Wyprawa na Syberię marzec 2014

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: seburaj » sob kwie 19, 2014 4:32 pm

męczący jest z tym jojczeniem na "kucharza" :roll:
niezależnie od tego, że nazywanie współtowarzysza podróży, wybranego przecież w kastingu i daleko pojętej rekrutacji (a nie otrzymanego w spadku albo ze zrzutu) - jest też poniżej klasy :)3

żeby nie było tak, że wrócą - i wtedy od "kucharza" otrzymamy jego wersję - i niekoniecznie będzie to wersja miłościwie panująca :lol:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: PiRoman » sob kwie 19, 2014 7:09 pm

Niech mu wyjmie baterie, albo ogłuszy... do brzozy można przywiązać i dokarmiać tylko... :roll:
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
leming
 
 
Posty: 210
Rejestracja: pt gru 06, 2013 7:27 pm

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: leming » ndz kwie 20, 2014 12:10 pm

seburaj pisze:męczący jest z tym jojczeniem na "kucharza" :roll:
niezależnie od tego, że nazywanie współtowarzysza podróży, wybranego przecież w kastingu i daleko pojętej rekrutacji (a nie otrzymanego w spadku albo ze zrzutu) - jest też poniżej klasy :)3

żeby nie było tak, że wrócą - i wtedy od "kucharza" otrzymamy jego wersję - i niekoniecznie będzie to wersja miłościwie panująca :lol:
brawa za obiektywizm :)2
i ciekawe czy pan Adrian byl taki pyskaty zanim kucharz kasy nie wplacil
jesli nie to jest jak tania dziwka co nazeka na klijenta ze malo placil dlugo ruchal :)21

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Patryk 160 » ndz kwie 20, 2014 12:43 pm

leming pisze:
seburaj pisze:męczący jest z tym jojczeniem na "kucharza" :roll:
niezależnie od tego, że nazywanie współtowarzysza podróży, wybranego przecież w kastingu i daleko pojętej rekrutacji (a nie otrzymanego w spadku albo ze zrzutu) - jest też poniżej klasy :)3

żeby nie było tak, że wrócą - i wtedy od "kucharza" otrzymamy jego wersję - i niekoniecznie będzie to wersja miłościwie panująca :lol:
brawa za obiektywizm :)2
i ciekawe czy pan Adrian byl taki pyskaty zanim kucharz kasy nie wplacil
jesli nie to jest jak tania dziwka co nazeka na klijenta ze malo placil dlugo ruchal :)21

:o

widziałeś człowieka ?
zamieniłeś choć zdanie ?

:)9

jesteś kawał chama , bo choćby ze względu na powagę człowieka nie powinieneś był tak napisać .
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

Awatar użytkownika
michalxl600
Posty: 1713
Rejestracja: śr lut 25, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: okolice Miastka

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: michalxl600 » ndz kwie 20, 2014 12:44 pm

leming pisze:......................
jesli nie to jest jak tania dziwka co nazeka na klijenta ze malo placil dlugo ruchal :)21
ciekawe masz doświadczenia :)21

Mnie również męczy to narzekanie - choć nie zapedzałbym się tak daleko w osądach ( bo teraz przegiąłeś chyba w drugą stronę pisząc o kasie i to na takim poziomie :)3 ) . Pan Adrian do ludzi spokojnych najwyraźniej nie należy ale sytuację ciężko ocenić na odległość. Ja miewałem przypadki, że dopiero po kilku latach z "kolegów" wyłaziło coś co powodowało, że kolegami już nie są.
Szanowny Czesław publikuje tutaj smsy pisane przecież nie do dziennika TV. Trzeba i na to brać poprawkę. Wiem, że na wyprawach górskich czy rajdach ( układy między kierowcą i pilotem) zazwyczaj przyjmuje się zasadę by nie publikowac relacji z ognia walki bo nikt z postronnych tego nie pojmie. Potem po akcji wszystko wygląda inaczej. Teoria teorią a praktyka to całkiem co innego. Sam należe do gatunku który w sytuacjach bojowych kurwuje i yebie wszystko wokół ( jesli się należy) - nie ma czasu na dyplomację. Potem można na spokojnie podsumować a nawet się uśmiechnąć . W czasie akcji lepiej jedna zjebka więcej niż spóźnić się z czymś kilka sekund. Rzecz była już przerabiana poprzednim razem ( rzeka) . Podjęcie złej decyzji i jej skutki.
kobiety też mają prawo programować.Dlatego kupujemy im pralki :)21

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Takayuki » ndz kwie 20, 2014 1:20 pm

Obiektywizm srobiektywizm cytując klasyka... to co pisałem wcześniej + kolejne info np o tym że pilot czyta książkę jak kierowca przeczesuje po kolei wszystkie brody... nie wiem jaki ma pilot z p. Adrianem układ, ale pewnie narzekania by nie było gdyby coś takiego było w umowie, no nie? ;)
Mam nadzieję na ponowną relację po powrocie, to się dowiemy jak było - przede wszystkim na wyjeździe, pal licho układy z pilotem :)2

Ale lesia jako trolla należy ignorować, nie raz nie dwa pokazał jaki z niego człek... każde nawet najgorsze zdanie o kimś można/wypada przedstawić w kulturalny sposób, pomijając już czy ma się rację czy nie.

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Darek Elwood » ndz kwie 20, 2014 1:49 pm

A jak na imię ma kucharz?

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: klucz13 » ndz kwie 20, 2014 2:45 pm

Darek Elwood pisze:A jak na imię ma kucharz?
pewnikiem jakieś cwelowskie coś koło leminga lub tego drugiego
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Mroczny » ndz kwie 20, 2014 5:47 pm

Adrian raczej dość oględnie wyraża rozczarowanie towarzyszem. A z samych esemesów widać zaangażowanie stron zdecydowanie uzasadniające owo rozczarowanie. Mnie tam drugiej wersji nie trzeba bo jak chłop siedzi w wozie i czyta książkę a kierownik popyla brody sondować to raczej równiacha nie jest

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Damian » ndz kwie 20, 2014 7:06 pm

przypomniał mi się kucharz zaokrętowany na Czerwonym Październiku ;)

Łoginow chyba się nazywał
:)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Zbowid » ndz kwie 20, 2014 7:56 pm

Dobrze, że nie ten od herbu Zielonej Pietruszki :)23
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Darek Elwood » pn kwie 21, 2014 11:41 am

Ustaliłem.
Kucharz ma na imię Steven i kucharki uczył się na jakimś amerykańskim uss, co go potem zdaje się porwali (uss-esa) a kucharza (Stevena) zamknęli w chłodni. Przy okazji jednak zarobił tez sporo amerykańskiej waluty.
Pozostała trauma.
Postanowił więc (Steven) pojechać na Syberię, co by się od traumy uwolnić. W sensie leczyć tym, co mu struło psychę, a jak wiadomo Syberia, to niezła chłodnia (i pojemna) zimą.
Zamienił jednak tasak na Adriana, apodyktycznego dziadka, który jadąc bez celu na Syberię, owego celu od kucharza oczekiwał nieustannie na każdym kroku.
W końcu, kiedy Steven ujawnił cel (Ałtaj i coś tam jeszcze), to dziadek się zdenerwował, że za późno.
I dogodź takiemu...

Awatar użytkownika
pojara90
Posty: 2316
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 5:54 pm
Lokalizacja: góry i doliny

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: pojara90 » pn kwie 21, 2014 12:08 pm

Bierz go na Biesowisko, imię ma idealne. Tam go odtrujecie.


:)21
W160
PajeroLong SS

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Darek Elwood » pn kwie 21, 2014 12:23 pm

Etat kucharza na Biesach obstawiony dożywotnio.
Poszukiwany jest za to specjalista od gulaszu pusztańskiego, któy przy minus 16-stu stopniach zmierzłe na kość mięso z gracją obrobi.

P.S.
W temacie czytania w podróży.
Polecam Niezwykle przygody Anatola stukniętego na początku..
Z tego, co wiem, to w ramach terapii właśnie ową knigę Steven na Syberię zabrał. Autentycznie nie idzie się od niej oderwać.

Poza tym, który niedojszły jeszcze podróżnik nie czytał po nocach Szklarskiego, Fiedlera, Bahdaja itp.
Nie jednemu w trakcie dzień się z noca pomieniał, a tu proszę...
Czytać nie wolno... Wstyd po prostu.
Ot... naród bez kultury między ludzi posłać...

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: bert » pn kwie 21, 2014 1:39 pm

Darek Elwood pisze:Etat kucharza na Biesach obstawiony dożywotnio.
Poszukiwany jest za to specjalista od gulaszu pusztańskiego, któy przy minus 16-stu stopniach zmierzłe na kość mięso z gracją obrobi.

P.S.
W temacie czytania w podróży.
Polecam Niezwykle przygody Anatola stukniętego na początku..
Z tego, co wiem, to w ramach terapii właśnie ową knigę Steven na Syberię zabrał. Autentycznie nie idzie się od niej oderwać.

Poza tym, który niedojszły jeszcze podróżnik nie czytał po nocach Szklarskiego, Fiedlera, Bahdaja itp.
Nie jednemu w trakcie dzień się z noca pomieniał, a tu proszę...
Czytać nie wolno... Wstyd po prostu.
Ot... naród bez kultury między ludzi posłać...
pieprzysz jakby Ci się pić chciało ;)
znam takiego osobiście co jak pojechał do Rumunii to zamiast w dzień chłonąć a po nocach czytać to w dzień czytał ("Spotkania z diabłem" Kruszony - rzecz nb debilna do szczętu) po nocach miał zaś rojenia.

Awaryjnym trybem zjechał do domu po 8 dniach.

Lubię czytać, ale przedkładać żywą własną przygodę nad opis literacki czegokolwiek...
wszystko ma swój czas
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Hinek
Posty: 379
Rejestracja: pn sie 28, 2006 11:39 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Hinek » pn kwie 21, 2014 2:24 pm

Mroczny pisze:Mnie tam drugiej wersji nie trzeba bo jak chłop siedzi w wozie i czyta książkę a kierownik popyla brody sondować to raczej równiacha nie jest
Nie można na wyprawy brać ludzi z łapanki. Szansa na to, że się uda jest jak w ruskiej ruletce - ale z użyciem pistoletu :)21 Wiadomo że chodzi o pieniądze - więc trudno, coś za coś! To była świadoma decyzja Adriana, więc nie powinien narzekać i wywlekać na forum publiczne tajemnic Defendera.
Rocky--->T II --->Samurai--->Jeep XJ 4.0--->Monterey/Galloper :)

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: czesław&jarząbek » pn kwie 21, 2014 2:27 pm

bert pisze:"Spotkania z diabłem" Kruszony - rzecz nb debilna do szczętu
amen.

z newsów to...dewasto se naprawił. bez pomocy kucharza bezimienngo czy tam imię posiadającego.
łotewer.

aczkolwiek z drugiej strony ja tego kucharza rozumiem.
poniekąd.
z nudów żre.
z nudów czyta.
nie ma nudniejszego sposobu podróżowania niż jako pasażer samochodu.
szofer ma do zrobienia jakąś robotę fizyczną za kierownicą, prawy poza zerknięciem na mapę od czasu do czasu...nic.
nuda śmiertelna.
i tak dobrze, że jeszcze adriana tłuczkiem do kotletów nie zatłukł.
#noichuj

Awatar użytkownika
pojara90
Posty: 2316
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 5:54 pm
Lokalizacja: góry i doliny

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: pojara90 » pn kwie 21, 2014 3:03 pm

czesław&jarząbek pisze:nie ma nudniejszego sposobu podróżowania niż jako pasażer samochodu.
Nie mogą się zmieniać :roll:

"Kucharz" nie umie jeździć autem terenowym w terenie ??

Ma wogóle jakieś doświadczenie w tej kwestii ??

:)21
W160
PajeroLong SS

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: czesław&jarząbek » pn kwie 21, 2014 3:12 pm

nie mogą się zmieniać.
kucharz ma prawo jazdy ale nie ogarnia terenówki.
#noichuj

Awatar użytkownika
pojara90
Posty: 2316
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 5:54 pm
Lokalizacja: góry i doliny

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: pojara90 » pn kwie 21, 2014 3:18 pm

Obraz zaczyna się wyłaniać.

:)21
W160
PajeroLong SS

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: PiRoman » pn kwie 21, 2014 3:20 pm

Hmmm... w sumie to jednym z kryteriów doboru Kucharza powinna być umiejętność prowadzenia wozu. A przynajmniej jakieś przeszkolenie powinien przejść, wszak w podróży różnie bywa i nogę złąmać można... :roll:

Taka luźna dygresja.
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Darek Elwood » pn kwie 21, 2014 4:24 pm

bert pisze: ...pieprzysz jakby Ci się pić chciało ;)

...Lubię czytać, ale przedkładać żywą własną przygodę nad opis literacki czegokolwiek...
wszystko ma swój czas
Zdaje się, że umiesz jeździć tylko samotnie i zdaje się, że to również najlepiej wychodzi dziadkowi.

Nie darmo pytałem o imię kucharza.

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: Darek Elwood » pn kwie 21, 2014 4:32 pm

czesław&jarząbek pisze:nie mogą się zmieniać.
kucharz ma prawo jazdy ale nie ogarnia terenówki.
Znaczy dziadek idiotę zabrał?
A co tu jest do ogarnięcia?
Na takiej wycieczce, przy dobrej woli dziadka, koleś już dawno ogarnąłby podstawy.
Ale do tanga trzeba dwojga a nie przyspawango do kiery właściciela np.
, który po 12h godzinach jazdy łaskawie oddaje kierę równie zjebanemu pasażerowi i do tego pod sporą presją.

Trzeba od chooja empatii mieć by jechać z takim liderem.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: bert » pn kwie 21, 2014 6:09 pm

Darek Elwood pisze:
czesław&jarząbek pisze:nie mogą się zmieniać.
kucharz ma prawo jazdy ale nie ogarnia terenówki.
Znaczy dziadek idiotę zabrał?
A co tu jest do ogarnięcia?
Na takiej wycieczce, przy dobrej woli dziadka, koleś już dawno ogarnąłby podstawy.
Ale do tanga trzeba dwojga a nie przyspawango do kiery właściciela np.
, który po 12h godzinach jazdy łaskawie oddaje kierę równie zjebanemu pasażerowi i do tego pod sporą presją.

Trzeba od chooja empatii mieć by jechać z takim liderem.
kup "se" tandem :)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa na Syberię marzec 2014

Post autor: czesław&jarząbek » pn kwie 21, 2014 8:11 pm

Darek Elwood pisze: Trzeba od chooja empatii mieć by jechać z takim liderem.
ale powiedz...tak szczerze...

na jaki [cenzura] się w tym temacie produkujesz?

tak sobie dla luźnych wprawek w nienawidzeniu świata czy żeby świat o tobie nie zapomniał obsikujesz teren?

bo ja nie rozumiem. co ci ten człowiek przeszkadza z jego własną wizją podróżowania?

nie, to nie było zaproszenie do dyskusji. nie oczekuję odpowiedzi.
#noichuj

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości