Ja jechałem patrolem w cztery osoby więc 1200 :4 = 300 a jak ktoś mniej wydał na paliwo to taniej. Domki po 150 za 5 osób a dzieci na materacach za darmo, namioty za darmo - żarcie, picie i cygary to jak wszędzie. Podałem całkowity koszt dla auta i czterech osób. Żadnych pośredników (organizatorów) to da się zrobić w uczciwych cenach. Znam takich co na wyjazdy za małe pieniądze nie pojada bo jak nie wydadzą dużo to nie są zadowoleni
Co do planów.
Coś planujemy ale jeszcze nie wiem co, pewnie Beskid Niski.
Organizacyjnie to wygląda tak.
Powstaje pomysł w grupie, zbieramy chętnych i jedziemy.
Cel określony, trasy do ustalenia w trakcie. Każdy jedzie na własny rachunek, wszystko inne nie jest narzucone, jedziemy w ciemno bo tak jest ciekawiej. Co do noclegów to teraz nie ma problemów ze znalezieniem, wszyscy jeżdżą za granicę

Oczywiście to wyłącznie turystyka bezdrożowa a nie extreme, trasy wyłącznie legalne jak się uda po jak najgorszych drogach. SUV'y też przejadą a jak nie to objadą.
Żadnych opłat organizacyjnych i składek ( chyba że na napoje
Serdeczne pozdrowienia, Komar.