Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

coobah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: czw paź 06, 2016 8:27 am

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: coobah » czw wrz 14, 2017 7:20 pm

Mam WJ od 5 lat. Zaczynalem od +2", obecnie jest +6,5" i kola 35", przy aucie wszystko robie wlasnorecznie.

Z perspektywy patrzac uwazam, ze podnosic Jeepa WJ "na poczatek", to tylko na +2" i tylko na podkladkach/przedluzkach amorow... bo:

1. Przy lifcie 2" reszta zawiasu jeszcze jako tako pracuje.
2. Lift na podkladkach nie kosztuje duzo, a i tak za chwile (gwarantuje, wierz mi) sie znudzi, wiec duzo nie utopimy bez sensu. (osobiscie utopilem, to wiem jaki to bezsens)
3. Lift na podkladkach nie kosztuje duzo. Zaoszczedzona kase lepiej wsadzic do skarpety z napisem "totalna przebudowa zawieszenia".
4. Lift na podkladkach nie utwardza zawieszenia w przeciwienstwie do dostepnych sprezyn do +2", a krotkie wahacze na podniesionym aucie i tak nie grzesza komfortem.
5. Lift +3" chodzi, na seryjnej reszcie zawiasu juz bardzo slabo (straszne katy wahaczy w spoczynku itd.) Owszem "mamy o cal wiecej niz wiekszosc kolegow", ale auto naprawde wcale nie jezdzi dobrze
6. Lift +4/+6 to juz tylko po gruubych modyfikacjach, a tu przydadza sie zaoszczedzone pieniazki z pierwszego liftu, oraz wiedza nabrana podczas jego tworzenia.

Osobiscie kupilbym komplet polibuszy do wahaczy, komplet uzywanych oryginalnych amorow (w dobrym stanie od zaufanego czlowieka), komplet podkladek +2" od Deutera, komplet przedluzek mortyzatorow z forum org.pl. Felgi stalowe 16" z ET a poziomie 10/20 (na plusie). Jakies oponki 265/70R16 lub 245/75R16 i cieszyl sie zajebistym WuJotem. Potem przyjdzie ochota na wiecej, ale wtedy juz bedziesz wiedzial czego chcesz...

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » czw wrz 14, 2017 8:04 pm

coobah pisze:
czw wrz 14, 2017 7:20 pm
Mam WJ od 5 lat. Zaczynalem od +2", obecnie jest +6,5" i kola 35", przy aucie wszystko robie wlasnorecznie.

Z perspektywy patrzac uwazam, ze podnosic Jeepa WJ "na poczatek", to tylko na +2" i tylko na podkladkach/przedluzkach amorow... bo:

1. Przy lifcie 2" reszta zawiasu jeszcze jako tako pracuje.
2. Lift na podkladkach nie kosztuje duzo, a i tak za chwile (gwarantuje, wierz mi) sie znudzi, wiec duzo nie utopimy bez sensu. (osobiscie utopilem, to wiem jaki to bezsens)
3. Lift na podkladkach nie kosztuje duzo. Zaoszczedzona kase lepiej wsadzic do skarpety z napisem "totalna przebudowa zawieszenia".
4. Lift na podkladkach nie utwardza zawieszenia w przeciwienstwie do dostepnych sprezyn do +2", a krotkie wahacze na podniesionym aucie i tak nie grzesza komfortem.
5. Lift +3" chodzi, na seryjnej reszcie zawiasu juz bardzo slabo (straszne katy wahaczy w spoczynku itd.) Owszem "mamy o cal wiecej niz wiekszosc kolegow", ale auto naprawde wcale nie jezdzi dobrze
6. Lift +4/+6 to juz tylko po gruubych modyfikacjach, a tu przydadza sie zaoszczedzone pieniazki z pierwszego liftu, oraz wiedza nabrana podczas jego tworzenia.

Osobiscie kupilbym komplet polibuszy do wahaczy, komplet uzywanych oryginalnych amorow (w dobrym stanie od zaufanego czlowieka), komplet podkladek +2" od Deutera, komplet przedluzek mortyzatorow z forum org.pl. Felgi stalowe 16" z ET a poziomie 10/20 (na plusie). Jakies oponki 265/70R16 lub 245/75R16 i cieszyl sie zajebistym WuJotem. Potem przyjdzie ochota na wiecej, ale wtedy juz bedziesz wiedzial czego chcesz...
Szczere dzieki za porady.
Jak na razie udalo mi sie znalezc naprawde dobrego mechesa ktory pracuje przy jeepach okolo 20 lat. Ponad 100 km w jedna strone ale mam nadzieje ze bedzie warto.
W nastepnym tygodniu jade do niego porobic pare rzeczy przy zawieszeniu i ukladzie kierowniczym. Jak to zrobie to bede sie zastanawial co zrobic z liftem. W sumie jak wspomnialem wczesniej podkladki juz mam na stanie bo zamawilem po namowie kolegi S3R, wiec byc moze je zaloze.

W ostatnich dniach zauwazylem przy parkowaniach ze zaczynaja sie troche blokowac tylne kola :)11 . Najbardziej gdy skrecam w lewo, do tego stopnia ze cale auto drga i slychac trzeszczenie. Po wyprostowaniu kol i przejechani u kilku metrow wszystko wraca do normy. Mechanik stwierdzil ze prawdopodobnie byl zalany zly olej w dyfrze wraz z zlym dodatkiem z stad takie zachowanie.

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: s3R » czw wrz 14, 2017 8:35 pm

Ponaprawiaj zawieszenie, daj jakieś sprawne amory, wsadź podkładki jak je masz i trochę pojeździj.
Zobaczysz czy to jest to czego oczekujesz czy chcesz go sprzedać bo masz chorobę morską po wyprawie 100 km po szutrach a żona/dziewczyna/partner jest zielona po kwadransie i chce wysiadać bo za bardzo buja.
Jak Ci się spodoba to spirala się zacznie nakręcać.
Potem dasz większe koło. AT na początek itd itp...
Zdrapek i poharatka

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Misiek Cypr » czw wrz 14, 2017 9:34 pm

Jeep WJ na dwucalowym lifcie to bardzo sprawne terenowo auto na 32". Jak ma quadra drive potrafi duzo, ale haczy belka pod reduktorem. Wartoprzedluzyc amorki, takimi tanimi wstawkami.

Ja jeżdze po rajdach 23 lata, nigdy nie miałem zpędów na więcej. W WJ wystarczył mi ślizg od zderzaka, osłona pod reduktor, dawało sporo frajdy. Quadra drive to najlepszy napęd jaki miałem, ALE NIE JEST RÓWNIE DOBRY JAK BLOKADY MECHANICZNE 100%. :)21
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: s3R » pt wrz 15, 2017 8:43 am

Misiek Cypr pisze:
czw wrz 14, 2017 9:34 pm
Jeep WJ na dwucalowym lifcie to bardzo sprawne terenowo auto na 32". Jak ma quadra drive potrafi duzo, ale haczy belka pod reduktorem.
No teraz w drugim WG idę właśnie w taką konfigurację.
Pod belkę trzeba dać osłonę z coverxtreme, ona wystaje przed belkę i to powinną ją ochronić.
Albo też będę kombinował nad ślizgiem przed belką bo mam overlanda i on ma w sumie te osłony pod reduktor i drążki oryginalne już.
Zdrapek i poharatka

coobah
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: czw paź 06, 2016 8:27 am

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: coobah » sob wrz 16, 2017 6:56 am

Pod belkę /reduktor warto kupić oryginalna osłonę reduktora z wersji Overland, taka jak ma przedmówca. Jest niedroga i przede wszystkim tłoczona, co daje niezrównany współczynnik masa/wytrzymałość.

Na przedni zderzak/chłodnice jak najbardziej osłona od Coverxtreme. Super produkt.

Przy lifcie +2" ciężko wsadzić do WJ koła 32", co nie znaczy że się nie da.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Misiek Cypr » sob wrz 16, 2017 8:17 pm

Cover extreme, to moi sasiedzi i modyfikowali te oslony niedawno, bo je pogialem Generalnie zrobili nowy typ dla mnie, bo bylem ich pierwszym klijentem, ktory ich naprawde uzywal. Teraz robia je naprawde mocne, jesli poprosisz o taka jak dla mnie :)21
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » pn wrz 25, 2017 6:07 pm

Wlasnie wrocilem od mechesa. Auto prowadzi sie o niebo lepiej po wymianie wszelkich wachaczy, drazkow kierowniczych itd. Podnioslem go na podkladkach bo i tak juz je mialem :). Do tego olej w dyfrze zmieniony i dziwne drgania przy skrecaniu zniknely. Jeszcze tylko serwis instalacji gazowej i bede szukal nowych kolek i w blotko :)

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » wt wrz 26, 2017 11:39 am

coobah pisze:
czw wrz 14, 2017 7:20 pm
Osobiscie kupilbym komplet polibuszy do wahaczy, komplet uzywanych oryginalnych amorow (w dobrym stanie od zaufanego czlowieka), komplet podkladek +2" od Deutera, komplet przedluzek mortyzatorow z forum org.pl. Felgi stalowe 16" z ET a poziomie 10/20 (na plusie). Jakies oponki 265/70R16 lub 245/75R16 i cieszyl sie zajebistym WuJotem. Potem przyjdzie ochota na wiecej, ale wtedy juz bedziesz wiedzial czego chcesz...
Czyli taki zestaw felg i opon 245/75R 16 jak radzisz spokojnie wejdzie na 2 calowy lift? Nie bedzie trzeba bawic sie katowka :)?

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: s3R » pt wrz 29, 2017 9:23 am

Powinno działać. trochę na takim układzie pojeździłem i nic się nie działo.
Miałem dystanse na kołach jeszcze 30 mm założone.
Zdrapek i poharatka

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » sob wrz 30, 2017 9:25 am

Ja nie wiem czy ten moj to jakis pechowy egzemplarz czy po prostu welcome in jeep's world :)
Jedno naprawie kolejne sie posuje. Czasem pojawia mi sie kontrolka check engine, po 1-2 dniach gasnie, gdy swieci czasem skrzynia przechodzi w tryb awaryjny czyli jest tylko 2-jka :/. Udalo mi sie podpiac do pod kompa gdy swiecilo sie engine light i wyszly dwa bledy P0731 - gear ratio error in 1st i P0841 - pressure switch sense circut. Podjechalem to jednego warsztatu i facet powiedzial ze czeka mnie remont generalny skrzyni, kuzwa przy 115 tys mil juz skrzynia padla??, koszt uwaga 2.5 tys funtow :-?. Zadzwonilem do mechesa ktory robil mi wczesniej i powiedzial ze to prawdopodobnie czeka mnie tylko wymiana solenoid i koszt okolo £360 funtow wiec brzmi to lepiej ale tez nie daje gwarancji ze to akurat to.
Ktos z was przechodzi podobny problem z skrzynia?, moze cos doradzic?

Awatar użytkownika
ANIOL
Posty: 330
Rejestracja: sob lip 21, 2007 7:50 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: ANIOL » sob wrz 30, 2017 5:55 pm

Na początek wymień olej w skrzyni
Trzeźwe spojrzenie na świat powoduje,że natychmiast muszę sięgnąć po szklankę wódki

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » sob wrz 30, 2017 8:57 pm

ANIOL pisze:
sob wrz 30, 2017 5:55 pm
Na początek wymień olej w skrzyni
taki jest wlasnie plan aby zlac olej i zobaczyc co tam sie dzieje. Byc moze rzeczywiscie to jest olej chociaz podobno byl wymieniany w czerwcu.

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: s3R » pn paź 02, 2017 1:11 pm

Sylwoo pisze:
sob wrz 30, 2017 9:25 am
welcome in jeep's world
No łatwo nie jest. :)21
Zdrapek i poharatka

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » pn paź 02, 2017 1:40 pm

co by nie bylo ze dzis jest dzien wolny od usterek :). Wyparowalo mi z litr plynu w zbiorniczku wyrownawczym :) :) :)
Wydaje mi sie ze winowajca jest korek wlewu w chlodnicy ale sledzctwo jeszcze trwa :)

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: s3R » wt paź 03, 2017 7:44 am

Pompę wody zmieniłeś ?
Zdrapek i poharatka

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » wt paź 03, 2017 9:47 am

s3R pisze:
wt paź 03, 2017 7:44 am
Pompę wody zmieniłeś ?
nie zmienilem pompy ale wczoraj na zimnym silniku dolalem w zbiorniczku wyrownawczym do max kreski. Dzis rano zagaldam a tam poziom na samym dnie. Czyli ubylo dobre 2 litry plynu? Pod autem nie zauwazylem plynu no ale w sumie padalo w nocy wiec moglo wymyc.
Cierki mnie przechodza na mysl ze to moze byc uszczelka pod glowica :-?

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: s3R » wt paź 03, 2017 8:00 pm

Popatrz na chłodnice dobrze, najlepiej po ciemku z latarką.
Poza tym czy nie masz mokrych dywaników sprawdź.
Zdrapek i poharatka

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » wt paź 03, 2017 8:12 pm

s3R pisze:
wt paź 03, 2017 8:00 pm
Popatrz na chłodnice dobrze, najlepiej po ciemku z latarką.
Poza tym czy nie masz mokrych dywaników sprawdź.
nie ma nigdzie na chlodnicy nic mokrego, dywaniki takze suche. Tylko kapie woda pod spodem tam gdzie klima i chyba rurki od lpg

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Misiek Cypr » wt paź 03, 2017 8:43 pm

Uszczelka raczej nie, ale pompa wody oraz kupa węzyków jest. Gaz masz?
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » wt paź 03, 2017 8:55 pm

Misiek Cypr pisze:
wt paź 03, 2017 8:43 pm
Uszczelka raczej nie, ale pompa wody oraz kupa węzyków jest. Gaz masz?
tak gaz jest zalozony

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » śr paź 04, 2017 9:49 am

dzis rano podnioslem cale obicie od strony pasazera a tam pelno plynu, nie dalo sie wyczuc poprzez dywaniki, wiec nagrzewnica poszla.

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: s3R » śr paź 04, 2017 7:59 pm

No to jest i dobra i zła wiadomość :-?
Zdrapek i poharatka

Sylwoo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 22, 2017 12:23 pm

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: Sylwoo » czw paź 05, 2017 1:45 pm

s3R pisze:
śr paź 04, 2017 7:59 pm
No to jest i dobra i zła wiadomość :-?
w sumie tak koszt wymiany nagrzewnicy rowna sie kosztowi wymiany uszczelki pod glowica. Jeszcze sie zastanawiam czy nie podjac sie tego samemu.

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7 V8 HO - swiezak prosi o rade :)

Post autor: lemur » czw paź 05, 2017 2:23 pm

To coś tanio za uszczelki mechanik bierze :D
Niva 93r.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości