Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

[Sylwoo]

Witam wszystkich!
niedawno zakupilem WJ 4.7 V8 HO i zlapalem bakcyla - kuzwa jak to pieknie brzmi
Autem bede jezdzil sporadycznie po bezdrozach raczej 95% to bedzie asfalt.
Jednak chcialbym go przygotowac do tych 5% i zaopatrzyc sie w dodatkowy zestaw kol z oponami i do tego zrobic mu lifta miedzy 2 - 3.5 inch ale tak aby komfort jazdy po asfalcie nie ucierpial zbytnio. Wiec tutaj potrzebuje waszej porady.
Mam dylemat czy wchodzic w wymiane sprezyn i amortyzatorow czy tylko zrobic mu lifta na podkladkach.
Znalazlem taki zestaw powiekszony o kilka dodatkow: https://store.xj-jeep.com/2-lift-jeep-g ... p-851.html

Jezeli polecacie wymiane sprezyn i amortyzatorow to jakie firmy polecacie
Co do felg/opon to rozumiem ze wszystko zalezy od tego na jki lift sie zdecyduje ale mozecie mi doradzic optymalna kombinacje na 2inch i 3 - 3.5 inch

Pozdrawiam
Sylwoo
Ps. prosze o wyrozumialosc

[s3R]

http://allegro.pl/podkladki-pod-sprezyn ... 73729.html

Takie podkładki możesz zamontować i będzie działało na początek.
Opony AT 245/75R16 zakładasz i cieszysz się autem.
W terenie będzie fajnie i na szosie tez będzie dobrze.

Jak sie zajawisz na więcej to możliwości utopienia większej ilości pieniędzy są praktycznie nieograniczone.

[Sylwoo]

http://allegro.pl/podkladki-pod-sprezyn ... 73729.html

Takie podkładki możesz zamontować i będzie działało na początek.
Opony AT 245/75R16 zakładasz i cieszysz się autem.
W terenie będzie fajnie i na szosie tez będzie dobrze.

Jak sie zajawisz na więcej to możliwości utopienia większej ilości pieniędzy są praktycznie nieograniczone.

Dzieki za porade, podkladki juz zamowione
Jezeli chodzi o felgi to beda raczej stalowe po opony ktore wspomniales to jakie ET brac?

[MichauT]

polecam ET -30

[purti]

Taa -50 od razu bo "Bandycko" musi być . Odsadzić nie wiele więcej niż fabryka żeby dało się tym jeździć po czarnym i żeby łożyska piast nie cierpiały + nie trzeba będzie zakładać poszerzeń nadkoli. Ten model miewał w serii 245/70 więc jak dasz odsadzenie o 5 lub 10 wieksze to już wystarczy.

[ishimo]

Taa -50 od razu bo "Bandycko" musi być . Odsadzić nie wiele więcej niż fabryka żeby dało się tym jeździć po czarnym i żeby łożyska piast nie cierpiały + nie trzeba będzie zakładać poszerzeń nadkoli. Ten model miewał w serii 245/70 więc jak dasz odsadzenie o 5 lub 10 wieksze to już wystarczy.

Słuchaj Purtiego dobrze gada i jak chcesz zrobić porządnie samochód nie drutuj go na podkładkach, temat był poruszany 1852920 razy na wszystkich forach off road. Załóż nowy komplety zawias, jakiej firmy Twoja sprawa ja mogę Ci polecić bo miałem lovellsa, a odradzić ironmana ale to moja opinia tylko. Kup koła z ET bez przesady, wymień wszystkie rozwalone gumki i końcówki i dopiero będziesz cieszył się jazdą, druciarstwo na podkładkach itp i wiecznie będzie coś nie tak...

[Adamo]

Dopiero po wymianie sprężyn i amorów na konkretne to auto zaczyna się prowadzić. Podkładki są do dupy...

[s3R]

Wiadomo że nowy zawias będzie robił lepiej.
Pytanie czy jest sens inwestować 3 koła w zawias który za chwile mu sie znudzi
A podkładki odsprzeda za 200 i kupi to co chce.
Chyba że młodzieńczy zapał się skończy i fura wyląduje na olx bo trzeba było zainwestować $$$$ w coś tam w peepie bo się zjebało a w passeratti takiej drogiej części nie było nawet w serwisie.

[piotrck]

coś tam w peepie bo się zjebało a w passeratti takiej drogiej części nie było nawet w serwisie.

[Adamo]

Wiadomo że nowy zawias będzie robił lepiej.
Pytanie czy jest sens inwestować 3 koła w zawias który za chwile mu sie znudzi
A podkładki odsprzeda za 200 i kupi to co chce.

Rozpatrując w kategoriach sensowności w kategoriach ekonomicznych... to nie powinien nawet się zbliżać do tego Jeepa nie mówiąc o kupowaniu
Na oryginalnym, sklepanym zawieszeniu podniesionym na podkładkach to ten Jeep na zakrętach będzie się podpierał lusterkami żeby się nie przewrócić

[Sylwoo]

Dzieki wszystkim za porady. W kwestiach wiedzy o 4x4 jest kiepsko ale powoli zdobywam wiedze.
Cale moje zycie to roznej masci motocykle od kilku lat tylko cruisery i choppery i wylacznie V2 z racji wieku i zainteresowan
Nie wiem dlaczego co niektorzy zakladaja ze jestem mlodzieniec ale dzieki!
Z jednej strony nie jestem pewny czy 4x4 podziela moja motocyklowa pasje wiec nie chce pakowac tys zl w cos co moze sie okazac niewypalem.
Obecnie mam zalozene OEM felgi z ET50 plus poprzedni wlasciciel zalozyl dystanse ale jeszcze braklo czasu aby zobaczyc jakie dokladnie.
Czyli proponujecie poszukac stalowych felg w granicach ET30-20?

[Sylwoo]

Wiadomo że nowy zawias będzie robił lepiej.
Pytanie czy jest sens inwestować 3 koła w zawias który za chwile mu sie znudzi
A podkładki odsprzeda za 200 i kupi to co chce.

Rozpatrując w kategoriach sensowności w kategoriach ekonomicznych... to nie powinien nawet się zbliżać do tego Jeepa nie mówiąc o kupowaniu
Na oryginalnym, sklepanym zawieszeniu podniesionym na podkładkach to ten Jeep na zakrętach będzie się podpierał lusterkami żeby się nie przewrócić

Ekonomicznie dobrze stoje, Jeep kosztowal 1/4 tego co moje obecne V2 wiec jest dobrze

[s3R]

No to jak pisałem możliwości jest dużo.

Żeby było całkiem fajnie to sprężyny nowe + 2' , amory + 2' , podkładka pod sierżanta, i opony w rozmiarze o którym pisałem.
Felgi licujące koło z błotnikiem to np 16x8 5x127 ET+20.
Można dać mocniejszy Stabilizator z tyłu żeby się tak nie bujał i poliuretan do panharda.
Do tego zweryfikować luzy na przekładni kierowniczej i całe zawieszenie. ( tuleje na sierżancie i dolnych wahaczach nie żyją zbyt długo).

Ale jeżeli masz dobre amory to na początek wsadzenie podkładek tez da trochę frajdy

[s3R]

Jeep na zakrętach będzie się podpierał lusterkami żeby się nie przewrócić

Oj tam. Amerykon on jest nie ? Musi sie bujać

W tym co teraz kupiłem są jeszcze oryginalne amory już robiące raczej za pompki.... trzeba ćwiczyć psychikę
Oczywiście jak tylko pakiet startowy zaliczy to dostanie nowe ale na razie płynie jak statek.

[purti]

Należy napomnieć, ze zawieszenie pipów jest bardzo wrażliwe na lift. Tzn. w momencie podnoszenia zawieszenia zmienia się kąt pracy dolnych wahaczy z poziomego na wahacz ustawiony pod pewnym kątem. Przez to wszystkie uderzenia mostu, czyli najechanie na poprzeczna nierówność, lub wpadnięcie w dziurę, są przenoszone na budę. Skutkuje to znacznym pogorszeniem komfortu jazdy - więc jeżeli auto faktycznie większość czasu ma spędzać na asfalcie to lepiej zostawić fabryczną wysokość zawieszenia lub założyć obniżenia wahaczy, gięte wahacze itp.

Problem jest bardzo ładnie zobrazowany na tej stronie -> http://jeep.avtograd.ru/cherokee/chassi ... ng/lca.htm. Oczywiście większość ludzi to olewa, jednakże w każdym z moich pipów odczuwałem skutek wsadzenia podkładek na pokonywanie poprzeczynch nierówności.

[Adamo]

Wiadomo że nowy zawias będzie robił lepiej.
Pytanie czy jest sens inwestować 3 koła w zawias który za chwile mu sie znudzi
A podkładki odsprzeda za 200 i kupi to co chce.

Rozpatrując w kategoriach sensowności w kategoriach ekonomicznych... to nie powinien nawet się zbliżać do tego Jeepa nie mówiąc o kupowaniu
Na oryginalnym, sklepanym zawieszeniu podniesionym na podkładkach to ten Jeep na zakrętach będzie się podpierał lusterkami żeby się nie przewrócić

Ekonomicznie dobrze stoje, Jeep kosztowal 1/4 tego co moje obecne V2 wiec jest dobrze

Nie chodzi o to jak stoisz ekonomicznie... niezależnie od tego jeżdżenie Jeepem nie ma ekonomicznego uzasadnienia i jest to fanaberia

[s3R]

Należy napomnieć, ze zawieszenie pipów jest bardzo wrażliwe na lift. Tzn. w momencie podnoszenia zawieszenia zmienia się kąt pracy dolnych wahaczy z poziomego na wahacz ustawiony pod pewnym kątem. Przez to wszystkie uderzenia mostu, czyli najechanie na poprzeczna nierówność, lub wpadnięcie w dziurę, są przenoszone na budę.

Jasne. Dlatego lift powyżej 3' wiąże się raczej z montowaniem Long Armów.
Oryginalne wahacze są krótsze niż w większości samochodów terenowych ale za to są 4 ( 2 górne i 2 dolne ) i przy np 2 calowym lifcie nie gubi się tak kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy.

Dla 2 cali to nie przesadzajmy z tą utrata komfortu.

Z reguły wiąże się to z wsadzeniem większych opon które jednak inaczej wybierają nierówności niż seryjne koła.

[Sylwoo]

Dzieki za wszystkie sugestie. Ostatnio mialem troche wiecej czasu po zakupie na jezdzenie i Jeep jezdzi jak przeladowana nyska , buja go i mam wrazenie jakby po wjechaniu na nierownosc tyl i przod zyl wlasnym zyciem. Z tego co juz czytalem to sa tam stabilizatory ktore mocuje sie na przednia i tylna os i ich luz powoduje bujanie. Jutro jade na podnosnik do kolanego mechanika.
Do tego jest pod nim troche wiecej korozji niz myslalem, wiec bede takze chcial zrobic pelna konserwacje.

Co do liftu to chyba podkladki odpuszcze i zakupie mu 3" lifta. Niestety tutaj na miesjcu ciezko z jakims ogarnietym mechanikiem wiec nie wiem czy nie bedzie taniej i bezpieczniej zawiezc go do Polski i zrobic wszystko w ogarnietym warsztacie. Mozecie doradzic warsztat ktory zna sie na jeppa i ich przerobkach?? Najlepiej okolice Krakowa?

[s3R]

A przegląd auta robiłeś ?
Może warto podjechać na stację diagnostyczną np i sprawdzić stan amorów ?
Tuleje sierżanta pewnie padnięte.
Na stabilizatory możesz sobie polibusze założyć.

Choć jak chcesz żeby była jakaś drastyczna zmiana to faktycznie nowe sprężyny i amory warto dać.

W krakowie masz ze 3 warsztaty które się w peepach specjalizują więc wygooglasz bez problemu.

[Adamo]

Co do liftu to chyba podkladki odpuszcze i zakupie mu 3" lifta.

3" są bez sensu w porównaniu z 2" Dużo więcej rzeczy do zrobienia, dużo większe koszty... a w terenie będzie jechało tak samo , a na drodze gorzej...

[Sylwoo]

Juz po przegladnieciu zawieszenia, wszystkie gumki, tuleje do wymiany, drazeki kierownicze takze.
Do tego po wyjechaniu od mechesa zaczela mi sie swiecic kontrolka engine check, troche to dziwne bo wczesniej tego nie mailem, po sprawdzeniu wyskoczyl blad P0700 co wskazuje na czujnik input od skrzyni biegow ale pisali ludzie ze lepiej podlaczyc go pod kompa u Jeepa i dokladnie sparwdzic wiec wizyta umowiona na 25 wrzesnia.

[s3R]

No to nie dziwota że lata po drodze.
U raffików na pewno mają kompa odpowiedniego

[Sylwoo]

Co do liftu to chyba podkladki odpuszcze i zakupie mu 3" lifta.

3" są bez sensu w porównaniu z 2" Dużo więcej rzeczy do zrobienia, dużo większe koszty... a w terenie będzie jechało tak samo , a na drodze gorzej...

No to juz sam nie wiem, czesc ludzi sugeruje 3" lift jako idealny. Nie tylko zalezy mi na wlasciwosciach jezdnych ale takze na wygladzie .
Z tego co widzialem komplet do liftu 2" sprezyn i amorow firmy Lovells to koszt okolo 2800zl i rozumiem ze przy takim lifcie nie trzeba grzebac przy polozeniu walu, ani wachaczach tylko wymienic i cieszyc sie z jazdy?.

Co do kol i felg to chcialbym wlozyc mu takie kolka http://www.ebay.co.uk/itm/265-75-16-MAX ... 0005.m1851

tylko pytanie czy wejda pod lifta 2" czy trzeba bedzie zwiekszyc lifta na 3"?.

[Sylwoo]

czy w wypadku tuleji to pakowac sie w gumowe czy poli?
Jak juz robic porzadnie to najchetniej wymienilbym wszystkie tuleje zawieszenia, na aledrogo znalazlem taki komplet poli:
http://allegro.pl/zestaw-poli-zawieszen ... 97522.html

[Sylwoo]

No to nie dziwota że lata po drodze.
U raffików na pewno mają kompa odpowiedniego

Wyslalem im maila odnosnie czesci. Niesty raczej nie pojade do Polski Jeppem bo nie wiem czy by sie po drodze z Uk do PL nie rozkraczyl wiec bede musial to zrobic na miesjcu.