Wakacyjna Rumunia 4x4

[zeeb]

Bert dokładnie wiem co masz na myśli pisząc o taniości w kantorach.
Pisząc swojego posta miałem na myśli fakt, że wiele bankomatów które podają przelicznik, ma bardzo zbliżony kurs do kantorowego.
10tysi po RO nie zrobiłem, średnio kręcę tam w 3 tygodnie 4-5tyś i jeśli nie ma kantorów w pobliżu to wg mnie bez sensu gonić do kolejnej i kolejnej i jeszcze kolejnej mieściny w poszukiwaniu takowegoż. Więcej na wachę pójdzie niż zysku z wymiany. Majątku w RO nie zostawiam więc koszty gotówki ze ściany, na łopatki mnie nie powalają i wbrew pozorom aż takie wysokie nie są.
Rozbójnictwem i kradzieżą też się nie trudnię.

[Marcingalloper]

Czy na granicach mocno się we wszystko wpatrują .
Dowód osobisty traci ważność 14 lipca więc w czasie kiedy będę w Rumunii.

Da się jakoś bokiem wśliznąć

[zeeb]

Pewnie jak trafisz... ostatnio jak wjeżdżałem tylko porównał zdjęcia. Jak wyjeżdżałem to tylko machnął żeby jechać. Ale może zdążysz z nowym dowodem?? Spróbować warto.

[Marcingalloper]

Pewnie jak trafisz... ostatnio jak wjeżdżałem tylko porównał zdjęcia. Jak wyjeżdżałem to tylko machnął żeby jechać. Ale może zdążysz z nowym dowodem?? Spróbować warto.

Z nowym dowodem bez szans na wyrobienie się - minimum 14 dni i nie idzie tego przyśpieszyć. A pewnie jeszcze urlopy się zaczęły to i 3 tygodnie się przeciągnie - wyjazd 9.

Tylko na Węgiersko-Rumuńskiej sprawdzają dowody? czy na Słowacko-Węgierskiej też .

Węgrzy wysoki ten płot pobudowali .

[zeeb]

Wysoki ale z drutu. Jak depniesz to może nawet nie poczujesz. Wyjeżdżających z Węgier zapewne nie. Na powrocie pewnie też. No chyba że wyglądasz jak ciapaty i na piechote z plecaczkiem będziesz wracał.
A tak na serio to cholera wie.
Zostaje liczyć na szczęście i w razie W grać bardzo zaskoczonego że 10 lat tak szybko zleciało

[Marcingalloper]

Czyli z Polski na Słowację problemu nie będzie - to już sprawdzałem.

Ze Słowacji na Węgry zmiana państwa polega na minięciu tablicy czy też jest jakaś tam kontrola .

Bo to że dowody sprawdzają na Węgiersko - Rumuńskim to już wiem.

Martę wsadzam za kierownicę sam siadam z boku , ona niech granicę za sterem przekracza a ja udam że śpię pijany .

[bert]

Pewnie jak trafisz... ostatnio jak wjeżdżałem tylko porównał zdjęcia. Jak wyjeżdżałem to tylko machnął żeby jechać. Ale może zdążysz z nowym dowodem?? Spróbować warto.

Z nowym dowodem bez szans na wyrobienie się - minimum 14 dni i nie idzie tego przyśpieszyć. A pewnie jeszcze urlopy się zaczęły to i 3 tygodnie się przeciągnie - wyjazd 9.

Tylko na Węgiersko-Rumuńskiej sprawdzają dowody? czy na Słowacko-Węgierskiej też .

Węgrzy wysoki ten płot pobudowali .

Słowacko Węgierskiej?
Ja tam zazwyczaj lasami przemykam, się to da to i przyjemnie jest

[Marcingalloper]

Pewnie jak trafisz... ostatnio jak wjeżdżałem tylko porównał zdjęcia. Jak wyjeżdżałem to tylko machnął żeby jechać. Ale może zdążysz z nowym dowodem?? Spróbować warto.

Z nowym dowodem bez szans na wyrobienie się - minimum 14 dni i nie idzie tego przyśpieszyć. A pewnie jeszcze urlopy się zaczęły to i 3 tygodnie się przeciągnie - wyjazd 9.

Tylko na Węgiersko-Rumuńskiej sprawdzają dowody? czy na Słowacko-Węgierskiej też .

Węgrzy wysoki ten płot pobudowali .

Słowacko Węgierskiej?
Ja tam zazwyczaj lasami przemykam, się to da to i przyjemnie jest

My pierwszy raz, debiut taki i nie wiem czy na te okoliczność nie przebrać się za szyszkę .

Więc na granicy SK-HU mijam znaki i już po problemie .

[ZbychoS]

Czy na granicach mocno się we wszystko wpatrują .
Dowód osobisty traci ważność 14 lipca więc w czasie kiedy będę w Rumunii.

Da się jakoś bokiem wśliznąć

Dokonałeś grzechu zaniechania ... Może być problem. Profesjonaliści inaczej czytają dokumenty i potrafią wyłapać rzeczy kluczowe.
Z punktu widzenia straży granicznej Twój dowód już jest nieważny. Powinien posiadać minimum trzymiesięczną rezerwę. Tak w paszportach pisze, zakładam że podobnie w DO.
Ale ... w GB złapano polskiego kierowcę o nazwisku Prawo Jazdy. Więc może trafisz na głupawego Rumuna.
Paszport masz ? o aktualny pytam ...

[jradek]

Na prawko sie nie da?

[zeeb]

Nie da się

[zeeb]

Więc na granicy SK-HU mijam znaki i już po problemie .

Tak. A HU-RO możesz próbować Bertowym sposobem - lasami, łąkami....

[Marcingalloper]

Wiem że może być kicha i mogą mnie cofnąć na granicy dlatego pytam na poważnie o te krzaki i płoty .

Paszportu nie mam a prawko nie jest dokumentem stwierdzającym tożsamość .

[ZbychoS]

Wiem że może być kicha i mogą mnie cofnąć na granicy dlatego pytam na poważnie o te krzaki i płoty .

Paszportu nie mam a prawko nie jest dokumentem stwierdzającym tożsamość .

RO-HU jest granicą Schengen. Raczej na poważnie pilnują ... chyba ...

[ZbychoS]

Wiem że może być kicha i mogą mnie cofnąć na granicy dlatego pytam na poważnie o te krzaki i płoty .

Paszportu nie mam a prawko nie jest dokumentem stwierdzającym tożsamość .

RO-HU jest granicą Schengen. Raczej na poważnie pilnują ... chyba ...

[zeeb]

Jakby pilnowali to te miliony ciapatych by tu nie przylazły...
A tak gdybając to pewnie bardziej węgrzy pilnują żeby tu się nie dostawali niż w drugą stronę. A tego płotu to chyba w lasach nie stawiali??

[jradek]

Plot jest chyba z Serbia.

[bert]

Więc na granicy SK-HU mijam znaki i już po problemie .

Tak. A HU-RO możesz próbować Bertowym sposobem - lasami, łąkami....

nie może, sposób z "granicy" Słowacja-Węgry nie robi na Węgry-Rumunia... choć szkoda.

Tak mijasz nawet nie wiesz kiedy, szczególnie jak sobie bocznym drogami jedziesz.

Jedź z tym dowodem i nie marudź, wjedziesz na ważnym a na nieważnym (przy wyjeździe) przecież Cie nie zamkną i nie skażą na wieczne Rumuństwo, najwyżej na granicy powiesz (przy wjeździe) że na weckend tylko jedziesz, a przy wjeździe, że się zasiedziałeś bo pięknie było

[bert]

Jakby pilnowali to te miliony ciapatych by tu nie przylazły...
A tak gdybając to pewnie bardziej węgrzy pilnują żeby tu się nie dostawali niż w drugą stronę. A tego płotu to chyba w lasach nie stawiali??

granice (kraje) z płotami Ci się popierniczyły

[zeeb]

To było pytanie o płot na granicy RO-HU a nie stwierdzenie że tam jest. Pamiętam jak pod koniec roku węgrzy zapowiadali że przedłużą płot w jakichś tam odległościach na granicę z RO bo coraz więcej przemytników ciapatych wytycza tam nowe szlaki.

[bert]

masz jakiś problem?

[Mroczny]

przypominam, ze obydwa te kraje nadal są w ue i ue jeszcze istnieje


jutro tam jadę i zreferuję - a co problemu Marcina - jedź chłopie. Nawet jak Cię przydybią na powrocie to i tak Cię puszczą - masz zagwarantowany powrót do kraju (jeszcze) bez żadnych papierów. Tyle, ze weryfikacja lubi potrwać

[Marcingalloper]

przypominam, ze obydwa te kraje nadal są w ue i ue jeszcze istnieje


jutro tam jadę i zreferuję - a co problemu Marcina - jedź chłopie. Nawet jak Cię przydybią na powrocie to i tak Cię puszczą - masz zagwarantowany powrót do kraju (jeszcze) bez żadnych papierów. Tyle, ze weryfikacja lubi potrwać

Jadę, jadę.
Pewnie że pojadę na wariata .

Dasz znać czy mocno przeglądają dowody .

[Mroczny]

jesienią, jak nasze media pokazywały armagedon - przejechaliśmy węgry w poprzek, rumunię... motocyklami. Kumpel bez papierów. Nikt nic się nie pytał, nie kontrolował, żadnego parolu nie widzieliśmy. Zgaduję, ze jest nadal tak samo.

[lysy76]

Jakiego wariata?
To nie granica DDR.
Jak Cię wpuszczą, to wypuścić muszą.

Przedłużysz wakacje, palinki posmakujesz...