Wilcze Echa 2012 edycja czerwcowa

[qubus]

u mnie leje cala noc.
Jesli TAM tez leje to nas Kosa potopi

[janusz k160]

Właśnie wróciłem-wielkie dzięki za super spotkanie, piękne trasy, dbałość o naszych najmłodszych. Syn się pyta, kiedy następny wyjazd (to był jego debiut )
PS. Krzysiu-jak tam masz chory, wyzdrowiał? Pozdrawiam-jutro praca

[TomaszRT]

było zajebiście.. jak zwykle..


brawo Kosa, za zorganizowanie po raz kolejny najlepszej towarzysko-offroadowej imprezy

szczególne podziękowania dla: Kasi pilotki mojej, Agi, Ani i Pawła od nas z domku za doskonałe towarzystwo i chłopaków z domku sąsiedniego za kupę śmiechu..


ale żeby nie było, że wszystko super hiper to.. nie było grillowanych oscypków z boczkiem.. następnym razem mają być!..

[qubus]

byly oscypki z boczkiem i bez boczku tez. Zjadlem dwa

Impreza jak zawsze super, hiper i na najwyzszym poziomie.
To czas pelnego relaksu, spokoju i przyjemnosci - o to chodzi.

Do zobaczenia

[grzes]

My rowniez juz w domu.
Bylo bardzo milo, wszystko dopisalo, podziekowania dla orgow jak zwykle staneli na wysokosci zadania.

Najbardziej jestem zadowolony z faktu ze moglem poznac ludzi ktorych znam z forum osobiscie

PS. Tomek oscypki byly, ale gdzie Ty wtedy byles ?

[saleta]

domagam się fot

[TomaszRT]

byly oscypki z boczkiem i bez boczku tez. Zjadlem dwa

Tomek oscypki byly, ale gdzie Ty wtedy byles ?

zapewne na trasie nr 4..


fakt, na sobotnią biesiadę dość późno przybyliśmy..

[chera_k]

Wlasnie dojechalam:) Dziekuje za fantastyczna zabawe. bezbednym i oblednym organizatorowm, Specjanle podziekowania dla mojego osobistego kierowcy Tomaszu dzieki Tobie tam bylam:) Gri i Basi dziekuje za mile towarzystwo podrozy:)

Super was bylo wszystkich zobaczyc:)

[mariuszfila]

Oscybki były, tylko chyba zbyt mało, widzialm jak dwóch gości przy grilu skakało sobie do gardła w walce o ten syr



Ps.
Podziękowania dla Krzyśka i Ani za fajną impreze

[qubus]

a jeden cos tam mowil , ze boczek to padlina

[Mroczny]

absolutnie genialna impreza - aż żal w teren jechać

dzięki wszystkim, szczególnie Januszowi za organizację lokum. Na następne rezerwuję już TERAZ


Ania, Kosa - dzięki wielkie

[kroll]

Że mnie zbanowali ( czyli mnie Igor )
Korzystając z uprzejmości Kroll-a chciałem Wszystkim bardzo serdecznie podziękować

Chodź wiecie że nastrój miałem podły to w Waszym towarzystwie człowiek odżywa i nabiera innego spojrzenia na świat

Wielkie dzięki Panowie z Mud Doctors

Wielkie brawa dla Ani i Kosy

V8-ki rządziły ... , ekipa Catkillera , Jarka , Pawła i Grzesia V8 .... dziękuję pijaki obrzydliwe

Ps.
... i omijajcie faceta o nicku MPV ... jest to nader niebezpieczny i podstępny typ

[decc]

I my z Lidką dotarliśmy niedawno do domu. Impreza zajebista i też rezerwujemy już dziś na przyszły rok .

Pozdrowienia dla ekip z fakultetów . Wczorajsza loża szyderców była znamienita .

Jak nie padnę za chwilę, to może wrzucę parę fotek.

P.S.: Błagam orgów o parę plasterków żółtego sera i pomidora na wieczornych biesiadach grillowych - było kilka bezmięsnych osobników na imprezie

[janusz k160]

absolutnie genialna impreza - aż żal w teren jechać

dzięki wszystkim, szczególnie Januszowi za organizację lokum. Na następne rezerwuję już TERAZ


Ania, Kosa - dzięki wielkie

Oj tam oj tam-miło, że przytulił nas Drako z rodzinką, przez co mogłem oddać Wam lokum
Aniu i Krzysiu-dzięki serdeczne raz jeszcze za wszystko-mój Kamil w domu jak szalony skręcał pieski
Drako-będziecie w Rzeszowie wpadnijcie na kawe sprawdzimy, czy Zosia umie potrzasac policzkami

[Wujek Catkiller]

Pies chap podziały na to , kto zjadł oscypka , a kto nie (kuźwa , ja się nie załapałem ), czy V8ki rządzą , czy nie (Ingvar, mnie już i tak przez Ciebie głowa boli i nie pitol o banach ), czy miało być w lewo, czy w prawo i kto ile zrobił fakultetów. W tej imprezie stało się ( i podkreslam, STAŁO się, WRESZCIE) , że nawet jak się dobrze nawzajem nie znamy, to i tak jesteśmy razem, w jednym miejscu, razem w drodze, razem w gnoju, że można to wszystko zrobić na spokojnie i z jajem

I musi być tak dalej I będzie

[decc]

Nie da się wkleić bezpośredniego linka, więc se kliknijcie na dole menu na Wilcze Echa 2012:

http://vendeg.xanai.pl/zdjecia/events/

[prubac]

Ja również chciałbym bardzo serdecznie podziękować za super imprezę - dla mnie to pierwsze Wilcze Echa i już się piszę na następne...

Jakoś głupio wyszło, żeśmy się z Anią i Kosą nie pożegnali - mieliśmy podjechać po drodze na górę, ale jakoś w pośpiechu... więc chociaż za pośrednictwem forum składam podziękowania w imieniu całej ekipy z Anią i Agnieszką włącznie.

Dzięki wielkie dla Tomka i Kasi (Chera_K) za wykwintne towarzystwo i pomoc we wpychaniu Patrola na górę

Przy okazji melduję, że Patrol ze skrzywionymi drążkami i na nierównych kołach z przodu w tempie do 115km/h włącznie do samej W-wki dojechał bez problemu (Prędki miałeś rację!). W kole, z którego zeszła opona oprócz powietrza znalazło się pełne wiadro wody i błota - nieźle chlupało jak je rano osobówką do wulkanizatora wiozłem

Jako ciekawostka dotycząca mojej ekipy - nasza koleżanka Ania chyba się średnio odnalazła w off-roadzie, ale ta impreza była dla niej niezłą nauczką życiową, za to Aga w drodze powrotnej podpytywała mnie ile kosztują terenówki... kto wie, może za rok przyjedziemy dwoma

[pawel-e30]

i chłopaków z domku sąsiedniego za kupę śmiechu..

Polecamy się na przyszłość

[gri74]

jakby ktoś znalazł taśmę długą na 5 w sobotę, to moja , z dachu spadła złośliwie
związałem się z nią troszkę

[sikorek102]

trochę zdjęć http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 199&type=3

[Wojtek]

Dopiero teraz nawiązałem łączność z netm
Dzięki kolejny raz Aniu i Krzysiu za imprezę ! ! ! ! Póki damy z Jolą radę wsiadać do zmoty, będziecie nas widywać na Wilczych. Zebraliście wokół siebie fajnych osobników, dobrze się wśród Was wszystkich czujemy. Było cudownie, ze zdziwieniem skonstatowaliśmy, że lepiej niż ro temu - nabieracie wiatru w żagle trzymajcie tak dalej.
Dzięki za towarzystwo wszystkim z którymi udało się pogadać, stanąć w drodze, wypić piwo, przejechać kawałek fakultetu.

Oprócz wężyka hamulcowego skończył się nam jeszcze rozrusznik - 10 zakręceń po imprezie odmówił dalszej współpracy - szczotki się kończyły, dobrze że nie wcześniej Dojechaliśmy do domu zatrzymując się tylko "z górki"

@Kosa
Jak pasek ? pasił ?

[Wojtek_W]

Dziekuje wszyskim za wspolna impreze!

Bejbiczort mnie skutecznie w tym roku stopowal od bardziej "intensywnej integracji", ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Sprawy organizacji i atmosfery wiadomo - perfekcja - pelne wyrazy uznania dla Ani i Kosy.
Ja sie na oscypki w boczku zalapalem (swoja droga ciekawe ile emocji moze wzbudzic maly serek zawienity w swiniaka)

Pytanie, ktore mnie nurtuje: Ktory z fakultetow byl najtrudniejszy Waszym zdaniem?

[TomaszRT]

to zależy dla jakiego wozu..

#1 suzuka wymagała ze dwa razy pchnięcia przez Kolegów, bo jej zbrakło prześwitu..
#4 przejechała na kołach, ominąwszy jedno bagno, gdzie by zbrakło peryskopu..
#5 przejechała na kołach, bez żadnej poprawki, wyjąwszy ostatnie 20m, gdzie prawie boka strzeliłem i mnie Pol musiał wyłinczować..

dzięki Wojtek za piwa, były znakomite

[Wojtek_W]

No bo ten podjazd za hotelem (trasa nr 5?) i to co nastapilo dalej kosztowalo mnie wyciagarke, wgnite na drzwiach i halogen. To sie oczywiscie naprawi , rysy zostana dodaj meskoosci jak facetowi blizny
Generalnie pchanie sie tam tym 3 tonowym tramwajem na atkach bylo ciekawym pomyslem.

Wogole odnioslem wrazenie,ze ruch na trasach dodatkowych byl slabszy jak ostatnio. Kiedy jezdziliscie ?
Bo nie moglismy nikogo trafic.

Co do piwa. Ten denar to taka niska polka raczej. Mialem jescze jedno dore -miodowe, ale musialem obstawiac gosciowi co mi myjke udostepnil.

[TomaszRT]

Wogole odnioslem wrazenie,ze ruch na trasach dodatkowych byl slabszy jak ostatnio. Kiedy jezdziliscie ?Bo nie moglismy nikogo trafic.

#5 przejechaliśmy sami, nikogo prócz Was na początku nie spotkawszy.. (piątek)
#1 było za nami kilka aut.. (piątek)
#4 tam to była pełna integracja po tym jak Pol zdjął oponę i ją później Prędki z pomocą gaśnicy proszkowej naprawiał.. kupa śmiechu była.. (sobota)

Co do piwa. Ten denar to taka niska polka raczej.

a zacny był bardzo