Krym w jedno auto

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Liroz
Posty: 2201
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:39 pm
Lokalizacja: Pomorze

Re: Krym w jedno auto

Post autor: Liroz » śr gru 13, 2006 11:11 pm

petercapri pisze: Ad.5 Mi sie w nocy jezdzilo swietnie. Dobry pomysl, na granicy bedzie w miare pusto. Z tymi swiatlami to bzdura, Ukraincy jezdza duzo inteligentniej i kulturalniej niz u nas. Polecam przejscie w Korczowej.
Tracisz wiarygodność przez takie stwierdzenia.
Jeżdżą na dowolnym swietle jakie mają, 1 pozycyjne jest w sam raz. W ciężarówkach nierzadkie są 3 pomarańczowe światełka na dachu (tylko) no chyba że całkiem nic nie widać i muszą sobie poświecić. Ze światłami tylnymi też często krucho.
Przejechałem przez Ukrainę parę tys. km, warto pozwiedzać ale w nocy może być stresująco :-?
L E D for off-road

Technika idzie do przodu...

Awatar użytkownika
luceklucky
 
 
Posty: 1235
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 3:55 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: luceklucky » śr gru 27, 2006 8:41 pm

Potwierdzam, w nocy nie jest ciekawie, sam o mało nie przejechałem po nogach kolesiowi który zasnął ot tak po prostu na drodze :)3
GG 4024655

www.lodz4x4.pl

Awatar użytkownika
petercapri
Posty: 629
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: petercapri » sob sty 06, 2007 6:08 pm

Po Ukrainie jezdzilo mi sie duzo lepiej niz po Polsce i nadal bede podtrzymywac swoje niewiarygodnie twierdzenia ;-)
Duzo mniejsze natezenie chamstwa, buractwa i kretynizmu na drogach.
Te postoje to swietny pomysl. Ukraincy o zmierzchu wlaczaja swiatla postojowe, a dopiero jak nic nie widza - reflektory. I dobrze, bo samochod widac, a nikogo nie oslepia.

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » sob sty 06, 2007 8:00 pm

Sorry ale podaj okolice gdzie jeżdziłeś na ukrainie bo ja byłem tam juz cztery razy i uważam że jazda w nocy to bardzo duże ryzyko . Szczególnie dotyczy to głównych tras gdzie jeżdzą cięzarówki. Wyprzedzanie na trzeciego to standard (przy właczonym sygnale) oraz podjeżdzanie pod tył samochodu i hamowanie tak że masz wrażenie, że gość ci zaraz w tyłek wjedzie. Widziałem figury jak goście wyprzedzaja poboczem. Niewiem czy to można nazwać bezpiecznym poruszaniem się po drogach, trzeba bardzo uważać. Tubylcy są naprawdę OK zwłaszcza w małych wioskach. Ja przejechałem pograniczem ukraińsko-słowackim,rumuńskim,wegierskim aż do Chocimia. Oczywiście zaliczyłem tez Lwów. Moze Ty jeżdzisz gdzies w bardziej cywilizawane rejony.
:)
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
Mikado
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 7:46 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Mikado » ndz sty 07, 2007 11:29 pm

ukraina piekny kraj ale w nocy to strach jezdzic, osobiscie spotkalem wiele samochodow jadacych noca "przy ksiezycu".....

GOLON
Posty: 391
Rejestracja: pt maja 06, 2005 8:29 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.

Post autor: GOLON » ndz sty 07, 2007 11:50 pm

Wrażenia z mojej podróży w jedno auto na Krym są takie, że nie ma się co zastanawiać tylko jechać. Silne doznania gwarantowane... :)2 :wink:

Awatar użytkownika
petercapri
Posty: 629
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: petercapri » śr sty 17, 2007 12:25 am

Korczowa, Lwow, Chmielnickij, Uman, Pierwomajsk, Mikolajew, Cherson.

Po Lwowie po polgodzinnym przyzwyczajeniu jezdzilo sie swietnie.

Nie trafilem na Ukrainie na takich debili-samobojcow, jak w Polsce.

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » śr sty 17, 2007 4:24 pm

GOLON pisze:Wrażenia z mojej podróży w jedno auto na Krym są takie, że nie ma się co zastanawiać tylko jechać. Silne doznania gwarantowane... :)2 :wink:
Zgadza się :)2 Nic tylko jechać, bo naprawdę warto. Krym to naprawdę perełka, trochę niedoinwestowany ale piękny i oferujący to co w innych miejscach już się na da znaleźć. Kto był to widział. Czy gdzieś indziej na plaży obiady, desery i inne smakołyki o dobrym winie nie wspominając przychodzą do ciebie same :lol:
Step, piękne góry, plaże kamieniste i piaszczyste, interesujące zabytki. Wszystko to na tak niewielkim obszarze. Polecam w szczególności Sewastopol, gdzie jest sporo do obejrzenia. Koniecznie należy wybrać się na wycieczkę statkiem po porcie, gdzie można oglądać część rosyjskiej floty czarnomorskiej. No i Czufut Kale :)2 Miły też jest wypad do delfinarium, gdzie można popływać z delfinami :lol: :)2
Drogę w obie strony można wzbogacić o wizytę we Lwowie, Kamieńcu Pod. oraz Chocimiu.
Tylko w nocy za kółkiem to naprawdę trzeba uważać

Awatar użytkownika
dudek
Posty: 501
Rejestracja: wt sty 02, 2007 10:17 pm
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: dudek » czw sty 18, 2007 8:38 am

Pepek pisze:Sorry ale podaj okolice gdzie jeżdziłeś na ukrainie bo ja byłem tam juz cztery razy i uważam że jazda w nocy to bardzo duże ryzyko . Szczególnie dotyczy to głównych tras gdzie jeżdzą cięzarówki. Wyprzedzanie na trzeciego to standard (przy właczonym sygnale) oraz podjeżdzanie pod tył samochodu i hamowanie tak że masz wrażenie, że gość ci zaraz w tyłek wjedzie. Widziałem figury jak goście wyprzedzaja poboczem. Niewiem czy to można nazwać bezpiecznym poruszaniem się po drogach, trzeba bardzo uważać. Tubylcy są naprawdę OK zwłaszcza w małych wioskach. Ja przejechałem pograniczem ukraińsko-słowackim,rumuńskim,wegierskim aż do Chocimia. Oczywiście zaliczyłem tez Lwów. Moze Ty jeżdzisz gdzies w bardziej cywilizawane rejony.
:)
a przypomnij sobie jeszcze zaparkowane na środku drogi samochody w miastach, albo holowanie gościa który ładą jedzie tyłem do kierunku jazdy
AMG M35A2C 2 1/2 TON
AMG M151A2 MUTT 1/4 Ton
M416
XJ 4.0

GOLON
Posty: 391
Rejestracja: pt maja 06, 2005 8:29 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.

Post autor: GOLON » ndz sty 21, 2007 8:34 pm

Mi się podobało jak kierowca Kamaza postawił sobie w nocy jako trójkąt za samochodem wiadro z ropą i podpalił. Naprawdę było go widać z daaaalekaaa :)2 :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » ndz sty 21, 2007 8:48 pm

Z fajnych numerów ukraińskich to widzieliśmy gościa leżącego na furze słomy i palacego szluga. Też z tego byłby fajny fajerwerk :wink: Albo akcja jak robiliśmy zakupy przy drodze w sklepie i nagle odpadło koło z przejeżdzającej łady i mineło nasze samochody o parę kroków. Wzbudziło to nielada emocje wśród naszych żon :D
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » pn sty 22, 2007 9:31 am

Ja nie zapomnę tego jak w nocy w okolicach Sudaka jechał z przeciwka Ikarus, który miał zapalone wszystko co możliwe, światła drogowe halogeny i do tego jeszcze jakieś szperacze. Po prostu pełna iluminacja, 2000 luxów, oczojeb maxymalny :)3 Mrugnąłem moimi długimi co by sobie z leksza przygasił, a ten o zgrozo na przeciwny pas i prosto na mnie :evil: Musiałem się ewakuować na pobocze !!

Godzina pierwsza w nocy, droga międzynarodowa od granicy mołdawskiej w Mamałydze w kierunku Czerniowiec. Wczodzę w zakręt a tu ... środkiem drogi jedzie ogromny stog siana, oczywiście nieoświetlony. Kto do cholery w środku nocy zwozi siano z łąki ?? :roll:

GOLON
Posty: 391
Rejestracja: pt maja 06, 2005 8:29 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.

Post autor: GOLON » pn sty 22, 2007 10:36 am

A kojażycie napewno też te bazary na środku drogi :o :o ?? ??

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Post autor: bert » pn sty 22, 2007 11:20 am

Miron pisze:Ja nie zapomnę tego jak w nocy w okolicach Sudaka jechał z przeciwka Ikarus, który miał zapalone wszystko co możliwe, światła drogowe halogeny i do tego jeszcze jakieś szperacze. Po prostu pełna iluminacja, 2000 luxów, oczojeb maxymalny :)3 Mrugnąłem moimi długimi co by sobie z leksza przygasił, a ten o zgrozo na przeciwny pas i prosto na mnie :evil: Musiałem się ewakuować na pobocze !!

Godzina pierwsza w nocy, droga międzynarodowa od granicy mołdawskiej w Mamałydze w kierunku Czerniowiec. Wczodzę w zakręt a tu ... środkiem drogi jedzie ogromny stog siana, oczywiście nieoświetlony. Kto do cholery w środku nocy zwozi siano z łąki ?? :roll:
Ukraincy chyba z tym sianem, ale kto wie, moze podle bialoruskie KGB :) a w Australi "lataja" po drogach kangury, wielblady itp dorbiazg. No coz, co kraj to inne przyjemnosci. Wszedzie ma byc jak w dojczlandii, autostrady i autostady ?
Potraktujcie to jak np folklor, slowem po to jedziemy do Rumunii, Rosji, na Ukraine itd by przezyc cos innego. Jezeli chcemy przezyc /nomen omen/ cos ciekawego no to musimy brac pod uwage lokalne "Zwyczaje" a nie nasze przyzwyczajenia i oczekiwania. Tak, wlasnie, jak mi sie wydaje podszedl do zagadnienia Petercapri /zwany tu i owdzie Krwawym Piotrem/ i dlatego on nie widzial problemow z poruszaniem sie po Ukrainie.

pod zdrowka
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » pn sty 22, 2007 3:39 pm

bert pisze: ....Potraktujcie to jak np folklor, slowem po to jedziemy do Rumunii, Rosji, na Ukraine itd by przezyc cos innego. Jezeli chcemy przezyc /nomen omen/ cos ciekawego no to musimy brac pod uwage lokalne "Zwyczaje" a nie nasze przyzwyczajenia i oczekiwania. Tak, wlasnie, jak mi sie wydaje podszedl do zagadnienia Petercapri /zwany tu i owdzie Krwawym Piotrem/ i dlatego on nie widzial problemow z poruszaniem sie po Ukrainie.

pod zdrowka
Norbert J. Zbróg
Masz 100% rację. Właśnie m.in. z tych powodów podróż w tamte wschodnie rejony jest tak bardzo ekscytująca :lol:
Warto jednak pisać o tych wszystkich "zwyczjach", aby Ci którzy wybierają się tam pierwszy raz mieli pełną świadomość jak jest sytuacja

GOLON
Posty: 391
Rejestracja: pt maja 06, 2005 8:29 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.

Post autor: GOLON » pn sty 22, 2007 4:45 pm

Dokładnie o to chodzi. Pisząc silne doznania gwarantowane. Mam na mysli, że większość tych zdarzeń zostanie w pamięci jako bardzo ciekawe przygody na szlaku. :)2 Wydaje mi się, że właśnie o to chodzi w podróżowaniu... żeby było inaczej, ciekawie, zaskakująco...itd itd

Dla mnie Krym w jedno auto to była zajebista wycieczka i polecam :)2 :)2

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » pn sty 22, 2007 7:14 pm

Też się z Wami zgadzam w 100% .Na Ukrainie jadąc autem po szosie nie umrzesz z nudów. Polecam wyprawę w ekipie( My bylismy w osiem aut).Żeczywiście zostają super wspomnienia nie tylko z jazdy :D
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
Aslan
 
 
Posty: 125
Rejestracja: wt paź 17, 2006 8:33 am
Lokalizacja: Kórnik/Rogalin

Post autor: Aslan » sob lut 24, 2007 2:09 am

Zima..bazar we Lwowie: babcinka wykłada dwa kurczaki na gazetę na chodniku, przejeżdża pług kurczaki zasypane błotem pośniegowym. Babcinka kurczaki wyjęła otrzepała i położyła obok...egzotyka? :)21

Zgarnianie śniegu na ulicach Lwowa: środek jednej z głównych ulic otwierają włazy od kanalizacji takie Dn 800mm i wsypują śnieg a samochody jeżdżą wkoło... fuksem nie wpadliśmy... :)21

chudzielec
Posty: 333
Rejestracja: czw sie 04, 2005 9:12 am
Lokalizacja: Sowia Wola Folwarczna

Post autor: chudzielec » wt kwie 10, 2007 9:21 am

A czy trenował ktoś podróż promem z Odessy na Krym i z powrotem?
Dyskoteka cysta.

Awatar użytkownika
Meris
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 60
Rejestracja: pn lut 13, 2006 6:45 pm
Lokalizacja: Vilnius, LT
Kontaktowanie:

Post autor: Meris » pt cze 01, 2007 7:21 pm

bylem objechalem caly wybzeze Krymu jednem auto... est super fainie, duzo foto tutej www.jeepsafari.lt v galeria.
W koncu lata znuw wybieramsia na jaky miesionc.... :)
TLC HJ60, SOA, MT35", mechanical winch.
TLC HDJ80, AT33", electik winch
www.4x4safari.lt

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » sob cze 02, 2007 12:57 am

Meris fotki rewelka !! Aż chce sie tam wrócić :lol:
Jak wygląda kwestia z rozbijaniem się na dziko ??
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
4x4piotr
 
 
Posty: 291
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 2:48 pm
Lokalizacja: Ilza
Kontaktowanie:

Post autor: 4x4piotr » pn cze 04, 2007 8:43 pm

Meris pisze:bylem objechalem caly wybzeze Krymu jednem auto... est super fainie, duzo foto tutej www.jeepsafari.lt v galeria.
W koncu lata znuw wybieramsia na jaky miesionc.... :)
planuje wyjazd z 3osobowa rodzina w sierpniu(poczatek) na 2tygodnie na krym...przez kamieniec podolski szukam kogos chetnego do towarzystwa w tej wyprawie :roll:
ARO>Jeep>KIA>SJ>LRD200>DEF110>Korando>LRD300>NavaraD22>F-150...ewolucja?

Awatar użytkownika
Meris
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 60
Rejestracja: pn lut 13, 2006 6:45 pm
Lokalizacja: Vilnius, LT
Kontaktowanie:

Post autor: Meris » sob cze 16, 2007 7:22 pm

tak samo poczontek 1-4 sierpnia wybierammsia z rodzino... i kolega drugim auto z kemperem... jada pszez Bialorusia... W Krymu zaczniemi od Tarchankut po bzegu moza... Planujieme niespeszycsie, wiencej odpoczynku na moze i na dziko :) nie wsendzie est takie meisca, ale bedziemy szukac co nam pasujie, na mapie juz zaznaczylem mozlywe meisca, zostalo sprawdzic jak tam na dziko.... :)
TLC HJ60, SOA, MT35", mechanical winch.
TLC HDJ80, AT33", electik winch
www.4x4safari.lt

Awatar użytkownika
Marta&Marek
 
 
Posty: 1402
Rejestracja: wt sie 24, 2004 8:55 am
Lokalizacja: Maślice :) Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: Marta&Marek » ndz cze 17, 2007 5:56 pm

4x4piotr pisze:planuje wyjazd z 3osobowa rodzina w sierpniu(poczatek) na 2tygodnie na krym...przez kamieniec podolski szukam kogos chetnego do towarzystwa w tej wyprawie :roll:
A jaka macie koncepcję wyjazdu ?? Szybki placek, skok "na raz" na Krym, dobry hotel i 2 tygodnie plackiem na plaży ??

Pytam, bo szukamy z Martą koncepcji wakacyjnej na sierpień, ale żadne z naszych aut nie jest szybkie :wink: i raczej myślimy o opcji "low budget" i zwiedzaniem (np. z RP przez Lwów i Odessę na Krym, może by się udało jakoś turystyczno-widookowo O-R)
Krowa - KDJ95 skundlona przekaźnikiem z GMa ;)

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » ndz cze 17, 2007 8:31 pm

Witajcie !!!
My podobnie planujemy wyjazd z poważnym nastawieniem na "low budget" !! :cry:
Wyjeżdżamy z Chorzowa w nocy 27.07 a wracamy 11.08. Wyjazd z namiotem, bierzemy dzieci (12 i 5 lat)
Ma to być typowa laba nad morzem połączona z odrobiną zwiedzania. W grę wchodzi Czarnogóra (z wypadem do AL) lub Bułgaria.
Chorwację już przejeździliśmy a co Krymu to mam mieszane uczucia.
Byłem tam w 2004 - naprawdę piekne miejsce, ale niezbyt widzę tam wypoczynek pod namiotem. Po drodze warto wskoczyc do Kamieńca Pod. i Lwowa. Odessa ok, ale to niezbyt po drodze.
Może ktoś zna jakieś tanie i sprawdzone pola namiotowe i ma ochotę dołączyć.
Jeszcze nie wiadomo czym pojedziemy - w grę wchodzi Mondeo LPG lub Disco. Jedno pewne - napewno nie mamy zamiaru się zbytnio gonić :lol:
Jakby co to moje namiary:
likwidus@poczta.onet.pl
GG: 6022492
Pozdrawiam
Miron & family :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość