Post
autor: Damian » wt mar 13, 2012 12:59 pm
Ale tu nie chodzi o Roberta, któremu nota bene kibicuję od czasów jazdy w seriach kartowych w italii.
Chodzi o Morellego (jego agenta). Niestety został wielokrotnie złapany na komunikowaniu fałszywych informacji na temat stanu zdrowia czy aktywności Roberta (jazda samochodem, symulator, planowany start na GP Brazylii). Ręka, z którą w lipcu miało nie być już poważnych problemów (mówiono o odbudowaniu siły), musiała przejść kilka kolejnych operacji na jesieni. Kilka dni temu Alguersuari powiedział, że niestety Robert nie jest w stanie chwycić szklanki. Odpowiedź Morellego natychmiastowa - publikacja zdjęć sugerujących, że Robert sam jeździł swoją fabia wrc. Na zdjęciach ręki nie widać, nie widać też Roberta za kierownicą. A przecież taka publikacja mogłaby być już argumentem ostatecznym dla sceptyków. Więc dlaczego jej nie ma?
Nie wiemy jak są skonstruowane kontrakty sponsorskie. Kontrakt z Lotto mógł być oparty na bazie tzw. ekwiwalentów reklamowych. A Morelli niestety ma prowizje od zysków z kontraktów.
Cieszyć się należy, że facet żyje i jest w sumie sprawny. Nadal bardzo mu kibicuję, myślę że wróci do wielkiego motorsportu i będzie znaczącym ekspertem, może kiedyś szefem teamu F1? Bardzo możliwy jest też transfer do WRC w najbliższych latach, kiedy w końcu nerwy ręki się odbudują pomyślnie. W WRC średnia wieku jest wyższa. Zresztą Robert sam mówił otwarcie, że to rajdy są solą motorsportu i to go naprawdę kręci.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR