
hołek ma więcej szczęścia niż uiejętności
rafał na luzie sobie jedzie

edit
jak podaje sport.pl, Yazeed Al-Rajhi wycofał się z rajdu ...

hołek na pudle
Moderator: Pasza
Wojo..Nie mów tak.Nie zaliczył dzwona,trzyma się w czołówce więc jakieś tam umiejętności ma:)hołek ma więcej szczęścia niż uiejętności
Hołek jest świetnym kierowcą rajdowym, stałe wysokie wyniki i światowa czołówkawojtek_k@ pisze: hołek ma więcej szczęścia niż uiejętności
vexx pisze:Tak swoją drogą, Hołek jechał jak nie Hołek. Spokojnie, bez szarżowania, tak trochę 'na dojechanie'. Chyba pomny przeszłych dakarów postanowił take it easy
... albo Saudyjczyka. Świetnie jechał i ponoć jak na niego całkiem spokojnie, i nagle auto się zesrało.KamiL200 pisze:Panowie, nie popadajmy w zachwyty- kto wygrał / kto przegrał. Są jeszcze 2 etapy do ukończenia a na nich wszystko się może zdarzyć... ( co pokazał przykład Naniego Romy)
Wcale nie na dojechanie. W taki sposób wygrywa się rajdy, a w szczególności taki maraton jak Dakar. Ja jak zapierdzielam jak głupi to zawsze coś rozwalę (oczywiście w mniejszej skali) - a to ukręcę półoś, a to wygnę most, urwę amortyzator, zdejmę oponę itd.vexx pisze:Tak swoją drogą, Hołek jechał jak nie Hołek. Spokojnie, bez szarżowania, tak trochę 'na dojechanie'. Chyba pomny przeszłych dakarów postanowił take it easy
Chyba tylko kolejne mini wchodzi w rachubę. Masowa produkcja się zaraz zrobi...jezus pisze:Szkoda Saudyjczyka.....zajefajny gość, zawsze uśmiechnięty i na luzie. Za rok może kupi lepsiejszą furę i pokaże co potrafi.
a to przypadkiem nie terorystajezus pisze:Szkoda Saudyjczyka.....zajefajny gość, zawsze uśmiechnięty i na luzie. Za rok może kupi lepsiejszą furę i pokaże co potrafi.
Nieee,bo by się eksplodował na biwakuklucz13 pisze:a to przypadkiem nie terorystajezus pisze:Szkoda Saudyjczyka.....zajefajny gość, zawsze uśmiechnięty i na luzie. Za rok może kupi lepsiejszą furę i pokaże co potrafi.![]()
Kiedys to moze i tak bylo, obecnie poziom rywalizacji zostal przeniesiony gdzies w przestworza. Na Dakarze obecnie to sie zapitala ile mozna i ile sprzet wytrzyma, jak nie wytrzymuje, to w nastepnej edycji jest wymieniany na lepszy. Biorac pod uwage predkosci z jakimi oni tam jezdza to zeby myslec o pudle obecnie trzeba miec:Placek^ pisze:Wcale nie na dojechanie. W taki sposób wygrywa się rajdy, a w szczególności taki maraton jak Dakar. Ja jak zapierdzielam jak głupi to zawsze coś rozwalę (oczywiście w mniejszej skali) - a to ukręcę półoś, a to wygnę most, urwę amortyzator, zdejmę oponę itd.vexx pisze:Tak swoją drogą, Hołek jechał jak nie Hołek. Spokojnie, bez szarżowania, tak trochę 'na dojechanie'. Chyba pomny przeszłych dakarów postanowił take it easy
Jaką opinię ma Alrajhi? Piekielnie szybki, ale rzadko dojeżdża.
nie życzę Ci tego samego...vandall1 pisze:Moje nadzieje spełnione: Al Jakmutam sie rozwalił![]()
.
wojtek_k@ pisze:nie życzę Ci tego samego...vandall1 pisze:Moje nadzieje spełnione: Al Jakmutam sie rozwalił![]()
.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości