Rozrusznik
Moderator: Student
Rozrusznik
Panowie sprawa przedstawia się tak:
Odpalam,zapala a rozrusznik kreci sie razem z silnikiem.
Nie zdarza się to za każdym razem, ale mnie denerwuje.
Naprawiać czy wymienic na nowy,??
No i gdzie kupić??
UAZ oczywiście
Odpalam,zapala a rozrusznik kreci sie razem z silnikiem.
Nie zdarza się to za każdym razem, ale mnie denerwuje.
Naprawiać czy wymienic na nowy,??
No i gdzie kupić??
UAZ oczywiście
Seba Lodz
MAM SYNKA
GG - 1103907
MAM SYNKA

GG - 1103907
weź sobie kocyk+ kluczyk 19 i chop pod samochodzik
od góry musisz zestaw naprawczy wzbogacić o kluczyk 8 wyciagnoć syfa i rozkręcamy myjemy oglondamy i wymieniamy co jest zurzyte np szczotki pierścienie łorzyskowe tak na wszelki wypadek można wymienić też widełki wyciągające wirnik .
Tak na poważnie jak jeźdiłeś po wodzie błocie przyciera się wirnik lub sworzeń cewki ( to żadko cewka jest na górze) wytarte widełki też mogą blokować oraz sprężyna kaput.
Uwaga do wymiany szczotek( nowy typ) lub dostania się do cewki ptrzebna jest lutownica.


Tak na poważnie jak jeźdiłeś po wodzie błocie przyciera się wirnik lub sworzeń cewki ( to żadko cewka jest na górze) wytarte widełki też mogą blokować oraz sprężyna kaput.
Uwaga do wymiany szczotek( nowy typ) lub dostania się do cewki ptrzebna jest lutownica.
ja to mam szczęście
hehe, korzystając z okazji że mowa o uazowym rozruszniku... Mam taki w moim Muscelu i po pierwsze rispekt dla radzieckiej technologii
.
Utopiłem się ostatnio i musiałem zgasić silnik. Jak się z mułu odkopałem i przyszło do zapalania silnika to rozrusznik zakręcił bez problemu mimo tego że był całkowicie zatopiony. Z resztą akumulator też był pod wodą, wszystko było pod wodą
. Minął już miesiąc, może dwa a ja przy rozruszniku nic nie robiłem i kręci jak nowy.
Jest tylko jeden mankament, rozładowuje mi się na postoju akumulator. Ale to jest do zrobienia. Pierwsze co zrobię to wreszcie zaopatrzę się w hebel
A tak na marginesie, podejrzewam żę do elektromagnesu się nalała woda i wciąż tam jest. Potwierdzacie? Bo będę musiał to w końcu zrobić, ale mi się nie chce

Utopiłem się ostatnio i musiałem zgasić silnik. Jak się z mułu odkopałem i przyszło do zapalania silnika to rozrusznik zakręcił bez problemu mimo tego że był całkowicie zatopiony. Z resztą akumulator też był pod wodą, wszystko było pod wodą

Jest tylko jeden mankament, rozładowuje mi się na postoju akumulator. Ale to jest do zrobienia. Pierwsze co zrobię to wreszcie zaopatrzę się w hebel

A tak na marginesie, podejrzewam żę do elektromagnesu się nalała woda i wciąż tam jest. Potwierdzacie? Bo będę musiał to w końcu zrobić, ale mi się nie chce

- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
A mi kiedyś nawet w Volvo 740 i spaliłem rodzicom rozrusznik.kuki469 pisze:może, może w polonezie miałem taki przypadekklucz13 pisze:west pisze:Czasami stacyjka nie "odbija"

loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
miałem bardzo podobny przypadek.. i przez dłuższy czas wszystko było w porządku tylko od mułu wytarły się i tak już wytarte szczotki a elektromagnes musiałem nowy kupić bo w środku zwój poleciał (może właśnie od wody).. ale i tak duuuużo wytrzymał merc..opaopa pisze: A tak na marginesie, podejrzewam żę do elektromagnesu się nalała woda i wciąż tam jest. Potwierdzacie? Bo będę musiał to w końcu zrobić, ale mi się nie chce
przyczajony Uaz, ukryty mercedes 
GG 141-99-54

GG 141-99-54
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość