WAŻNE - Problem z rejestracją i z numerami /need help

[yetti11]

a czy poprzedni właściciel nie może "stworzyć' papierów - po prostu napisać że sprzedaje mi sam silnik o numerze takim. czy musi mieć jakieś dowody że go kupił legalnie i czy to sprawdzają jakoś w urzędzie.

[kubas]

nie no, wlasnie o to sie rozchodzi że oprócz silnika istnieją również jego papiery i jedno bez drugiego nie ma prawnego prawa bytu

[yetti11]

czy papiery od silnika jakoś wyglądają??
jak sprzedaję silnik to muszę cośtam pisać i dawać xero dowodów zakupu itd? Chodzi mi o to czy jak napiszę na kartce że sprzedaję silnik o numerze 1234567 to to już jest ważne.
Co jeszcze potrzeba prócz tej kartki?

wezmę zaraz rzeczoznawcę obudzę i niech mi orzecze i narazie :)
tyle bajzlu przez niedopatrzenie :/

[kubas]

czy papiery od silnika jakoś wyglądają??
jak sprzedaję silnik to muszę cośtam pisać i dawać xero dowodów zakupu itd? Chodzi mi o to czy jak napiszę na kartce że sprzedaję silnik o numerze 1234567 to to już jest ważne.
Co jeszcze potrzeba prócz tej kartki?

wezmę zaraz rzeczoznawcę obudzę i niech mi orzecze i narazie :)
tyle bajzlu przez niedopatrzenie :/

ad.1 tak papiery od silnika jakos wyglądaja ale jak nie mam pojęcia..póki co nie potrzebowałem..
ad2.jesli napiszesz na kartce ze sprzedajesz silnik o jakims tam numerze to to jest jedynie umowa kupna-sprzedazy o ile sie nie myle a nie papier legalnosci silnika..
ad3.a z rzeczoznawca to nie jest tak hop siup bo on Ci silnika raczej nie zalegalizuje.. on moze pomoc w sprawie wyjasniania ale dokumenty i historia musi sie znalezc.. dlatego mowie najpierw podzialaj sam i wywiedz sie o wszystko.. a pozniej zdaj nam relacje..

[yetti11]

dobra, wielkie dzięki, będę się dowiadywał, wyjaśniał, drążyłsprawę i w międzyczasie upalał na polach :P

[Michal_C]

W przypadku, kiedy byly wlasciciel nie wiele bedzie mogl Ci powiedzec na temat nr. Twojrgo silnika, sprobuj dotrzec do wlasciwego wlasciciela po numerach silnika. Kiedys udala mi sie taka sztuczka, choc nie bylo latwo
Kazdy numerek ma przypisanego wlasciciela

[miggi]

Miałem podobny problem. całą diagnostykę uaz przeszedł ok ale przy numerze silnika to już nie. całą bitą godzinę diagnosta odczytywał nymer silnika który był inny niż ten w dowodzie w końcu po konsylium z pięcioma innymi mechaniorami odczytał i wpisał mi nowe w kartę diagnostyczną. z numerem ramy dał sobie spokój i spisał z umowy ubezpieczeniowej. popytaj może ktoś ma znajomych i za flaszkę coś się da zrobić.
PZDR miggi

[Przemekslaw]

Witam...moj znajomy mial podobny problem...wszystko inne zadnych na to odkumentow..nie wiedzial co zrobic ...poszedl na stacje diagnostyczna okazalo sie ze pracuje tam jego znajomy..podbil mu przeglad troche "naciagajac" prawde i wszystko ok(niczego nie sugeruje zeby robic na lewo!!)...jego samochod byl straszny straszyl wygladem ale przy kazdej kontroli przez policje byl przeglad wiec nic mu sie nie dzialo z uszanowaniem...pozdro

[bogi72]

można sprawe banalnie łatwo rozwązać, nawet dość legalnie, należy uczynić numery nieczytelnymi ( metody chemiczno-mechaniczne) : wtedy stacja diagnostyczna stwierdza,że nuemry są nieczytelne i należy wystąpić o nadanie nowych numerów, ktróre to stacja diagnostyczna w majestacie prawa sama Ci nabije

[mudder]

można sprawe banalnie łatwo rozwązać, nawet dość legalnie, należy uczynić numery nieczytelnymi ( metody chemiczno-mechaniczne) : wtedy stacja diagnostyczna stwierdza,że nuemry są nieczytelne i należy wystąpić o nadanie nowych numerów, ktróre to stacja diagnostyczna w majestacie prawa sama Ci nabije

Święta prawda to najprostszy spsób a tak poza tym to wg. mnie co drugi uaz ma ten problem ludzie szukają tanich części i kupują nie koniecznie kradzione ale poprostu bez papierów silniki i stąd te problemy... Ja mam uaza już trzy lata ale mało jeżdże po czarnym i nie miałem tej wątpliwej przyjemności być zkontrolowanym ale uaza mam w stanie super tylko że troche zmotanego i tu mógł by być problem pozdrawiam i życzę pozytywnego zakończenia sprawy...

p.s. nie baw się w rzeczoznawce chyba że masz kogoś znajomego bo wiem że kasy kupę weźmie a jeszcze problemów może narobić

[zu-tec]

(...)p.s. nie baw się w rzeczoznawce chyba że masz kogoś znajomego bo wiem że kasy kupę weźmie a jeszcze problemów może narobić

Bez opini rzeczoznawcy stacja wojewódzka nie nabije nowych numerów

[bogi72]

w takim razie opinia rzeczoznawcy powinna tylko dotyczyć nieczytelności numerów. A co do wyjaśniania w urzędach komunikacji różnych spraw to faktycznie jest ryzyko, bo jeszcze dojda do wniosku,ze auto zostało nielegalnie wprowadzone w polski obszar celny ( n.p. na tirze z ukrainy) i uaz wyląduje obok 5000 innych aut na parkingu celnym, miałem raz podobną historię jak zacząłem wyjaśniac błędny numer nadwozia ( jedna litera) w osobowym aucie - w ostatnim momencie się zorientowałem ,że coś jest nie tak, wyrwałem z ręki kobiecie dowód rejestracyjny i uciekłem przez okno. ( a tak naprawde babka była na tyle miła i powiedziała,żebym lepiej nie szukał dalej bo zaraz będzie mi musiała zatrzymac dowód i przekazać sprawę do urzędu celnego.

[zu-tec]

w takim razie opinia rzeczoznawcy powinna tylko dotyczyć nieczytelności numerów(...)

Oczywiście..

[yetti11]

już teraz mam tyle opcji że problemem nie jest rozwiązanie sprawy, a wybranie opcji rozwiązania :):D

[jarek1]

co do papierów przy wymianie silnika to:
1. jeżeli w tym samym wydziale komunikacji to tylko umowa kupna sprzedaży podbita w urzędzie skarbowym.
2. jeżeli pojazd był zarejestrowany w innym wydziale komunikacji to oprócz umowy k-s podbitej w US:
a) dowód rejestracyjny pojazdu, lub
b) zaświadczenie z tego wydziału że dany silnik pracował w konkretnym pojezdzie.
ja bym poszukał właściciela i próbował zalegalizować myśle że sie da

[yetti11]

Dziś okazało się, że uaz pochodzi z Agencji Mienia Wojskowego w Bydgoszczy, która chyba została rozwiązana bo telefon do niej nie odpowiada (nie ma takiego numeru).
Poprzedni właściciel kupił uaza od wojska już na takich numerach jakie ja mam
Albo w wojsku bajzel,
Albo poprzedni właściciel zamienił silnik i nadwozie, bo oba numery się nie zgadzają

Myślę że to wojsko - złożyli uaza z trzech innych i wio za płot, byle wyjechał za bramę :D:P:)

[yetti11]

co do papierów przy wymianie silnika to:
1. jeżeli w tym samym wydziale komunikacji to tylko umowa kupna sprzedaży podbita w urzędzie skarbowym.
2. jeżeli pojazd był zarejestrowany w innym wydziale komunikacji to oprócz umowy k-s podbitej w US:
a) dowód rejestracyjny pojazdu, lub
b) zaświadczenie z tego wydziału że dany silnik pracował w konkretnym pojezdzie.
ja bym poszukał właściciela i próbował zalegalizować myśle że sie da

ad 1 : W innym wydziale komunikacji;
ad 2: nie mam zaświadczenia na tamten silnik - jest wogóle z kosmosu - na umowie k-s mam te dane co w dowodzie, oba się nie zgadzają, poprzedni właściciel nie ma na niego papierów, a Ag. Mienia Wojsk. jest rozwiązana...

[yetti11]

Jest też problem z ramą - chciałem wywalić tabliczkę znamionową, a numery są u mnie malowane na ramie chyba, bo ich nie ma - co wtedy powie urzędasek?

[Didymos]

Jeśli nie znajdzie numerów na ramie to będzie podstawa do ich nabicia. Z pewnością nie jeden uaz śmiga bez tabliczki.

[Władek]

i czy takie papiery od silnika nie można załatwić od poprzedniego właściciela - jako osobny sprzęt silnik od uaza.

Kup silnik od człowieka, który zezłomował starego UAZ-a i ma na to zaświadczenie (o zezłomowaniu BEZ silnika) albo musisz przedstawić umowę sprzedaży i dowód rejestracyjny samochodu sprzedawcy, w którym uwidoczniony jest silnik o takich numerach, jaki kupiłeś. Wkładasz ten silnik (blok ma nabite numery) i masz problem rejestracji z głowy.

[gri74]

Ciekawe gdzie on znajdzie człowieka co zezłomował uaza i to jeszcze bez silnika
Poszukaj na tutejszej giełdzie ,kup silnik z papierem ,albo na allegro i masz po sprawie,najwyzej zamienisz blok,tuleje sa wymienne, co najwyzej zrobisz panewki na wałku rozrządu

[Władek]

Ciekawe gdzie on znajdzie człowieka co zezłomował uaza i to jeszcze bez silnika
Poszukaj na tutejszej giełdzie ,kup silnik z papierem ,albo na allegro i masz po sprawie,najwyzej zamienisz blok,tuleje sa wymienne, co najwyzej zrobisz panewki na wałku rozrządu

Powooooli! Ma kupić silnik na allegro - OK. Z papierami - to znaczy z czym? Ja rozumiem, że z umową sprzedaży A NADTO z dowodem rejestracyjnym wskazującym, że ten silnik był w poprzednim samochodzie. Czy tak?

[yetti11]

i czy takie papiery od silnika nie można załatwić od poprzedniego właściciela - jako osobny sprzęt silnik od uaza.

Kup silnik od człowieka, który zezłomował starego UAZ-a i ma na to zaświadczenie (o zezłomowaniu BEZ silnika) albo musisz przedstawić umowę sprzedaży i dowód rejestracyjny samochodu sprzedawcy, w którym uwidoczniony jest silnik o takich numerach, jaki kupiłeś. Wkładasz ten silnik (blok ma nabite numery) i masz problem rejestracji z głowy.

ale ten silnik rekami mechaniora został wyremontowany w 100% - myślałem że będzie jeździł do końca w uazie - kolejne koszty - trochę do kitu.... :/

[yetti11]

Więc może ktoś z was ma silnioka do sprzedania? Z PAPIERAMI ...
albo nawet jak sami proponujecie - sam blok?
pozdrawiam speców! :):D:P

[Didymos]

Kiedyś można było kupić blok bez numerów, nie wiem jak jest teraz i nie wiem czy mogę o tym pisać znowu mnie kolaboranci nastraszą