Land Rover Discovery II
Moderator: Jerry
Re: Land Rover Discovery II
nie
cj5
wagoneer
lj80
nie wiedzieć czemu te mnie jakoś najbardziej wizualnie pasuja
cj5
wagoneer
lj80
nie wiedzieć czemu te mnie jakoś najbardziej wizualnie pasuja
Re: Land Rover Discovery II
bachus pisze:zaprotestuję, gdyż albowiem ostatnio odmachał mi kierownik D3 na Ursynowie (siakiejś takiej z nalepami wośp`u)
Znaczy połączył się ze mną w bólu![]()
Ok z tym "bólem" to może przesadziłem

Machają doceniając "wytrwałości w trudnym związku" z Landryną

To taka beznadziejna miłość bo one takie "piękne i zepsute" - posiadacze "nówek" też mogą o tym coś wiedzieć....
Ja tam macham i często widzę zdziwioną minę mówiącą "czego ten facet chce??"

Re: Land Rover Discovery II
Hehe dobre z tym machaniem
my motocyklisci tez sobie machamy
co do dyskoteki to wczoraj mialem przyjemnosc sie nia dziobnąć. Jezdzilem Disco 2 ale starszym z silnikiem 111km. Znajomy mowil ze niby to najlepsze landki. Ogolnie wrazenia bardzo pozytywne, wyjechalismy pod bardzo strome zbocze i nie bylo zadnego problemu. Fajny w srodku bo prawie caly przeszklony i wszystko widac. Nie jest moze ogromny w srodku ale napewno dla mnie toto lepsze niz auto 3 drzwiowe...
Ps. Czy to prawda ze Patrol nie ma stalego napedu na 4 pantofle???
Ps. W zakopanem jezdzi ich bardzo bardzo duzo wiec chyba sa ok
mowa o Dyskotece.


Ps. Czy to prawda ze Patrol nie ma stalego napedu na 4 pantofle???
Ps. W zakopanem jezdzi ich bardzo bardzo duzo wiec chyba sa ok

Re: Land Rover Discovery II
Darek48 pisze:...
Ps. Czy to prawda ze Patrol nie ma stalego napedu na 4 pantofle???
...
chyba dopiero Y62 ma staly naped na 4 kola. Wczesniejsze modele nie. Ja przynajmniej nigdy nie wiedzialem patrola z full time 4WD
HZJ80 (97) --> FZJ100 (98) --> FZJ100 (06) -->FZJ76 (08)
Re: Land Rover Discovery II
To Landek z full time 4x4 pali mniej niz dołączane w Patrolu... 

Re: Land Rover Discovery II
Nad czym Ty sie jeszcze zastanawiasz bierz superlandsuper




Re: Land Rover Discovery II
A co to za motor ze 111 kucami w DII
może się nie znam i się jeszcze muszę duuuużo nauczyć - oświećcie mnie 


Fortune favours the brave
Re: Land Rover Discovery II
Mroczny pisze:nie
cj5
wagoneer
lj80
nie wiedzieć czemu te mnie jakoś najbardziej wizualnie pasuja
Nie zgadzam się, najładniejsze jest P38 oraz HJ60


Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: Land Rover Discovery II
Hmm nie wiem raczej 2 a moze 116km, chyba ze takich tez nie bylo? Bo jesli nie to faktycznie moze Disco 1. Srodek i z zewnatrz prawie identyk.
Re: Land Rover Discovery II
nie widzimyDarek48 pisze:
Jak widzicie ten samochód w zestawieniu z Patrolem ?

Re: Land Rover Discovery II
jeśli szukasz związku, którego nie można potem rzucić to kupuj disco
zainwestowane pieniądze nigdy Ci się nie zwrócą, no może w formie satysfakcji (cokolwiek to oznacza)
zainwestowane pieniądze nigdy Ci się nie zwrócą, no może w formie satysfakcji (cokolwiek to oznacza)

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 26
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 11:34 am
- Lokalizacja: Zamość
Re: Land Rover Discovery II
Czołem,
mówcie co chcecie - opieprzyć mnie możecie;) - powiem swoje:
nie słuchaj kolegów, którzy nie mieli styczności z tym autem, a to co Ci mówią - zasłyszeli tu i ówdzie (nawiasem mówiąc - poniekąd mają rację
), ale - znajdź Kolego auto co się nie psuje! DII ma swoje bolączki, o czym dużo było na tym forum, ale żeby części zamienne były trudno dostępne i z ceną z dupy wzięte - to już przesada. Wszystko w mig kupisz w Polsce i to w nie aż tak wyjebanej cenie.
Uważaj - to auto jak się "popsuje" - ma na tyle dużo samozaparcia, że do domu Cię dowiezie. Tam (w domu) diagnozujesz problem (za pomocą forum), zamawiasz część i za dwa dni masz. Podaję przykład: dwumasa padła - za dwa dni auto z nową napierdzielało. Wiązka pompowtrysków padła - na drugi dzień po warsztacie - auto hulało.
Spalanie - miodzio - u mnie przy jeździe bez ikry - 7 l na trasie, a 10 l w życiu nie przekroczyłem. I mówcie co chcecie. Fura super wygodna - można setki km robić i nic nie napieprza (u mnie poduchy z tyłu - i bardzo sobie chwalę). Silniczek ma piękną kulturę pracy. Biegi wchodzą jak w osobówce - w każdym DII tak masz. Zeszłą zimą - ani razu mi się nie zesrał z zimna (leję Vervę lub Golda) - odwdzięcza się ciągłą gotowością do pracy. Płyny wymieniane zgodnie z sugestią producenta.
I ważne - miesiąc po zakupie auta (co miało miejsce w 2007) - wyjebałem się na dach. Fak... Zanabyłem nowy dach, blacharz przytroczył - zrobiłem po siebie i napierdzielam. Do dziś zrobiłem 90 tysięcy. Wymieniłem w ramach napraw: wiązkę pompowtrysków (350 zł z robotą), pompę paliwa (1800), dwumasę (około 2000), 3 piasty (średnio po 1700 zł każda) oraz kilka żarówek. Nie działa (i robić nie będę): zamykanie pilotem, rygielek drzwi pasażera, spalone lampki podświetlenia kilmatronika (przycisków) i tyle.
Na co dzień latam po lasach (bom leśnik), w łikendy jeszcze po polach (bom ornitolog
). I mówcie co chcecie - jak się dba, to fura daje radę.
I teraz najlepsze - sprzedaję soją furę - na złość babie, bo nie chce jeździć mercedesem W 124 z automatyczną skrzynię biegów.
Koniec.
mówcie co chcecie - opieprzyć mnie możecie;) - powiem swoje:
nie słuchaj kolegów, którzy nie mieli styczności z tym autem, a to co Ci mówią - zasłyszeli tu i ówdzie (nawiasem mówiąc - poniekąd mają rację

Uważaj - to auto jak się "popsuje" - ma na tyle dużo samozaparcia, że do domu Cię dowiezie. Tam (w domu) diagnozujesz problem (za pomocą forum), zamawiasz część i za dwa dni masz. Podaję przykład: dwumasa padła - za dwa dni auto z nową napierdzielało. Wiązka pompowtrysków padła - na drugi dzień po warsztacie - auto hulało.
Spalanie - miodzio - u mnie przy jeździe bez ikry - 7 l na trasie, a 10 l w życiu nie przekroczyłem. I mówcie co chcecie. Fura super wygodna - można setki km robić i nic nie napieprza (u mnie poduchy z tyłu - i bardzo sobie chwalę). Silniczek ma piękną kulturę pracy. Biegi wchodzą jak w osobówce - w każdym DII tak masz. Zeszłą zimą - ani razu mi się nie zesrał z zimna (leję Vervę lub Golda) - odwdzięcza się ciągłą gotowością do pracy. Płyny wymieniane zgodnie z sugestią producenta.
I ważne - miesiąc po zakupie auta (co miało miejsce w 2007) - wyjebałem się na dach. Fak... Zanabyłem nowy dach, blacharz przytroczył - zrobiłem po siebie i napierdzielam. Do dziś zrobiłem 90 tysięcy. Wymieniłem w ramach napraw: wiązkę pompowtrysków (350 zł z robotą), pompę paliwa (1800), dwumasę (około 2000), 3 piasty (średnio po 1700 zł każda) oraz kilka żarówek. Nie działa (i robić nie będę): zamykanie pilotem, rygielek drzwi pasażera, spalone lampki podświetlenia kilmatronika (przycisków) i tyle.
Na co dzień latam po lasach (bom leśnik), w łikendy jeszcze po polach (bom ornitolog

I teraz najlepsze - sprzedaję soją furę - na złość babie, bo nie chce jeździć mercedesem W 124 z automatyczną skrzynię biegów.
Koniec.
Re: Land Rover Discovery II
No to lekko licząc dycha pękła
Ale to może nie dużo jak na landka, nie wiem 


W160
PajeroLong SS
PajeroLong SS
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 26
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 11:34 am
- Lokalizacja: Zamość
Re: Land Rover Discovery II
Ale - Panie - bez pakietu startowego to auto hula. Dycha PLN na lat 4 - to szału nie ma, tym bardziej, że to co wymienione prędko się nie spieprzy, a lista potencjalnych napraw znacząco się skurczyła 

Re: Land Rover Discovery II
Dzieki za obszerne info. Dzis byl terenowy dzien
byl u nas rajd 4x4 i mialem mozliwosc poogladania troche autek. Ogolnie 60% patrol duzo samurajkow i jimny i troche cherokee. Landow jak na lekarstwo i chyba zaden nie startowal
Mialem tez dzis okazje przewiezc sie Disco 2 z automatem i juz wiem ze ewentualnie jak bym bral ten samochod to raczej manual. W automacie wydaje sie slaby i nie czuc tego co w nanualu.


Mialem tez dzis okazje przewiezc sie Disco 2 z automatem i juz wiem ze ewentualnie jak bym bral ten samochod to raczej manual. W automacie wydaje sie slaby i nie czuc tego co w nanualu.
- pamejudd
-
- Posty: 1420
- Rejestracja: ndz lip 26, 2009 7:10 pm
- Lokalizacja: Wioska obok wioski obok Stuttgartu
Re: Land Rover Discovery II
Darek48 pisze:Dzieki za obszerne info. Dzis byl terenowy dzienbyl u nas rajd 4x4 i mialem mozliwosc poogladania troche autek. Ogolnie 60% patrol duzo samurajkow i jimny i troche cherokee. Landow jak na lekarstwo i chyba zaden nie startowal
![]()
Bo LR nie robi w terenie...
130 300Tdi '97, Ghost RS 5700 '05
wolvesahead.org
wolvesahead.org
Re: Land Rover Discovery II
Przejedź się powiedzmy kilkaset km DII, a potem Parchem i wtedy odpowiedz sobie co Ci się widzi.
Fortune favours the brave
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 26
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 11:34 am
- Lokalizacja: Zamość
Re: Land Rover Discovery II
Szkoda DII na cioranie - to bardzo wygodny samochód i frajdę z jazdy daje cykl mieszany - po szosie i lekkim terenie, bez hardkorowego upieprzania. Auta seryjne po mocnym terenie wrócą (bo wrócą) z rozjebanym przednim zderzakiem, który do tego poszarpie atrapę (podnosząc maskę), listwy przy reflektorach i ch,,j wie co jeszcze.
A tak - na spokojnie - hulać można ile wlezie (do pierwszej sraczki;))
A tak - na spokojnie - hulać można ile wlezie (do pierwszej sraczki;))
Re: Land Rover Discovery II
Przem Stachyra pisze:Szkoda DII na cioranie - to bardzo wygodny samochód i frajdę z jazdy daje cykl mieszany - po szosie i lekkim terenie, bez hardkorowego upieprzania. Auta seryjne po mocnym terenie wrócą (bo wrócą) z rozjebanym przednim zderzakiem, który do tego poszarpie atrapę (podnosząc maskę), listwy przy reflektorach i ch,,j wie co jeszcze.
A tak - na spokojnie - hulać można ile wlezie (do pierwszej sraczki;))

pijany?
Re: Land Rover Discovery II
Eeeee coś w tym jest, pytanie tylko kiedy lajcik mu się skończy w takiej Rumunii czy innej Albanii 

Fortune favours the brave
- pamejudd
-
- Posty: 1420
- Rejestracja: ndz lip 26, 2009 7:10 pm
- Lokalizacja: Wioska obok wioski obok Stuttgartu
Re: Land Rover Discovery II
Akurat ten seryjny zderzak to calkiem wytrzymaly jest. Gniotsia, nie lamiotsia.
Tylko trzeba sie przyzwyczaic ze np. na kamolce najpierw najezdza sie zderzakiem, a dopiero pozniej kolem
Tylko trzeba sie przyzwyczaic ze np. na kamolce najpierw najezdza sie zderzakiem, a dopiero pozniej kolem

130 300Tdi '97, Ghost RS 5700 '05
wolvesahead.org
wolvesahead.org
Re: Land Rover Discovery II
Pewnej zimy zabiłem obydwa zderze z przodu i z tyłu za jednym wyjazdem .pamejudd pisze:Akurat ten seryjny zderzak to calkiem wytrzymaly jest. Gniotsia, nie lamiotsia.
Tylko trzeba sie przyzwyczaic ze np. na kamolce najpierw najezdza sie zderzakiem, a dopiero pozniej kolem



LR Discovery 2_ V8 4,0L.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 26
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 11:34 am
- Lokalizacja: Zamość
Re: Land Rover Discovery II

pijany?[/quote]
popijam natenczas. Ale nie mów, że pitolę.
Jeżdżę (jak potrafię najlepiej) po drogach leśnych i jak wjadę w koleinę - to zderzak robi za równiarkę, ale jak bujnie głębiej - to trochę się ten zderzak podsyra - łamie badziewne otwory do mocowania nadkoli i inne pierdoły na samym dole - a jak solidnie jebnie - to opiera się na atrapie i tam też co nieco rzeczy ruszy - tak się dzieje i nic nie poradzisz (to prowokacja). I rzecz jasna - pęka - acz się trzyma...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość