Gdzie jest dobry mechanik w okolicach Żywca

[filarm]

Jak w temacie szukam dobrego mechanika z okolic Żywca-Bielska który poradzi sobie z naprawą silnika we fronterze..Jestem z Łodygowic i tutejszy jeden warsztat robi już pół roku i zrobić nie może...nie wojowałem bo po znajomości ale miarka sie już przebrała

[wojtekkk]

dziwne bo już prostrzej konstrukcji jak 2,4 to chyba nie ma. A w żywcu-moze extrem????

[filarm]

W extrem nie chcą tego robić bo powiedzieli że oni po nikim poprawiać nie będą

[brodafidela]

W extrem nie chcą tego robić bo powiedzieli że oni po nikim poprawiać nie będą

sie w dupach panom - poprzewracało ...

[filarm]

Jak narazie dałem ostatnią szanse na zrobienie tego silnika w tym warsztacie co jest...pół roku już robią...wyjęli silnik, dali nowe panewki pierścienie i uszczelki a silnik chodzi tak jak chodził przed naprawą...dali już piątą pomke paliwa i dopiero na niej auto ruszyło no może pół godziny jeździło a potem znomu tak słabnie że na reduktorze po płaskim asfalcie musze jechać widze totalny brak kompetencji ale cóż za dużo kasy dałem już na to żeby dawać do innego mechanika

[Dragunov]

a widziałeś jak to robią ? czy wierzysz im na słowo?

[filarm]

Widziałem...może nie wszystko ale widziałem prawie codziennie tam wpadalem i widziałem na jakm etapie są...tylko to raczej zła diagnoza była i nie trzeba było od razu robić kapitalki...mogli np najpierw zmierzyć ciśnienie sprężania i ciśnienie paliwa....zrobiłem to sam jak niby stwierdzili że dobre jest a auto nie jeździ 5-6atm....okazało sie że rozrząd zle poskładali...no i niby lepiej ale dalej nie chciało jeździć potem 5 pompek paliwa wymienili no i niby udało sie przejechac jakieś 10km...i znowu reduktor i lipa teraz bedą sprawdzać zawory bo silnik klekocze przy pewnych obrotach i to na pewno nie są panewki...

[Zibi]

Może jest za ciasno poskładany ( to by pasowało po rozgrzaniu że nie idzie).

[Dragunov]

wiesz.. ja bym już uciekł po tym rozrządzie.

Prawda jest taka że po tych zabiegach mało kto będzie tam chciał łapy wsadzać (extremowi się w tym przypadku nie dziwię nawet..)

uderz do BB - wiem że nie do końca po sąsiedzku ale napewno to ktoś ogarnie. Ja mam u siebie kolesia co takie kwiatki robi tylko dzieli nas spory kawałek a i tak nie wiem czy by się podjął - ale zapytam jak jutro będę.

Kupiłeś tą frotkę już zabitą czy jeździła ? aa i czy latała na lpg może ?

[filarm]

Tata miał tę frotkę już chyba ze 3-4lata chodziła nawet dobrze potem stała z pół roku nie używana i tata mi ją dał więc zacząłem reanimacje na początku jeździła ale pewnego dnia straciła moc i tylko na reduktorze dało sie jechać...dałem ja do warsztatu troche jakby po znajomości bo tata obok garażuje ciężarówke no to się podjęli tej naprawy po sąsiedzku ale dobrze na tym nie wyszedłem...sam umiem co nieco ogarnąć ale jak nie ma elektroniki samuraia mam opanowanego ale frota ma komputer a ja jestem ich wrogiem w autach pozatym nie mam czasu bo pracuje w dhlu

[Dragunov]

i jak się sytuacja rozwija ? doszli już do tego że głowica umarta ?

[filarm]

Właśnie do nich ide i zobaczymy mają ponoć ustawić zawory i ma chodzić choć są hydrauliczne kasowniki to ich sie raczej nie ustawia no ale jeden z mechaników niby sie doszkolił z fronter i wie co zrobić....zobaczymy

[Dragunov]

i co żyje ? jeździ ? jak jeździ to targaj z tego placu i już nie jeździj do nich..

[filarm]

A więc frota ożyła jeszcze trzeba ja dopieścić ale już jest poprawa był pomylony rozrząd i popychacze zaworów nie działają-musze kupić nowe czego oni nie zauważyli...już tam auto nie wróci bo zmieniłem mechanika tam wróce ja po zwrot kasy za tamtą naprawe