To-koniec-Honkera ???
Moderator: Marcin-Kraków
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: To-koniec-Honkera ???
Owszem cenieni nasi inżynierowie, bo i kontakt przykręcą i kolanko w zlewie przetkają... Wiem bo sam byłem takim...
Projekt Lubo powiadasz... a co z syreną sport, beskidem co nam go francuzy podkradli, warsem, polonezem analog i innymi co miały rzucić na kolana światową motoryzację, a całym ich szczęściem jest to, że nie były produkowane, bo wyszłoby że patriotyczna nazwa kryje wielką kupę?
Dorzućmy sobie jeszcze coś ze świeżaków np. Arrinerę albo Varsowię...
http://www.poznajemysamochody.pl/index. ... eniu-weza/
Otóż zaprawdę powiadam Ci że w tym smutnym kraju nad Wisłą w motoryzacji, a też elektronice nie stworzono od podstaw niczego sensownego. Honker, w swoim czasie oczywiście(lat 80tych), był jakimś wyjątkiem. Nawet na tle demoludów słabo wypadamy - zwłaszcza jeśli o elektronikę chodzi.
Nie wnikam dlaczego - czy naród głupi i ciemny, czy cała energia idzie na wewnętrzną napierdalankę, a genetyczna mściwość zabija zdolność do współdziałania...
Projekt Lubo powiadasz... a co z syreną sport, beskidem co nam go francuzy podkradli, warsem, polonezem analog i innymi co miały rzucić na kolana światową motoryzację, a całym ich szczęściem jest to, że nie były produkowane, bo wyszłoby że patriotyczna nazwa kryje wielką kupę?
Dorzućmy sobie jeszcze coś ze świeżaków np. Arrinerę albo Varsowię...
http://www.poznajemysamochody.pl/index. ... eniu-weza/
Otóż zaprawdę powiadam Ci że w tym smutnym kraju nad Wisłą w motoryzacji, a też elektronice nie stworzono od podstaw niczego sensownego. Honker, w swoim czasie oczywiście(lat 80tych), był jakimś wyjątkiem. Nawet na tle demoludów słabo wypadamy - zwłaszcza jeśli o elektronikę chodzi.
Nie wnikam dlaczego - czy naród głupi i ciemny, czy cała energia idzie na wewnętrzną napierdalankę, a genetyczna mściwość zabija zdolność do współdziałania...
- sebeks
-
- Posty: 6315
- Rejestracja: pn maja 12, 2008 5:59 pm
- Lokalizacja: Komuna w około i jeszcze raz wszędzie komuna...
Re: To-koniec-Honkera ???
Odpowiedź czemu to tak wygląda, napisał Nikt wcześniej. Cała myśl idzie na zachód, bo w tym kraju nie ma czego szukać. Po prostu. Na samym tym jednym forum, masz masę ludzi którzy w spólnymi siłami, zbudowali by nie jeden dobrze przemyślany samochód. Tylko kto da zastrzyk finansowy i w to zainwestuje ?wieprzowina pisze: ↑wt sie 29, 2017 6:47 am...Nie wnikam dlaczego - czy naród głupi i ciemny, czy cała energia idzie na wewnętrzną napierdalankę, a genetyczna mściwość zabija zdolność do współdziałania...
Liczyłem swego czasu koszt utworzenia zautomatyzowanej fabryki od zera ( po za ceną gruntu). Przy założeniu, że na godzinę będziemy wypuszczać z linii 10 samochodów, potrzeba by około 70-80 mln ( mowa o budowie pickupa). Silniki, skrzynie i komponenty zawieszenia dostarczane od poddostawców. Cena obejmuje postawienie na nogi bodyshopu, paintshopu. Blachy musiałyby dochodzić już wytłoczone od poddostawców jak i inne elementy samochodu.
Był:Tarpan 1,5 OHV->1,4 DOHC->1,6 DOHC->1,8T DOHC
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Re: To-koniec-Honkera ???
już drugi raz o tym wspominasz

Polonez Quattro GG 1715477
http://www.4x4.szczecin.pl
http://www.4x4.szczecin.pl
Re: To-koniec-Honkera ???
Odnoszę się do tego, co w tej audycji gadał szef zakładu, innej wiedzy nie mam, nikt nigdzie nie podawał niczego, co pozwalałoby to kwestionować, choć, cholera wie, że wali ściemę też wykluczyć nie można.
Re: To-koniec-Honkera ???
Pierwszy raz od lat na targach MSPO nie było stoiska firmy Honker wiec w tym roku nie moge pochwalic sie fotorelacja z tej imprezy. Na calych targach mozna bylo ogladac tylko jedna sztuke honkera, wystawiona w ramach prezentacji Wojska Polskiego (wersja ZWD3). Raczej dobrze to nie wrozy na przyszlosc...
http://honkerteam.pl - strona o autach Honker
Re: To-koniec-Honkera ???
Ostatnia ,,wpadka" Honkera z Maciarewiczem na pokładzie nspewno mu nie pomogła.Ogólnie wygląda na to że nasza armia chyba się wstydzi tego auta.
Re: To-koniec-Honkera ???
Obejrzałem sobie na targach tego forda rangera, ktory jest jednym z kandydatow na nastepce honkera(innych kandydatów nie widziałem)... szczegolnie ciekawe jest dostosowanie go do przewozu 9osob... moim zdaniem to jakas zupelna pomylka...



Pelna fotorelacja z tegorocznego MSPO (choc bez honkerow) tu:
https://www.facebook.com/pg/honkerteam/ ... 0745429199
Pelna fotorelacja z tegorocznego MSPO (choc bez honkerow) tu:
https://www.facebook.com/pg/honkerteam/ ... 0745429199
Ostatnio zmieniony sob wrz 09, 2017 8:00 am przez wojas, łącznie zmieniany 2 razy.
http://honkerteam.pl - strona o autach Honker
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: To-koniec-Honkera ???
Sporo szekli z tylu, ciekawe co to ma dawac? Pomijajac fakt, ze zwykla sruba, zamiast orginalnej przetyczki, to sie do kryminalu nadaje...
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: To-koniec-Honkera ???
Do kryminału to się nadaje zastąpienie honkera czymkolwiek innym! Nie kieruję się tutaj fanatycznym patriotyzmem naszej marki, ale: samochód wojskowy ma zapewniać określone parametry (ładowność), po "utopieniu" itp. powinno się otworzyć drzwi-wylać błoto, wysuszyć i jechać dalej-a nie że "komputer odetnie", no i powinno być 100 % naszego kapitału, a nie odpady produkcyjne gównoforda (od znajomych wiem, że ranger został odrzucony przez armię amerykańską).
FSR Tarpan Honker 4012 95' 2.5 TD IVECO!
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: To-koniec-Honkera ???
Zgodnie z tym co mówisz najlepiej się sprawdzi wóz drabiniasty z koniem - tam gdy koło nie odpadnie i kuń nie zdechnie, to pojedzie. Zmienił się świat, zmieniły doktryny wojenne, a honker wciąż ten sam... Tzn gorszy - uważam że te zaprojektowane w prl-u (Iveco td) jeździły lepiej - bo i skrzynia odpowiednio dobrana i przełożenia w mostach też. Jak kto nie wierzy, to niech sam się przekona. A przez 30 lat nie zrobiono z nim nic sensownego -jeśli już to daewoo najbardziej się starało. Nawet uaz ewoluował. Ale u nas zamiast wziąć się za robotę, lepiej uderzać w patriotyczne bogoojczyźniane tony i lecieć na skargę do proboszcza.
Mimo całej sympatii uważam że honker nie ma przyszłości, co z resztą udowadnia wolny rynek. Brak przez lata jakichkolwiek istotnych modernizacji sprawia że nie jest już nawet bazą rozwojową dla nowego pojazdu. Wykorzystać można by co najwyżej nazwę.
A co do "komputer odetnie" to myślisz że w montowanym ADCR nie ma kompa? - Jest jak w każdym CR. I niestety trudno znaleźć bardziej amatorsko poskładany silnik niż ten. Andoria nie ma doświadczenia w takich konstrukcjach.
Mimo całej sympatii uważam że honker nie ma przyszłości, co z resztą udowadnia wolny rynek. Brak przez lata jakichkolwiek istotnych modernizacji sprawia że nie jest już nawet bazą rozwojową dla nowego pojazdu. Wykorzystać można by co najwyżej nazwę.
A co do "komputer odetnie" to myślisz że w montowanym ADCR nie ma kompa? - Jest jak w każdym CR. I niestety trudno znaleźć bardziej amatorsko poskładany silnik niż ten. Andoria nie ma doświadczenia w takich konstrukcjach.
Re: To-koniec-Honkera ???
Wieprzowina tu nie chodzi o patriotyzm czy o skargę do kogoś a o czystą ekonomię, cały przód do Honkera kosztuje tyle co jeden reflektor z forda, piszesz o ewolucji a ewolucja w fordzie polega tylko na estetyce wnętrza i kilku pstryczkach które do terenu oraz codziennego użytku nic nie wnoszą, jestem niemal pewny że Honker w ternie poradzi sobie dwa razy lepiej od tego Forda... Pisząc ewolucja i idąc w stronę przyszłości przypomnij sobie hailuxa z pękającymi ramami, nie zdziwię się jak taki ford załadowany 9 osobami z uzbrojeniem jadąc po lesie pęknie na pół
a co do ewolucji poczytaj troszkę o skradzionym projekcie tarpana 




Re: To-koniec-Honkera ???
Zgadzam się z większościa tego co poszesz Wieprzowina. Jest jednak jedno ale. Jezdziłeś honkerem z adcr i ta nową skrzynią i reduktorem kia/borgwarner? Bo ja ostatnio jeździłem po raz pierwszy w terenie i trochę na trasie. Z całą pewnością to jest NAJLEPIEJ JEŻDŻĄCY honker, bez porównania z iveco czy nawet pozniejszymi h2000 z lat 2000-2007. Byłem sceptycznie nastawiony bo to niby z Kia sorrento, niby sterowanie elektroniczne itp. Itd. Fakty jednak są takie, że jeździ to bez porównania najlepiej, silnik ciàgnie zupełnie od dołu, w terenie wcale więc nie trzeba gazować by jechać. Skrzynia jest dobrze zestopniowana do tego auta i poprostu to działa. Spala to mniej niż standardowy wojskowy honker2000 bo ok11 litrów w cyklu mieszanym, da się tym jechać nawet 150km/h (choć oczywiście to mało rozsądne w takim aucie). Uwierz mi mamy spore możliwości porównawcze w grupie. Oczywiście nie wiem jak będzie z trwałością tego na dłuższą metę ale taki jest znak czasów, ta nowoczesność której honkerowi tak brakuje to właśnie m.in. eektronicznie sterowane podzespoły obecne od dawna w "nowoczesnych terenówkach"...
http://honkerteam.pl - strona o autach Honker
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: To-koniec-Honkera ???
Ok wierzę że jeździ lepiej bo i 115KM i nowoczesny reduktor. Części wzięto z dość lekkiego samochodu o zupełnie innym przeznaczeniu. Wierzysz że ten reduktor się sprawdzi? Że wyznacznikiem było co innego niż jego cena lub dostępność, skoro producent, jak pamiętam nie wiedział jaki rodzaj napędu oferuje ta skrzynia? Że ktoś to testował, tak jak legendarne były testy prototypów honkerów. Pozostawienie zawodnego elektronicznego sterowania też świadczy o łatwiźnie na jaką poszła fabryka. W honkerach robionych przez DMP, tych z VM też był taki reduktor. Miał zdemontowany aktuator i sterowanie było poprzez wajchę i system cięgien.
PS
Nie bardzo sobie wyobrażam jazdę honkiem 150km/h przy jego warunkach trakcyjnych.
PS
Nie bardzo sobie wyobrażam jazdę honkiem 150km/h przy jego warunkach trakcyjnych.
Re: To-koniec-Honkera ???
Ja sobie jazdy ze stala predkoscia 120km/h nie wyobrazam z uwagi na terenowe opony, standardowe hamulce itp. Pisze tylko o jego mozliwosciach. Oczywiscie nie wypowiadam sie o trwalosci bo takiej wiedzy nikt jeszcze chyba nie ma. Pisze tylko o samej jezdzie. Bylem sceptycznie nastawiany do takiej konfiguracji ale zaskoczenie bylo bardzo pozytywne. Do topienia moze sie to nie sprawdzi ale do turystyki czy takiego jezdzenia hobbystycznego jak ja uskuteczniam to jest super tozwiazanie. Dodam jeszcze, ze honker jest jeszcze bardziej cichy, nawet w porównaniu z kulturalnymi już tradycyjnymi honkami 2000 z lat 2000-2007. Co ciekawe wojsko nie chcialo silnikow adcr wiec maja od 2009r auta z nowa skrzynia i reduktorem ae z silnikiem tradycyjny euro3 na pompie motorpal
http://honkerteam.pl - strona o autach Honker
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: To-koniec-Honkera ???
Nie dziwię się - ADCR ma fatalne opinie wśród mechaników.
Re: To-koniec-Honkera ???
Myslisz, ze tym sie kierowalo wojsko? Ja watpie. Mysle, ze poprostu nie chcialo im sie wprowadzac zmiany do specyfikacji oraz chcieli miec te pojazdy w miare zunifikowane. Najlepsze jest to, ze pomimo intercoolera montuja pompe motorpal zamiast drozszej boschowej, ktora ponoc lepiej spisuje sie w zestawieniu z IC (tak mi przynajmniej starsi koledzy mowili
). Co do samej skrzyni i reduktora od kia, w wojsku te pojazdy jezdza juz od 2009, glownie jako nosniki radiostacji (czyli lekkie nie sa), z tego co sluszalem to nie sa wcale awaryjne, rypie sie czesto naped predkosciomierza ale to w sumie nic powaznego.

http://honkerteam.pl - strona o autach Honker
Re: To-koniec-Honkera ???
Jedna z zasad wojskowej ekonomiki eksploatacji nie tylko pojazdów mówi, że jeżeli coś jest dobre i działa - to nie wymaga modernizacji. Przypomina to jedno z wojskowych praw Murphyego: Jak coś jest głupie, ale działa - to nie jest głupie. Moim zdaniem, jako wojskowego użytkownika, możnaby jedynie zunifikować wszystkie drobne części, tak żeby np. po wydłubaniu uszkodzonej linki napędu licznika kilometrów nie ukazywał się napis "Linex" (to akurat OK) "Fiat 126 p" (to nie OK).
Generalnie uważam, że w samochodzie wojskowym nie mają racji bytu plastiki i elektronika. Jak mi będzie gorąco w lecie, to sobie zdejmę nadstawki, jak w zimie będzie zimno, to będę jeździł w czapce. Żeby mówić o modernizacji, do produkcji powinna w swoim czasie trafić zbajerowane wersja cywilna, a co sobie wtedy ktoś zarysuje, połamie czy spali-to już użytkownika sprawa. Jak kroś potrzebuje auta do dowiezienia paru skrzynek piwa na grilla w górskim domku-to niech jeździ w plastiku:) a reduktor obsługuje pokrętłem dla debili:)
Bo zwróćcie uwagę że sprzęt teraz jest produkowany tak, żeby nadążyć za malejącą sprawnością umysłową przyszłych użytkowników:)
Generalnie uważam, że w samochodzie wojskowym nie mają racji bytu plastiki i elektronika. Jak mi będzie gorąco w lecie, to sobie zdejmę nadstawki, jak w zimie będzie zimno, to będę jeździł w czapce. Żeby mówić o modernizacji, do produkcji powinna w swoim czasie trafić zbajerowane wersja cywilna, a co sobie wtedy ktoś zarysuje, połamie czy spali-to już użytkownika sprawa. Jak kroś potrzebuje auta do dowiezienia paru skrzynek piwa na grilla w górskim domku-to niech jeździ w plastiku:) a reduktor obsługuje pokrętłem dla debili:)
Bo zwróćcie uwagę że sprzęt teraz jest produkowany tak, żeby nadążyć za malejącą sprawnością umysłową przyszłych użytkowników:)
FSR Tarpan Honker 4012 95' 2.5 TD IVECO!
Re: To-koniec-Honkera ???
Ja nie do końca się z Tobą zgadzam, że w pojeździe wojskowym jak jest ciepło to się rozbierzesz, a jak jest zimno to założysz sobie czapkę... Żołnierz ubrany w hełm i kamizelkę, z którego będzie ciekł pot przy ponad +30 stopniach lub będzie się trząsł z zimna przy -20 będzie dużo mniej skuteczny od takiego, który przyjedzie w to samo miejsce pojazdem z klimą/ogrzewaniem. Zresztą to już nie te czasy, że klima czy dobre ogrzewanie w aucie to jakiś mega luksus dla panienek... Tak samo w wojsku na szczęście nie nosi się już obuwia, które niszczyło całym pokoleniom żołnierzy stopy...
http://honkerteam.pl - strona o autach Honker
Re: To-koniec-Honkera ???
Zgadza się, chodzi mi o ogólną zasadę "gniotsa nie łamiotsa". Jeździłem Heńkiem w różnych warunkach m.in. na bliskim wschodzie i np. zazdrościłem tym z humveeków klimatyzacji ale podkreślam: tym ma się jeździć wszędzie i w każdych warunkach.
FSR Tarpan Honker 4012 95' 2.5 TD IVECO!
Re: To-koniec-Honkera ???
Najskuteczniejszy żołnież to żołnierz przeziębiony. Nie potrafiący trafić w rejon działań bez gpesa i z zablokowanym przez czek endżine pojazdem... Ma jechać, bez koła, bez oleju, ma jechac i już.
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: To-koniec-Honkera ???
Nie wpadajmy w skrajnosci. To, ze uwazam, ze klima i webasto w aucie wojskowym to w dzisiejszym czasie nic nadzwyczajnego nie idzie w parze ze znajomosicia topografii. Wiadomo, ze zolnierz musi sobie radzic z mapa bez gps ale musi sobie tez poradzic Z gps i jego obsluga... o prostocie samego auta nie ma co dyskutowac bo to oczywiste, ze wojskowe powinno byc proste.
Ps. Rozumiem, ze jestes z tych co im strasznie klima szkodzi i jak pot po jajach nie leci to od razu sa przeziebieni?? Kurcze sporo z tego korzystam i w autach i w pomieszczeniach, widze wiecej plusow niz minisow i na szczescie jeszcze chory nie bylem...
Ps. Rozumiem, ze jestes z tych co im strasznie klima szkodzi i jak pot po jajach nie leci to od razu sa przeziebieni?? Kurcze sporo z tego korzystam i w autach i w pomieszczeniach, widze wiecej plusow niz minisow i na szczescie jeszcze chory nie bylem...

http://honkerteam.pl - strona o autach Honker
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: To-koniec-Honkera ???
Trochę przypomina mi to pitolenie mechaników starej daty, w moim firmowym warsztacie. Dizelek ze starego folcfagena, panie najlepszy jest, bo tam elektroniki ni ma...
Problem w tym że nowoczesny diesel na CR jest dużo prostszy i łatwiejszy do ogarnięcia od tego starego ze skomplikowaną, zawodną pompą wtryskową. Poradzi sobie z padnięciem każdego czujnika poza jednym (położenia wału) i jest w stanie działać w miarę poprawnie mimo uszkodzeń, zużycia itd., korygując parametry pracy. Komputer sterujący jest praktycznie niezawodny, podobnie jak profesjonalnie wykonane i zaprojektowane wiązki łączące z czujnikami. Usterkę zdiagnozować można w kilka sekund.
Świat jest gdzie indziej. Wojna, jeśli taka będzie, będzie wojną elektroniki, a nie jak niektórym się wydaje naparzaniem się z okopów granatami F-1 i bieganiem po lesie z bagnetami. Żołnierz jest w niej fragmentem włączonym do systemu i to do tego bardziej zawodnym niż zaawansowana redundantna elektronika. Pooglądajcie sobie portal amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego.
https://www.l3t.com/
w zakładce "products & services są zunifikowane wyglądem strony firm produkujących dla wojska.
https://www.l3t.com/products-services/capabilities
Zobaczcie jaka to jest technologia. Jak się do tego ma przegląd polskiej powojennej motoryzacji zwany Honkerem? A to że nas na nią nie stać, nie sprawi że założenie, iż ewentualna wojna będzie powtórka tej sprzed 70 lat.
A Ciebie Piroman można sobie zostawić na wypadek wojny z Czechosłowacją.
Problem w tym że nowoczesny diesel na CR jest dużo prostszy i łatwiejszy do ogarnięcia od tego starego ze skomplikowaną, zawodną pompą wtryskową. Poradzi sobie z padnięciem każdego czujnika poza jednym (położenia wału) i jest w stanie działać w miarę poprawnie mimo uszkodzeń, zużycia itd., korygując parametry pracy. Komputer sterujący jest praktycznie niezawodny, podobnie jak profesjonalnie wykonane i zaprojektowane wiązki łączące z czujnikami. Usterkę zdiagnozować można w kilka sekund.
Świat jest gdzie indziej. Wojna, jeśli taka będzie, będzie wojną elektroniki, a nie jak niektórym się wydaje naparzaniem się z okopów granatami F-1 i bieganiem po lesie z bagnetami. Żołnierz jest w niej fragmentem włączonym do systemu i to do tego bardziej zawodnym niż zaawansowana redundantna elektronika. Pooglądajcie sobie portal amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego.
https://www.l3t.com/
w zakładce "products & services są zunifikowane wyglądem strony firm produkujących dla wojska.
https://www.l3t.com/products-services/capabilities
Zobaczcie jaka to jest technologia. Jak się do tego ma przegląd polskiej powojennej motoryzacji zwany Honkerem? A to że nas na nią nie stać, nie sprawi że założenie, iż ewentualna wojna będzie powtórka tej sprzed 70 lat.
A Ciebie Piroman można sobie zostawić na wypadek wojny z Czechosłowacją.

Re: To-koniec-Honkera ???
Mi się już nie chce. Ja sobie spokojnie mogę w anclu przekiblować te konflikta wszystkie... 

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: To-koniec-Honkera ???
I ja dorzucę coś od siebie.
Kult zmiany dla samej zmiany to zmora naszych czasów. Widać, że ten pęd ma wpływ i na tę dyskusję.
Argument, że Honker jest zły bo jego zasadnicza konstrukcja powstała 30 lat temu to żaden argument. Nie zmieniły się zbytnio warunki eksploatacji ani przede wszystkim zadania dla tej klasy pojazdów w WP więc i konstrukcja (zasadnicza) nie potrzebuje zmian. To tak jak z amunicją scaloną do kbk czy pistoletów. Ich zasadnicza konstrukcja ma ponad sto lat. Czy to znaczy, że teraz mamy przejść na rzucanie kamieniami? Oczywiście nie.
Honker miał być masowym i tanim pojazdem dla wojska który da się twoją zaadaptować do różnych zadań. Jego zasadnicze problemy dotyczą produkcji (krótkie serie z terminami dostawy "na wczoraj") a nie samego pojazdu. I nie jest to pojazd choćby z cieniem szansy na rynek cywilny bo jest po prostu zbyt wojskowy. Cywilna produkcja może więc być jedynie dodatkiem a nie celem w samym sobie.
Reasumując, wszystko zależy od MON. Kierunek Toruń akurat wydaje się dobrym posunięciem w tej materii
Dodam jeszcze, że pokraczne wynalazki oferowane w "przetargu na następcę Honkera" dość dobitnie świadczą o tym, że Honker po prostu nie ma konkurencji.
Kult zmiany dla samej zmiany to zmora naszych czasów. Widać, że ten pęd ma wpływ i na tę dyskusję.
Argument, że Honker jest zły bo jego zasadnicza konstrukcja powstała 30 lat temu to żaden argument. Nie zmieniły się zbytnio warunki eksploatacji ani przede wszystkim zadania dla tej klasy pojazdów w WP więc i konstrukcja (zasadnicza) nie potrzebuje zmian. To tak jak z amunicją scaloną do kbk czy pistoletów. Ich zasadnicza konstrukcja ma ponad sto lat. Czy to znaczy, że teraz mamy przejść na rzucanie kamieniami? Oczywiście nie.
Honker miał być masowym i tanim pojazdem dla wojska który da się twoją zaadaptować do różnych zadań. Jego zasadnicze problemy dotyczą produkcji (krótkie serie z terminami dostawy "na wczoraj") a nie samego pojazdu. I nie jest to pojazd choćby z cieniem szansy na rynek cywilny bo jest po prostu zbyt wojskowy. Cywilna produkcja może więc być jedynie dodatkiem a nie celem w samym sobie.
Reasumując, wszystko zależy od MON. Kierunek Toruń akurat wydaje się dobrym posunięciem w tej materii

Dodam jeszcze, że pokraczne wynalazki oferowane w "przetargu na następcę Honkera" dość dobitnie świadczą o tym, że Honker po prostu nie ma konkurencji.
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: To-koniec-Honkera ???
Jestem zagorzałym przeciwnikiem zmian dla zasady, tudzież sztucznego skracania życia produktu.
Mówienie o Honkerze że jest zły, to trochę jak mówienie o telewizorze kineskopowym że jest zły. Nie jest, tak jak nie jest Honker. Ale mimo mej wielkiej sympatii do tego auta, jestem w stanie wysilić się na obiektywne spojrzenie. Rozwiązania które zaprojektowano owe 30 lat temu, już wtedy nie były podyktowane najbardziej optymalną konstrukcją, ale możliwościami produkcyjnymi ówczesnej deficytowej gospodarki, a też brakiem doświadczenia w motoryzacji.
Mnie naprawdę nie przeszkadzają w Honku klamki od malucha, czy zamki z poloneza. Skoro spełniają swe funkcje, to po co to zmieniać. Ale większość rozwiązań jest już z dzisiejszego punktu widzenia do bani. Podobnie jak używanie argumentu, że wojskowe auto nie musi się dobrze prowadzić, czy być bezpieczne. Tudzież o prostocie konstrukcji w imię zasady "nie zepsuje się tylko to czego nie ma", bo kierując się tym, żołnierze powinni poruszać się pieszo, wszak to najbardziej niezawodny sposób...
Czytając odpowiedzi mam wrażenie, że piszący nie jeździli Honkerem, lub robili to tylko w wolnym czasie, dla przyjemności.
. - to nawiązuje raczej do doktryny "wielkiej wojny ojczyźnianej" gdy naprzeciw siebie stawały milionowe armie kiepsko wyszkolonego i jeszcze gorzej uzbrojonego mięsa armatniego. Dziś wojsko z założenia ma być elitarną formacją uzbrojoną w najnowszą technikę z najwyższej półki. Jeden Tomahawk kosztuje coś koło 1-1,5 mln $.
Mówienie o Honkerze że jest zły, to trochę jak mówienie o telewizorze kineskopowym że jest zły. Nie jest, tak jak nie jest Honker. Ale mimo mej wielkiej sympatii do tego auta, jestem w stanie wysilić się na obiektywne spojrzenie. Rozwiązania które zaprojektowano owe 30 lat temu, już wtedy nie były podyktowane najbardziej optymalną konstrukcją, ale możliwościami produkcyjnymi ówczesnej deficytowej gospodarki, a też brakiem doświadczenia w motoryzacji.
Mnie naprawdę nie przeszkadzają w Honku klamki od malucha, czy zamki z poloneza. Skoro spełniają swe funkcje, to po co to zmieniać. Ale większość rozwiązań jest już z dzisiejszego punktu widzenia do bani. Podobnie jak używanie argumentu, że wojskowe auto nie musi się dobrze prowadzić, czy być bezpieczne. Tudzież o prostocie konstrukcji w imię zasady "nie zepsuje się tylko to czego nie ma", bo kierując się tym, żołnierze powinni poruszać się pieszo, wszak to najbardziej niezawodny sposób...
Czytając odpowiedzi mam wrażenie, że piszący nie jeździli Honkerem, lub robili to tylko w wolnym czasie, dla przyjemności.
Honker miał być masowym i tanim pojazdem dla wojska ...

Mam nadzieję że tu żartujesz...Kierunek Toruń akurat wydaje się dobrym posunięciem w tej materii
Może ta pokraczność z czegoś wynika? Honkera w genialny i ponadczasowy design ubrał profesor krakowskiej ASP nie mający do czynienia z wojskowością.Dodam jeszcze, że pokraczne wynalazki oferowane w "przetargu na następcę Honkera" dość dobitnie świadczą o tym, że Honker po prostu nie ma konkurencji.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości