
Trochę poważniej- w kwestiach jazdy terenowej jestem całkowicie zielony, ale jeszcze nigdzie nie zakopałem/utopiłem auta (albo przybyło rozsądku, albo człowiek został trzęsidupą). Rozważam możliwość zagrzęźnięcia, także w wykonaniu pojazdu towarzyszącego- dlatego prosiłbym o kilka porad dotyczących wyciągania ręcznego lub drugim samochodem (traktorem, fadromą itp). Od razu mówię, że wyciągarki (przynajmniej na razie) nie przewiduję.
Jaki zestaw oporządzenia wybrać (do wożenia na co dzień), żeby był w miarę wszechstronny a nie zajął 3/4 samochodu?
Z góry dziękuję za pomoc.
*żart (dodano na wszelki wypadek)