Proszę o opinię: co myślicie o zakupie tej konkretnej Nivy

[jacenty121]

Byłem zobaczyłem kupiłem. Wróciłem autem do domciu. Jestem zadowolony. Blacharka troche do rementu, silnik napedy stan bdb. Ogólnie auto strasznie zaniedbane, brudne, Opony do wymiany, luzy w zawieszenieniu.

[Andrew_1205A]

Gratulacje jak na ten rocznik lekka górkę na odszczurzanie masz. Byle nie przerosło to twojego budżetu chyba że zrobisz sobie we własnym zakresie to może być dobry zakup
Jak chcesz zabawkę w teren to kup sobie koła z Vitara lub samuraia z jakimiś nalewkami i będzie już fajnie

[Jarcun07]

Napisz kiedyś ile wyniosło Cię doprowadzenie jej do normalne jazdy. Zastanawiałem się nad jej zakupem ale wybrałem Nissana Terrano z 2000 roku za 5 tyś i włożyłem w niego 3 tyś.W sumie jestem zadowolony z zakupu. Ciekawy jestem czy dobrze wybrałem.

[Jarcun07]

Ciekawy egzemplarz i cena :
http://olx.pl/oferta/lada-niva-1-7i-4x4 ... 75ef80d30c

[canispl]

Ta Niva to bankowo jedna z byłej floty firmy Mirbud w Skierniewicach, dokładnie rok temu się ich pozbyli. Jedną kupiłem ja. Wszystkie były w takim kolorze i z charakterystycznym mocowanym na stałe kogutem, wszystkie z 2004 roku, zarejestrowane w grudniu 2005, przełącznik do koguta w tym samym miejscu i z takimi samymi radyjkami na kasety. Tę przez rok ktoś nieźle zrobił, bo wcześniej wszystkie szły w stanie seryjnym.

Moja była zaniedbana w środku, z przebiegiem wyższym o 40 tys. od tej z linka, mechanicznie w miarę w porządku. Blacharka w bardzo fajnym stanie, zaraz po kupnie firma zabezpieczyła ją od spodu jakimś biteksem, tę na pewno też. Moja została ostatnia, więc pewnie była najgorsza z floty, bo wyprzedawali to głównie znajomkom z okolicy. Myślę, że warto, choć cena znacznie wyższa od tego, co ja zapłaciłem (ale wiadomo, koła, rury, światła, lusterka).

[tasiek]

Witam wszystkich - na Ładowym dziale jeszcze mnie nie było
Rozważam zakup Nivy jako samochodu w którym będę mógł sobie grzebać wieczorami, żeby z czasem doprowadzić do stanu używalności a przy okazji poćwiczyć swoje wątpliwe zdolności mechaniczne Czy ma sens kupno czegoś takiego:
http://otomoto.pl/oferta/lada-niva-lada ... yhYx1.html
Mechanicznych rzeczy się nie obawiam, ale czy są szanse że podłużnice itp po tylu latach są jeszcze w stanie nadającym się?
Jak nie to może ktoś widział jakiś rokujący egzemplarz, mechanicznie może być niezbyt sprawny.

Dzięki i pozdr
Adam

[poborcapodatkowy]

No cześć
Też natknąłem się na to ogłoszenie i powiem Ci tak: moim zdaniem, w przypadku Nivy, nie ma znaczenia, czy ma lat 15 czy blisko 40. Młodsze egzemplarze bywają całkiem zgniłe. Nawet więcej - jest szansa, że czas zweryfikował najsłabsze miejsca i zostały już naprawione albo wymienione. Nie przejmuj się stosunkowo niską ceną - te auta nie są więcej warte a to, co widzisz w ogłoszeniach, to w większości pobożne życzenia sprzedających, liczących na napaleńca, który dla mody na komunistyczne zabytki gotów jest kilkukrotnie przepłacić.
Więc: dzwonić, pytać, a najlepiej znaleźć jakiegoś znajomego z okolicy, który za uśmiech obejrzy samochód i zda relację
Powodzenia!

[mechaniczna pomarancza]

Moze inaczej-w tej z ogłoszenia stary jak węgiel pozostał pewnie dowód i numer nadwozia.Co do aut-patrz na stan blachy-reszta co przykręcane da sie ogarnąc.

[MrRav3N]

Witam przy okazji pierwszego posta na Forum i.. od razu z grubej rury.

Od jakiegoś czasu rozglądam się za Nivą dla siebie. Kupiłem działkę i trzeba na niej trochę popracować - ogrodzenie, sprzątanie, wywóz śmieci przyczepką itd. Póki co wjeżdżam tam osobówką ale po tym co z ziemią zrobiły ciągniki i cięższy sprzęt powoli mi jej szkoda.. Oprócz tego 90% czasu Niva spędzi ze mną na rybach

Znalazłem takie autko ~80km ode mnie, 2001 rok, 1.7i, 5500zł. Według właściciela silnik + zawieszenie są zdrowe, podłoga bez rdzy ale progi do wymiany. Purchle pojawiły się już też na błotnikach i drzwiach. Ponoć Niva była cały czas serwisowana - jeździła w lesie (bez ciężkiego terenu) i "musiała być sprawna". U obecnego właściciela jest od 5 lat, przebieg ok. 130tys.
Oprócz tego co napisałem wcześniej, od właściciela dowiedziałem się:
1. Była instalacja gazowa ale po problemach ze "strzałami" (i związanymi z tym naprawami tłumika (?) ), została zdemontowana (akurat kończył się okres legalizacji butli). Ponoć gazownicy nie mogli ustalić przyczyny. W lesie paliła ~14 litrów gazu.
2. W okolicach ~80km/h pojawiają się jakieś wibracje w układzie kierowniczym (wał, krzyżaki? )
3. Raz (słownie: jeden raz) pojawił się problem z wejściem silnika na wyższe obroty - po dodaniu jakiegoś specyfiku do benzyny więcej się to nie powtórzyło (w sumie właściciel podejrzewa, że mogło to być spowodowane wcześniejszym przejazdem przez wodę).
4. Nie można się było z jakiegoś powodu podłączyć do niej komputerem.
5. Świeci się kontrolka check (engine?). W związku z punktem 4 nie wiadomo o co chodzi. Łada tak jeździła.
6. Po deszczach nakapało do środka trochę wody przy drzwiach (prawdopodobnie przy uszczelce)
7. W grudniu/styczniu wymienione amortyzatory z przodu i zalany nowy olej - mosty, skrzynia, skrzynka rozdzielcza
8. W cenie bagażnik dachowy, drzwi, maska i sporo części/gratów

I oczywiście pytanie do Was, fachowców - warto się tym egzemplarzem zainteresować czy szukać dalej?

Pełno zdjęć, sry

[MrRav3N]

Chłopy nikt, nic? Bo Niva stoi i rdzewieje..

[johny0688]

Tak na prawdę na podstawie zdjęć ciężko powiedzieć. Widać że cały spód pomalowany jakimś bitexem. I teraz opcje są dwie, albo jest to dobrze zakonserwowane i zdrowe, albo zaczęło rdzewieć i ktoś postanowił pomalować żeby to ukryć. Mam wrażenie że progi są pomalowane tym samym materiałem a jednak się posypały. Żeby sprawdzić podłogę w Nivie należy się pod nią położyć, wziąć młotek i dokładnie ostukać, jak jest rdza to bitex zacznie odpadać razem z nią. Nie wiem tylko czy właściciel się zgodzi na takie oględziny Co do gazu i diagnostyki się nie wypowiem bo mam diesla a to inna bajka (jedyna elektronika to elektrozawór przy pompie ). Podejrzane jest to, że żaden gazownik nie był w stanie tego ustawić a to może świadczyć że dużo osób kombinowało po swojemu. Podsumowując, jeżeli podłoga jest zdrowa to cena obleci.

[MrRav3N]

Konserwowana była ponoć niedługo po zakupie, czyli ok. 5 lat temu. Czy ten cały bitex (sporo nowych pojęć i nauki przede mną ) tak by wyglądał po tylu latach czy raczej jest świeży? Odcień zieleni np na masce i drzwiach się różni (i to nie jest wina zdjęcia). Ale poprzednie auto właściciela to też była Niva, więc pewnie to co najlepsze dostała od starszej siostry

Dzięki za odpowiedź.

[MrRav3N]

Właściciel bez problemu zgodził się na badanie młotkiem
Poprosiłem go, żeby najpierw zrobił to sam i dał mi znać czy warto jechać
Jeśli stwierdzi, że tak, to wezmę swój młotek i pojadę obejrzeć to auto
Niva ponoć jechała przed zrobieniem zdjęć po jakiejś popielatej ziemi - stąd ten kolor podwozia.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś uwagi to chętnie poczytam.

Pozdr.

Edyta:
Właściciel stwierdził ze zdziwieniem, że jednak młotek to bardzo dobre narzędzie do weryfikacji stanu podłogi
Uczciwie przyznał, że od strony progów i w okolicy tylnej belki podłoga jest kiepska (bez dziur ale jednak..)
Zaproponował w związku z tym obniżkę ceny - mam się zastanowić ile.
Ale czy w ogóle warto się w to pakować
Co w najgorszym przypadku trzeba by tam robić i jakie to koszty?

[MrRav3N]

Właśnie dostałem zdjęcia podwozia. Szacun dla tego Pana za uczciwość
Tak to wygląda:













Co myślicie?

[johny0688]

No i to jest to, chyba nie ma co się oszukiwać że niva będzie bez rdzy. Na zdjęciach nie wygląda to dobrze a w rzeczywistości będzie pewnie trzy razy tyle roboty co widać teraz. Jeżeli znasz się na blacharce i wiesz że będziesz w stanie pospawać wszystko samemu to zaczynaj negocjację cenową od 3k i ja na 4k bym skończył. Jeżeli będziesz chciał oddać ją do blacharza to lepiej już dorzucić ze dwa tysiące i poszukać czegoś w lepszym stanie.

[mechaniczna pomarancza]

No ona dośc długio juz jest sprzedawana.Kombinacje we wnetrzu różne kolory na aucie, gnijące progi kłopoty z gazem, i wibracjami.Poszukaj czegoś za 7 koła ale z suchymi napędami i w miare wyglądająca blacha.Nie taka wczoraj pomalowana.Juz lepeij spłowiała od słońca ale nie pognita.Stary lakier wygiagniesz a tu poza progami beda podciagi, nadkola wewnętrzne do łatania, poprzeczki od lewarka.To widać na dzień dobry a co bedzie jak otworzysz????

[MrRav3N]

Dzięki Panowie
Problem mam tylko jeden - wszystkie ogłoszenia, w których auta wyglądają w miarę obiecująco dotyczą albo drugiego końca Polski albo przejazdu ~200km w jedną stronę . Nie pojadę >300 km tylko po to, żeby stwierdzić, że auto się do niczego nie nadaje. Ten sprzedawca był akurat uczciwy a jak jest zazwyczaj wszyscy wiemy.
Wyjściowy budżet na Nivkę to około 5 tys. Pewnie z dobre 3 tys. będzie trzeba później zainwestować ale to już sobie finansowo rozłożę w czasie.

Szukam dalej.

[Andrew_1205A]

Niestety nivek na sprzedaż spory deficyt. Wyjścia masz 3. Ryzykujesz i jedziesz obejrzeć coś dalej, czekasz na coś sensownego w pobliżu, albo szukasz czegoś innego. Ja po swoją kiedyś jechałem ponad 300 km i okazała się całkiem spoko. Przede wszystkim blacha jak na nive była w świetnym stanie. Ale oszustów u nas nie brakuje. Ja mogłem mieć po prostu szczęście.
Od siebie zaproponuje moze inne auto jesli ci sie spieszy, dość tanio można wyrwać ople frontery sport 2.0 z lpg. To w zasadzie Isuzu. Do twoich zastosowań powinien spokojnie wystarczyć. Trafisz dobry egzemplarz to eksploatacja nie powinna być wiele droższa niż nivki. Auto na ramie (ponoć rzadko trafiają się skorodowane ramy), mechanika prosta, dużo informacji na forum, popularny prosty silnik opla. W trudniejszych warunkach z racji dużej wagi i małej mocy może być gorsza od nivy (dużo zależy od oponek).
Jednak do twoich potrzeb bym się nie martwił.

[almar]

Właśnie z uwagi na ten deficyt nivek kupiłem coś co było pod ręką Jeep'a Grand Cherokee ZJ z LPG. Nadal uważam, że Niva to świetne auto. Jednak ktoś kto chce mieć jakikolwiek starszy samochód, a zwłaszcza terenówkę (w szczególności Nivę), musi się liczyć się z kosztami jej utrzymania. Części do Nivy są w większości tanie ale robocizna już tania nie jest. Prawie wszystko da się wyremontować lub odrestaurować. Pytanie zasadnicze na ile nas stać i ile potrafimy zrobić sami. Na pierwszy rzut oka, to głupie ale ... jeżeli nie stać nas na wkładanie pieniędzy w samochód to lepiej jest kupić droższy i w lepszym stanie.

[MrRav3N]

Póki co szukam jednak Nivy

Pojawiła się kolejna w okolicy (~100km)
http://olx.pl/oferta/lada-niva-lada-niv ... a0d79c9fcd

Przyjechała z Niemiec, do opłat.
Właściciel się zgodził, czekam na wyniki testu młotka
Nie za drogo trochę?

Jest też taka, ale to już 10 tysi
http://olx.pl/oferta/lada-niva-CID5-IDe ... 6b383c652b

P.S. Właśnie miałem w sklepie klienta (leśniczy), który podjechał Samurai'em. Mówił, że jeździ nim 3 lata, nic nie robił i czeka aż się rozpadnie, żeby kupić następnego Tylko to jakieś takie małe się wydaje.. Nivą też kiedyś jeździł i własności terenowe chwalił ale "wygodę" i brak wspomagania już nie.

[MrRav3N]

W tej pierwszej sprzedający zauważył jakieś blachy wstawione w nadkola. Czyli coś już było kombinowane. Podłoga ponoć zdrowa.

Tak z ciekawości - co to za pasek na drzwiach (z napisem Niva 4x4 i logiem)? Była taka opcja przy zakupie czy od któregoś roku produkcji było to w standardzie?

[canispl]

Ten pasek jest charakterystyczny dla Nivy eksportowej na Niemcy- Tajgi. Ale oczywiście można sobie taki doczepić osobno

[mechaniczna pomarancza]

Ta za 9999 to moim zdaniem przeginka.Podpicowana sztuka na handel.

[jradek]

Cholera, to auto ma tak wielu fanów, że na pewno coś w nim jest.
Chyba muszę poprosić kogoś, aby dał mi się przejechać, normalnie jak na podwórku 30 lat temu.
DASZ SIĘ KARNĄĆ?

[johny0688]

To nie jest auto, to jest członek rodziny