Co wlac do 4L60E + robota zawieszenia

[synthman]

Witam,

po zakupie auta, chce powymieniac wszystkie plyny, jakie w nim sa. Na poczatek skrzynia i silnik. Wiem, ze do skrzynki wchodzi olej ze specyfikacja Dexron 3. Zmierzylem tez miske olejowa od skrzyni i mam ta glebsza, czyli oleju nieco wiecej. No ale do rzeczy. Ceny tych olejow sa baaardzo zroznicowane. Najtansza oferta w sieci, to olej MANNOL ze specyfikacja Dexron III w cenie 26€ z wysylka za 8 litrow ! Markowe oleje, to przynajmniej 2x tyle. Czy jest sens wogole kupowac duzo drozszy olej o tej samej specyfikacji ?

Auto wyglada dla mnie oblednie ale po pierwszych zachwytach, sluch i inne zmysly juz nie sa przytlumione i czuc i slychac, ze jest sporo do roboty w zawieszeniu, czego sie oczywiscie spodziewalem. Tuleje gornego wahacza, te po bokach, sa juz na maxa sparciale. Do tego dostalem komplet nowych swozni gornych i dolnych, wiec czemu nie wymienic. Powiedzcie z doswiadczenia, jak wyglada robota przy takim zawieszeniu. Jak sa montowane te swoznie / tuleje ? Obedzie sie bez prasy ? Zamawial ktos czesci na rockauto ? Jak dlugo sie czega na przesylke ? Na teraz musze kupic wszystko u nas ale na przyszlosc, to ceny u nich sa o 3 razy nizzsze.


Pozdrawiam i dziekuje
Pawel

[Patryk 160]

Ni obędzie się bez prasy, zlituj się, będziesz po tym napier...ł młotkiem?

Co to za auto?

Jest na forum szejk naftowy u którego możesz sobie kupić kociołek oliwy
Bardzo dobry stosunek jakości do ceny : gebels.

[starywariat]

Witam kolegę,
wysłałem Ci prywatna wiadomość, także proszę odczytać.

Jeśli chodzi o olej do skrzyni to lałem Mobil ATF320, przy mokrej wymianie wlewałem 6l, na sucho wchodzi 11, jak ktoś nie umie zmienić całego to lepiej zmienić dwa razy po 6L+filtr i uszczelka.

Co do zawieszenia, to jak nie masz dwóch lewych rąk to dasz rade sam:
amory jak nie ciekną to sprawdź zużycie, wymiana to pryszcz;
sworznie wahaczy, wymieniaj od razy wszystkie 4, raz zrobisz i masz spokój na kilka lat (pamiętaj tylko smarować), końcówki drążków, łączniki stabilizatorów przód i wieszaki tylnego stabilizatora. Co do gum to znajdziesz na przód ale nie kupuj kolorowych.

Wracając do sworzni, to zależy jaka masz wersję, (dlatego napisałem Ci wiadomość abyś przedstawił auto i siebie) są sworznie wciskane i przykręcane. Musisz zobaczyć co masz w aucie. Tulei nie wymieniałem ale faktycznie trza wymontować wahacz cały i tylko prasa.
Pisz rób zdjęcia i pytaj. Wiedza to podstawa.

[misman]

Zamawial ktos czesci na rockauto ? Jak dlugo sie czega na przesylke ?

Ja zamawiałem. Wszystko w miarę ok, do momentu gdy jankeskie debile wystawiły commercial invoice na adres dostawy a nie podany (zaznaczony, podkreślony, etc) adres do commercial invoice. "Nie, nie możemy zmienić inwojsa, i co nam pan zrobi". Przesyłkę miałem po tygodniu.
Ogólnie nie polecam, bo da się załatwić to wszystko prościej, taniej, szybciej niekoniecznie, ale porównywalnie. Ale cóż, "doświadczenie to jest coś, co nabywamy gdy nie jest nam już do niczego potrzebne"

[synthman]

Ni obędzie się bez prasy, zlituj się, będziesz po tym napier...ł młotkiem?

Co to za auto?

Jest na forum szejk naftowy u którego możesz sobie kupić kociołek oliwy
Bardzo dobry stosunek jakości do ceny : gebels.

He he, sorry. Na innym forum ladnie sie podpisalem i przywitalem ale tam nic sie nie dzieje. Myslalem, ze tutaj rowniez to zrobilem.
Auto, to Trailblazer 4.2 z 2005 roku. Myslalem, ze moze Amerykanie maja jakies inne potenty bo sa dosc praktyczni ale ogladnalem kilka filmikow na YouDupie i prawie na kazdym idzie w ruch flex, wiec bez prasy za pewne tez sie nie obejdzie. No bylem na przegladzie i w sumie nie jest zle. 4x tuleje na wahaczach i laczniki stabilzatora do wymiany. Reszta jeszcze ok. Zastanawia mnie, po co wsrod czesci, ktore dostalem, jest nowa rolka od paska klinowego na zapas.

Pozdrawiam
Pawel

[Patryk 160]

weź pod uwagę, że jak wymienisz część elementów zawieszenia to często jest tak, że te nowe, dość szybko zweryfikują te stare, dlatego najlepiej robić za pierwszym razem komplet , taniej, szybciej, skuteczniej .

[synthman]

Witam kolegę,
wysłałem Ci prywatna wiadomość, także proszę odczytać.

Jeśli chodzi o olej do skrzyni to lałem Mobil ATF320, przy mokrej wymianie wlewałem 6l, na sucho wchodzi 11, jak ktoś nie umie zmienić całego to lepiej zmienić dwa razy po 6L+filtr i uszczelka.

Witam,

Przedstawie sie szybko tutaj bo nie wiem, gdzie jest odpowiednie miejsce na to. Mam na imie Pawel, pochodze ze Szczecina ale juz pare ladnych lat mieszkam w Berlinie. Od dziecka chcialem miec amerykanskie auto. Co prawda, moim marzeniem byl Challenger albo Camaro z lat 70 i koniecznie z V8 no ale to jeszcze nic straconego. Teraz trzeba czyms wozic rodzine i padlo na Traiblazera. Mialo byc Tahoe ale nie zmiescil sie do garazu no i oplaty w Niemczech sa kosmiczne. Dlugo szukalismy Traila i jezeli chodzi o wyglad, to trafilismy naprawde ideal. Technicznie na pierwszym tescie wypadl tez ok ale co bedzie dalej, to zobaczymy.

dzieki za info na priwa. Nie bardzo wiem, gdzie jest dzial przywitan. Szukalem w FAQ ale chyba nie ma takiego ? 11 litrow ? To wychodzi na to, ze wszedzie podaja ilosci przy tradycyjnej wymianie. Ja mam ta glebsza miske, wiec wlasnie, tradycyjnie wchodzi okolo 6 l. Jest jakas domowa metoda na spuszczenie calego oleju ze skrzyni bez jej sciagania ? Nie dopatrzylem sie chlodnicy oleju, wiec chyba jej nie mam.
Zamowilem juz wszystkie filtry i tego MANNOL'a Dexron III ale jakos kurde nie jestem do niego przekonany bo jest bardzo tani. Czytalem troche na niemieckich forach i niektorzy leja

Dwoch lewych rak nie mam i lubie grzebac, jesli mam czas. Nie jestem jakims fachowcem ale z laptopem u boku i otwartym forum, da sie duzo zrobic Tak, staram sie wymieniac zawsze komplet bo jak jeden sie konczy , to wiadomo, ze niedlugo poleci nastepny. Kolorowe gumy ? Masz na mysli te "sportowe" z tworzywa ? Nie, nie planuje robic z niego auta do wyscigow. Poprzednik zalozyl stozek i chyba tez go zdejme bo nie podoba mi sie taka dziura.

No wlasnie, mam do wymiany komplet tulei, wiec trzeba zrzucic wahacze. Mam troche malo czasu, wiec w pierwszej kolejnosci ida wszystkie plyny i regulacja LPG bo muli sie strasznie na lpg.

Jeszcze mam pytanko odnosnie pracy skrzyni bo nigdy nie mialem automatu. Jezdzi sie bardzo fajnie po miescie. Mam tylko male zastrzezenia do jazdy na trasie. Ustawiam sobie przykladowo tempomat na 130 km/h i przy tym obroty sa mniej wiecej 2200-2300. Nawet na nieduzych wzniesieniach, skrzynia redukuje bieg, co powoduje wzrost obrotow i niepotrzebny halas. Ja wiem, ze to benzyna i max moment jest dosc wysoko ale to 4.2 litra, wiec chyba powinien dawac rade bez redukcji, a tak, wyglada to jakby umieral pod gorke i musi redukowac. Jestem troche skrzywiony bo ostatnie lata, jezdzilem samymi dieslami. Zawodowo uzytkuje jeszcze 2 busy. Zawsze pamietalem, ze benzyna jest cichutka, a tu przez te redukcje niepotrzebne ryki. Ok. jak sie depcze, to dzwiek jest przyjemny ale jak chce sobie jechac stala predkoscia i sie relaksowac, to niepotrzebne te takie "wrzaski"

Wrzucam jeszcze fotki. Tym razem bez zamazanych tablic bo znowu mnie ktos opieprzy.







Pozdrawiam
Pawel

[jezy888]

pisales,ze cos na lpg muli wiec mozliwe,ze nie ma sily na tempomacie utrzymac predkosci dlatego zrzuca bieg. Spróbuj przejechac sie na beznyznie po tej samej trasie aby zobaczyc czy zrzuci bieg

[Patryk 160]

ładny

ale ten : http://patrykstal.pl/kapitalny-remont-c ... anche-4x4/


będzie ładniejszy

a najładniejsze to są te :

http://patrykstal.pl/amerykanskie-auta-serwis-naprawa/

[synthman]

ładny

ale ten : http://patrykstal.pl/kapitalny-remont-c ... anche-4x4/


będzie ładniejszy

a najładniejsze to są te :

http://patrykstal.pl/amerykanskie-auta-serwis-naprawa/

Piekny projekt. Bede z ciekawoscia obserwowal, co sie z nim dzieje. No ja musialem niestety kupic cos, do jazdy rowniez na codzien. Chcialbym cos wiekszego jeszcze ale trzeba znizek nazbierac bo Niemcy strasznie kroja za takie silniki. Chyba, ze w PL zarejestruje drugiego
Ogolnie mialo byc Tahoe ale mieszkam w bloku i troche bylby problem.

[synthman]

pisales,ze cos na lpg muli wiec mozliwe,ze nie ma sily na tempomacie utrzymac predkosci dlatego zrzuca bieg. Spróbuj przejechac sie na beznyznie po tej samej trasie aby zobaczyc czy zrzuci bieg

Mozliwe, faktycznie. Wymienie najpierw oleje bo nie mam pewnosci, kiedy byl wymieniany i nie chce tak jezdzic. Przepracowany olej w skrzyni, raczej chyba by opoznial redukcje, niz przyspieszal ? Dobrze mysle ?


Jakby ktos, cos kiedys potrzebowal z Niemiec, to chetnie pomoge. Jestem przynajmniej raz w tygodniu w Polsce, to zawsze moge cos podeslac spedycja jakby jakis krzyzak nie chcial wyslac na Polske. Jezdze na Szczecin, Wroclaw lub Poznan, to ewentualnie tez moge cos podrzucic, gdzies po drodze.


Pozdrawiam
Pawel

[Kostuch]

Jeszcze mam pytanko odnosnie pracy skrzyni bo nigdy nie mialem automatu. Jezdzi sie bardzo fajnie po miescie. Mam tylko male zastrzezenia do jazdy na trasie. Ustawiam sobie przykladowo tempomat na 130 km/h i przy tym obroty sa mniej wiecej 2200-2300. Nawet na nieduzych wzniesieniach, skrzynia redukuje bieg, co powoduje wzrost obrotow i niepotrzebny halas. Ja wiem, ze to benzyna i max moment jest dosc wysoko ale to 4.2 litra, wiec chyba powinien dawac rade bez redukcji, a tak, wyglada to jakby umieral pod gorke i musi redukowac. Jestem troche skrzywiony bo ostatnie lata, jezdzilem samymi dieslami. Zawodowo uzytkuje jeszcze 2 busy. Zawsze pamietalem, ze benzyna jest cichutka, a tu przez te redukcje niepotrzebne ryki. Ok. jak sie depcze, to dzwiek jest przyjemny ale jak chce sobie jechac stala predkoscia i sie relaksowac, to niepotrzebne te takie "wrzaski"

No cóż...
Marzyłeś o V8 a kupiłeś R6
Silnik 4.2 to nie poprzednie 4.3 V6 (nie wspominając o V8). Maksymalny moment ma chyba przy 3600 i trzeba go kręcić.
Uczciwa V8 jedzie momentem i skrzynia redukuje tylko jak się mocniej depnie.

Ewentualnie można grzebnąć w ustawieniach komputera, żeby zmienić charakterystykę zmiany biegów, ale na dłuższą metę może to być niezdrowe.

[synthman]

No cóż...
Marzyłeś o V8 a kupiłeś R6
Silnik 4.2 to nie poprzednie 4.3 V6 (nie wspominając o V8). Maksymalny moment ma chyba przy 3600 i trzeba go kręcić.
Uczciwa V8 jedzie momentem i skrzynia redukuje tylko jak się mocniej depnie.

Ewentualnie można grzebnąć w ustawieniach komputera, żeby zmienić charakterystykę zmiany biegów, ale na dłuższą metę może to być niezdrowe.

No coz, zycie dosc czesto koryguje marzenia. No ale mam nadzieje, ze to tylko wstep. Chcialem zobaczyc, z czym sie je Amerykana ogolnie i juz wiem ,ze mi sie to podoba. Jakosc wnetrza wcale nie jest zla, jak to sie wszedzie czyta. Dobry, nierysujacy sie plastik jest ok. No wiem, ze trzeba go troche pokrecic i przyspiesza sie od 0 calkiem ladnie. R6, fajnie sie tez buja na boki przy przygazowce . Tylko juz w czasie jazdy, nie potrzebnie moim zdaniem redukuje. Najpierw dojde do ladu z LPG, wywale stozek i zaloze oryginalne orurowanie i skrzynie do filtra.
Szybkie pytanie. Do regulacji LPG potrzeba trzymac pewne obroty na postoju. Czy robi sie to na P, czy na N ?

Pozdrawiam
Pawel

[Kostuch]

Szybkie pytanie. Do regulacji LPG potrzeba trzymac pewne obroty na postoju. Czy robi sie to na P, czy na N ?

Pozdrawiam
Pawel

Tak się regulowało instalacje 1/2 generacji...
W sekwencyjnych są odpowiednie procedury kalibracyjne.

[starywariat]

Witam,
O tablice to się nie bój tutaj chyba tak nie ma, chociaż swoja droga jeszcze nie słyszałem takiej historii o okupie.

Fajnuitki, 291KM w R6 no Chevrolet sie postarał ale w standardowym V6 mam podobna ilość momentu, piszę o tym bo zwróciłem uwagę na redukcje pod górkę, też to mam i to niezależnie od paliwa, jadę np 110 na tempomacie (2000obr) i pod górkę nieco zwalnia wtedy redukuje do 3 i na wzniesieniu powrotem zmienia bieg, tylko górka też nie mała. No ale to już inny silnik i inna charakterystyka. Nie słyszałem Traila jeszcze ale czy faktycznie tak ryczy przy redukcji?. Fabryczny wydech tam jest?
Ja aby słyszeć auto ja wstawiłem Flowmastera Super 44 2,5 cala + zmieniona końcowa rura tez na 2,5 cala.(wiecie że bez końcowej rury nie da się jeździć, taki potworny hałas. Widać wszelkie załamania i zagięcia tłumią hałas).

Co do LPG i regulacji to zacząłem od czytania i to dużo, nie jest to akurat temat tylko dla ekspertów. Po tych kilku miesiącach zabawy z własnym interfejsem stwierdzam że żaden gazownik Ci nie wyreguluje jeśli zrobi 20, 40, niech nawet 80km, nikt tyle nie jeździ. Ustawi z grubsza a i tak będzie auto jeździło, pytanie tylko jak?
w linku fajnie i łopatologicznie wyjaśniono zasady regulacji na przykładzie STAG'a.
http://www.a6klub.pl/printview.php?t=56145&start=0

Warto poczytać chociażby dla uzupełnienia wiedzy. A forum? jak tu zajrzałem faktycznie coś się tliło, dlatego miło że ktoś zawsze zawita, zapyta, ktoś się podzieli wiedzą i doświadczeniem.

[synthman]

Witam,
O tablice to się nie bój tutaj chyba tak nie ma, chociaż swoja droga jeszcze nie słyszałem takiej historii o okupie.

Fajnuitki, 291KM w R6 no Chevrolet sie postarał ale w standardowym V6 mam podobna ilość momentu, piszę o tym bo zwróciłem uwagę na redukcje pod górkę, też to mam i to niezależnie od paliwa, jadę np 110 na tempomacie (2000obr) i pod górkę nieco zwalnia wtedy redukuje do 3 i na wzniesieniu powrotem zmienia bieg, tylko górka też nie mała. No ale to już inny silnik i inna charakterystyka. Nie słyszałem Traila jeszcze ale czy faktycznie tak ryczy przy redukcji?. Fabryczny wydech tam jest?
Ja aby słyszeć auto ja wstawiłem Flowmastera Super 44 2,5 cala + zmieniona końcowa rura tez na 2,5 cala.(wiecie że bez końcowej rury nie da się jeździć, taki potworny hałas. Widać wszelkie załamania i zagięcia tłumią hałas).

Co do LPG i regulacji to zacząłem od czytania i to dużo, nie jest to akurat temat tylko dla ekspertów. Po tych kilku miesiącach zabawy z własnym interfejsem stwierdzam że żaden gazownik Ci nie wyreguluje jeśli zrobi 20, 40, niech nawet 80km, nikt tyle nie jeździ. Ustawi z grubsza a i tak będzie auto jeździło, pytanie tylko jak?
w linku fajnie i łopatologicznie wyjaśniono zasady regulacji na przykładzie STAG'a.
http://www.a6klub.pl/printview.php?t=56145&start=0

Warto poczytać chociażby dla uzupełnienia wiedzy. A forum? jak tu zajrzałem faktycznie coś się tliło, dlatego miło że ktoś zawsze zawita, zapyta, ktoś się podzieli wiedzą i doświadczeniem.

Witam.
Z ta przygoda z T4, byla kupa nerwow i strata kasy. Co gorsza ,wzialem kredyt na auto i nie zdazylem go ubezpieczyc. To nie byl zaden wypas. Stara caravella i to jeszcze z silnikiem 2.5 benzyna. Mysalem wtedy, ze takich nie biora. No ale spoko, bylo minelo.

No dokladnie jest tak, jak piszesz, z tym, ze to zwykle wzniesienia. Moim zdaniem jest troche za glosno. Tym bardziej, ze to halas spod maski, a nie fajne buczenie z wydechu. Wczoraj mnie troche ponioslo, i depnalem przez kilkanascie km. 160 - 170 km/h. Wiem, ze to bylo glupie przed wymiana olejow itd. Przy tej predkosci, halas byl juz masakryczny ale nie zamierzam tak jezdzic. To nie auto do takiej jazdy. Przed chwila, wywalilem wlasnie cale orurowanie wraz ze stozkiem i zalozylem spowrotem oryginalne rury i te 2 "puszki". Zobaczymy, jak bedzie teraz. Stozek wraz z rurami jest dedykowany do tego silnika ale wydaje mi sie, ze w polaczeniu z LPG, nie ma to kompletnie sensu. Czytalem, ze ciezko jest wyregulowac LPG na stozku ale nie wiem ile w tym prawdy.

Wydech wyglada na fabryczny. Sprawdze jeszcze jutro ale koncowka jest brzydka, przerdzewiala. Flowmastery itp. sa chyba z nierdzewki ?

Temat LPG juz kiedys liznalem w dwoch autach. W jednym z nich po wielu bezskutecznych wizytach u gazownika, kupilem interfejs i sam sobie wyregulowalem. Teraz sprobuje zrobic dokladnie to samo. Mam instalke Prins VSI

Martwi mnie jeszcze jedna sprawa, a mianowicie rozmiar kol. W tej chwili mam AT 265/65 R17 ale w dowodzie sa 255/60 R16 i tutaj jest jakas kicha bo takich opon praktycznie nie ma. Znalazlem w necie 2 modele na asfalt ale jedna 600€. Chyba ktos cos spieprzyl, przy przepisywaniu z amerykanskich papierow.

Pozdrawiam
Pawel

[starywariat]

Z tego co znalazłem to Trail 4.2 wersja LT ma oryginalny rozmiar 235/75r16 albo 245/65r17, poszukaj może takich.

[synthman]

Z tego co znalazłem to Trail 4.2 wersja LT ma oryginalny rozmiar 235/75r16 albo 245/65r17, poszukaj może takich.

Dokladnie. Jeszcze 255/60r17 chyba tez podchodza. Nie wiem, czemu mam takie dziwne w dowodzie. Beda sie kurde na przegladzie przypieprzali.
Wracajac jeszcze do tematu skrzyni. Mozna jakims domowym sposobem zlac wiecej oleju niz to, co zostaje w misce ? Pojechal bym na plukanie skrzyni ale troche poczytalem i boje sie, ze to nie jest dobry pomysl. Nie wiem, kiedy zmieniany byl olej w skrzyni.

Pozdrawiam
Pawel

[jezy888]

a jesli chodzi o dzwiek to stozek dawal taki efekt, przejedz sie teraz jak juz zdemontowales do oryginalu

[synthman]

a jesli chodzi o dzwiek to stozek dawal taki efekt, przejedz sie teraz jak juz zdemontowales do oryginalu

Przejechalem sie wlasnie kawalek z psem i kurde, jak makiem zasial. Fajnie mruczy, bez niepotrzebnego wrzasku. Na miescie bylo to nawet fajne ale na trasie, przy wyzszych obrotach, dzieciaki sie budzily. Tak, jak pisalem, pokombinuje cos z wydechem, zeby bardziej buczalo.

Pozdrawiam
Pawel

[synthman]

a jesli chodzi o dzwiek to stozek dawal taki efekt, przejedz sie teraz jak juz zdemontowales do oryginalu

Przejechalem sie wlasnie kawalek z psem i kurde, jak makiem zasial. Fajnie mruczy, bez niepotrzebnego wrzasku. Na miescie bylo to nawet fajne ale na trasie, przy wyzszych obrotach, dzieciaki sie budzily. Tak, jak pisalem, pokombinuje cos z wydechem, zeby bardziej buczalo.

Pozdrawiam
Pawel

[synthman]

a jesli chodzi o dzwiek to stozek dawal taki efekt, przejedz sie teraz jak juz zdemontowales do oryginalu

Przejechalem sie wlasnie kawalek z psem i kurde, jak makiem zasial. Fajnie mruczy, bez niepotrzebnego wrzasku. Na miescie bylo to nawet fajne ale na trasie, przy wyzszych obrotach, dzieciaki sie budzily. Tak, jak pisalem, pokombinuje cos z wydechem, zeby bardziej buczalo.

Pozdrawiam
Pawel

[synthman]

Witam ponownie.
Dopiero poprzychodzily czesci, wiec czas zabrac sie za robote. Mam pytanie odnosnie wymiany oleju w skrzyni. Na Youdupie znalazlem filmik z USA, w ktorym gostek pokazuje jak wymienic caly olej w tej skrzyni. Polega to na podlaczeniu sie do weza od chlodnicy oleju i wypompowaniu go ze skrzyni na pracujacym silniku, nastepnie sciaga sie miske, oproznia ja, a po ponownym jej zamontowaniu, nalewa sie troche swiezego oleju i ponownie pompuje na pracujacym silniku aby wyciagnac reszte starego syfu. Moje pytanie, czy ta metoda jest aby napewno bezpieczna ? Ok, skrzynia nie pracuje, wiec raczej nic sie jej nie stanie ale czy nie siadzie pompa albo cos jeszcze innego ? Dodam, ze za wymiane calego oleju wraz z materialami, zawolali mi w Berlinie prawie 600€. We wlasnym zakresie, zmieszcze sie w 100, wiec roznica jest zdecydowana.

Pozdrawiam
Pawel