a prezes najjaśniejszej...

[rokfor32]

Ale tego typu przykłady już były - i jak pamiętam oficjalne stanowisko ZUS jest takie - że nie ma tematu. Znaczy się - że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie sprawy były umarzane. Tyle - że to jedynie "stanowisko". Lub jak kto woli - interpretacja. Szefostwa, na potrzeby mediów.

Problem w tym, jak sie wydaje - że "szeregowi" pracownicy mają to w zadzie - bo każde umorzenie (nawet na jeden grosz) to dla nich sterta papierów i tłumaczenia zasadności decyzji. A tego żaden urzędas nie lubi ... Nawet jeżeli sa się w stanie z takowego umorzenia bez problemu wybronić - to na uj im to? A real life wygląda tak - że system wypluwa kwity do egzekucji praktycznie bez udziału kogokolwiek (człowieka w sensie). Biurwa zapodaje pieczątkę w trybie hurtowym (czyli bez czytania, co podpisuje - bo i po co - system raczej rzadko się myli) - i leci to sobie dalej.

A dla kompa grosz czy milion na minusie - to bez różnicy.

[Takayuki]

Dotychczas real wyglądał tak, że jak zapłaciłem VAT kilka dni po terminie i poszło pierwsze upomnienie za 8.80 równolegle z przelewem do US, to pani miła dzwoniła i mówiła proszę dopłacić 10zł bo bez sensu papiery pisać.
Tak samo UM potrafi zadzwonić, bo nie chce się ponagleń pisać i procedury wszczynać za zapomnianą dzierżawę garażu czy coś...

Dla kompa tak. Ale ten podpis to tak na ręcznie zrobiony wygląda Pismo też się nie wydrukuje i nie podpisze i nie wyśle bez udziału czynnika ludzkiego.

Cóż, zdziwiła mnie procedura wysoce w tym przypadku... jak spoko że mnie obciążą kosztami upomnień i czegośtam skoro się spóźniłem, to zajmować konto za 8gr różnicy to trzeba mieć fantazję...

[rokfor32]

Cóż - "dobra zmiana" To poprzednie, co opisałeś - to przecie "kolesiostwo" było ...

A tak poważniej - efekt zastraszania. Urzędasy trzęsą portkami (czy tam sukienkami). Nie ma dupochronu - jest problem ... Sie im nie dziwię za bardzo - robota może i nie za kokosy - ale stabilna. A żyć z czegoś trzeba, a i kredycik otwarty ... najwyraźniej zapas "Misiewiczów" obecnej zmiany jeszcze się nie wyczerpał ...

Nie usprawiedliwiam. Po prostu rozumiem mechanizm.

[piotrck]

A niby kto by miał ich zastąpic? inni o takim samym profilu psychologicznym - ale z innego nadania?

Urzędników mamy zdecydowanie za dużo. Spokojnie można było by się pozbyć 50% i nic by się nie stało.
Bezrobocie najniższe od x lat , słyszał ktoś by likwidowano/reorganizowano urzędy pracy ? Przecież tam fachowcy od znajdowania pracy dla bezrobotnych więc bez problemów znajdą sobie pracę.

[PiRoman]

Ssanie maja okropne. Do mojej Obecnej Drugiej Połowy sami dzwonili żeby wróciła. I w sumie wróciła, w troszkę innym charakterze ale wróciła. Ale na nowy rok kontraktu juz nie weźmie, nie nauczyli się jednak szanować czyjegoś poswięcenia...

[ZbychoS]

Ehe, dopisanie 'odstępuje się od egzekucji dla kwot niższych od ceny listu poleconego' wykracza poza zdolność pojmowania wszystkich opcji politycznych. Kupuję to

Skarbówka już od dawna tak ( chyba ) ma.
Więc można.

[Laska]

Ehe, dopisanie 'odstępuje się od egzekucji dla kwot niższych od ceny listu poleconego' wykracza poza zdolność pojmowania wszystkich opcji politycznych. Kupuję to

Skarbówka już od dawna tak ( chyba ) ma.
Więc można.

skarbówka ma tak, że jak oni Tobie mają zwrócić to wtedy anulują, ale jak Ty masz im to nie ma wyproś...masz płacić

[Bratproroka]

Skarbówka ma nawet na stronie www kalkulator zaległych odsetek i informację, do jakiej kwoty odpuszczają.

[Nikitol]

.. A władze USA mieli mocno w kieszeni przez lata.

Czyli oligarchia jest formą władzy, w dodatku paskudną i trzęsie całymi państwami w porozumieniu z nimi.
W takim razie kształt państwa, w tym system podatkowy jest jej zasługą.
Ciekawy jest fakt, że ci najpierw upasą się na koncesjach działając na styku państwo/biznes zawsze pod płaszczem państwowych regulacj, by potem popierać takie socjalistyczne kwiatki jak podatek liniowy i inne kagańce z myślą o nowych graczach.
https://m.bankier.pl/wiadomosc/Nowojors ... 02791.html

Taki właściciel Ikei np. spierdoli z podatkami z "fiskalnego raju ",(Szwecja) ale nawet przez myśl mu nie przejedzie, by sponsorować u siebie, czy gdziekolwiek indziej wolnościowe ugrupowania.
Za to upycha lewacką ideologię promując gejów, uchodźców, LGBT po swoich gazetkach z meblami.
Hobby multimiliardera.
Takie samo hobby ma Bill Gates- komputerowiec, właściciel Monsanto itd..
Po co to robią?
Na pewnym poziomie doznają iluminacji humanistycznej?
Wątpliwe.
Jeżeli oligarcha ma określoną wizję społeczeństwa, to będzie ją lansował.
Łatwiej lansować swoje wizje w społeczeństwie zapierdalających proli,
niż wśród ludzi, gdzie istotny odsetek populacji ma czas i środki by np. sponsorować własnych polityków, think-tanki itd..

Tu kolejny przykład altruizmu niejakich Wallenbergów ze Szwecji:

"..Esse non vidare (być, ale nie być widzianym) - to motto wpisane w herb Wallenbergów, najbardziej wpływowego i najbogatszego rodu Skandynawii, jest już nieaktualne. Szwedzcy miliarderzy kontrolujący największe szwedzkie firmy, takie jak Ericsson, Scania, Saab, ABB czy Electrolux, rozpoczęli właśnie otwartą kampanię przeciwko zniesieniu uprzywilejowanych akcji. A dzięki nim, mając zaledwie 2 proc. akcji sztokholmskiej giełdy papierów wartościowych, kontrolują aż 45 proc. kapitału giełdy (wartości wszystkich notowanych firm)! Mają przeciwko sobie władze Unii Europejskiej, a za sobą... Partię Socjaldemokratyczną. Ten sojusz nikogo w Szwecji nie dziwi. To w kontrolowanych przez Wallenbergów firmach działają popierające socjalistów związki zawodowe. Socjaldemokraci wydawali przepisy sprzyjające gromadzeniu miliardów przez Wallenbergów, a w zamian za to ci oferowali wyższe pensje.."

https://www.wprost.pl/71870/Imperium-uprzywilejowanych

Zwróćcie uwagę na fakt ,iż można być niewidocznym dla rzekomych ustawodawców w kraju, gdzie wyzysk podatkowy jest ekstremalny.
Ciekawe nie?

Co ich łączy?
Zakładają fundacje podatkoodporne, gdzie transferują hajs, wmawiając mikrocefalom poprzez media iż ratują świat:
"Mark Zuckerberg jest już ojcem i z tej okazji napisał list do swojej córki. Obiecał w nim, że przygotuje jej lepszy świat. Pomóc w tym ma 45 mld dol., które twórca Facebooka, przekaże na cele charytatywne. Zuckerberg odda 99 proc. posiadanych akcji swojego „pierwszego dziecka”.
https://www.spidersweb.pl/2015/12/chan- ... ative.html

Znalazła się jednak jedna wygłodniała socjalistka, która powiedziała jak jest :

"Korporacyjna i prywatna filantropia coraz głębiej wkracza w kompetencje administracji i organizacji międzynarodowych. Często kosztem wpływów podatkowych do budżetu. Taki altruizm miliarderów nie pomaga jednak w rozwiązywaniu problemów społecznych.
Każde spieniężenie akcji przekazanej na darowiznę przez Marka Zuckerberga będzie generowało zwolnienie podatkowe liczone ich wartością  rynkową. (CC By Ludovic Toinel)"
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tema ... altruizmu/

[rokfor32]

To co napisałeś oznacza w skrócie - że świat ewoluuje.

A skoro tak - to znacznie lepszym pomysłem jest się dostosować - niż upierać, że ma być po staremu. Dostosować - nie oznacza przecież nadstawiania dupy do wyruchania. Dostosować to znaczy naumieć się wykorzystywać narzędzia i zasoby - które oferuje obecna rzeczywistość.

Skoro formuła krajów narodowych przestaje działać (nie potrafi ochronić przed wpływem korporacji, jest też niewydolna w zarządzaniu powierzonymi pieniędzmi - to nie ma większego sensu pudrowanie trupa. Potrzebne są więc nowe rozwiązania - jakie? nie wiem. Wygląda na to, że Europa upatruje rozwiązania w federacji - czyli zwiększeniu zasobów do takich rozmiarów - żeby móc się oprzeć korporacjom z pozycji siły. Czy to zadziała - czas pokaże. Może też zdążą się urodzić jakieś inne pomysły - bo na pewno stanie w miejscu nam nie pomoże w niczym. Cofanie się również.

Niemniej, jojczenie że silniejszy nas wykorzystuje - bo jesteśmy ofermami - cóż. Może i jest to prawidłowa analiza stanu obecnego - ale nijak nie jest to recepta na zmianę tego stanu.

[Nikitol]

Nie jojczę, ino przewietrzam przestrzeń ulokowaną między Twoimi uszami.
Nie należy zmieniać świń, a zlikwidować koryto.
Wszystko mi jedno kto będzie likwidatorem, ważne by to zrobił i tyle.

[Kabal]

.. A władze USA mieli mocno w kieszeni przez lata.

Czyli oligarchia jest formą władzy, w dodatku paskudną i trzęsie całymi państwami w porozumieniu z nimi.
W takim razie kształt państwa, w tym system podatkowy jest jej zasługą.
Ciekawy jest fakt, że ci najpierw upasą się na koncesjach działając na styku państwo/biznes zawsze pod płaszczem państwowych regulacj, by potem popierać takie socjalistyczne kwiatki jak podatek liniowy i inne kagańce z myślą o nowych graczach.
https://m.bankier.pl/wiadomosc/Nowojors ... 02791.html

Taki właściciel Ikei np. spierdoli z podatkami z "fiskalnego raju ",(Szwecja) ale nawet przez myśl mu nie przejedzie, by sponsorować u siebie, czy gdziekolwiek indziej wolnościowe ugrupowania.
Za to upycha lewacką ideologię promując gejów, uchodźców, LGBT po swoich gazetkach z meblami.
Hobby multimiliardera.
Takie samo hobby ma Bill Gates- komputerowiec, właściciel Monsanto itd..
Po co to robią?
Na pewnym poziomie doznają iluminacji humanistycznej?
Wątpliwe.
Jeżeli oligarcha ma określoną wizję społeczeństwa, to będzie ją lansował.
Łatwiej lansować swoje wizje w społeczeństwie zapierdalających proli,
niż wśród ludzi, gdzie istotny odsetek populacji ma czas i środki by np. sponsorować własnych polityków, think-tanki itd..

Tu kolejny przykład altruizmu niejakich Wallenbergów ze Szwecji:

"..Esse non vidare (być, ale nie być widzianym) - to motto wpisane w herb Wallenbergów, najbardziej wpływowego i najbogatszego rodu Skandynawii, jest już nieaktualne. Szwedzcy miliarderzy kontrolujący największe szwedzkie firmy, takie jak Ericsson, Scania, Saab, ABB czy Electrolux, rozpoczęli właśnie otwartą kampanię przeciwko zniesieniu uprzywilejowanych akcji. A dzięki nim, mając zaledwie 2 proc. akcji sztokholmskiej giełdy papierów wartościowych, kontrolują aż 45 proc. kapitału giełdy (wartości wszystkich notowanych firm)! Mają przeciwko sobie władze Unii Europejskiej, a za sobą... Partię Socjaldemokratyczną. Ten sojusz nikogo w Szwecji nie dziwi. To w kontrolowanych przez Wallenbergów firmach działają popierające socjalistów związki zawodowe. Socjaldemokraci wydawali przepisy sprzyjające gromadzeniu miliardów przez Wallenbergów, a w zamian za to ci oferowali wyższe pensje.."

https://www.wprost.pl/71870/Imperium-uprzywilejowanych

Zwróćcie uwagę na fakt ,iż można być niewidocznym dla rzekomych ustawodawców w kraju, gdzie wyzysk podatkowy jest ekstremalny.
Ciekawe nie?

Co ich łączy?
Zakładają fundacje podatkoodporne, gdzie transferują hajs, wmawiając mikrocefalom poprzez media iż ratują świat:
"Mark Zuckerberg jest już ojcem i z tej okazji napisał list do swojej córki. Obiecał w nim, że przygotuje jej lepszy świat. Pomóc w tym ma 45 mld dol., które twórca Facebooka, przekaże na cele charytatywne. Zuckerberg odda 99 proc. posiadanych akcji swojego „pierwszego dziecka”.
https://www.spidersweb.pl/2015/12/chan- ... ative.html

Znalazła się jednak jedna wygłodniała socjalistka, która powiedziała jak jest :

"Korporacyjna i prywatna filantropia coraz głębiej wkracza w kompetencje administracji i organizacji międzynarodowych. Często kosztem wpływów podatkowych do budżetu. Taki altruizm miliarderów nie pomaga jednak w rozwiązywaniu problemów społecznych.
Każde spieniężenie akcji przekazanej na darowiznę przez Marka Zuckerberga będzie generowało zwolnienie podatkowe liczone ich wartością  rynkową. (CC By Ludovic Toinel)"
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tema ... altruizmu/

I chcesz mnie przekonać, że monarchia magicznie rozwiązuje te problemy? Że nie da się panstewka nawet wielkości Polski przycisnąć do granic w ciągu miesiąca? Bez względu na ustrój? Albo Ci się marzy druga Korea albo radośnie wyciągasz co Ci pasuje pod swoje tezy. To silny kapitalizm w USA zbudował podłoże pod powstanie fortun mogących destabilizować państwa. Nie, żebym miał lekarstwo, ale widzi mi się, że Twoje tylko przyspieszy proces.

[Nikitol]

W demokracji rządy z drugiego fotela to norma (vide Kaczyński) .
W monarchii wiesz przynajmniej kto pociąga za sznurki.

[Nikitol]

Albo łagodny katolicki król, albo zamordyzm.
Wybieraj.

[rokfor32]

A to w przypadku Kaczyńskiego niby nie wiesz - kto pociąga za sznurki? Możesz go sobie nazwać królem katolickim - w zasadzie spełnia wszystkie Twoje kryteria. Pasuje Ci taki król? Jedyne, co mu zostało to intronizacja. poczekaj - może się doczekasz nawet, bo Jaro akurat Twojego przyzwolenia w tej kwestii nie potrzebuje - zechce - to się ogłosi królem. Albo cesarzem - a co ...

Dwa - żadnego wplatania dowolnej religii w ustrój kraju. To jest imperatyw poza jakąkolwiek dyskusją. Dowolna religia jest w stanie z formy "łagodnej" błyskawicznie przejść do formy radykalnej - i nikt potem nad tym nie jest w stanie zapanować. Już tak było - i starczy. "gdy rozum śpi - budzą się demony". I kto jak kto - ale akurat religie doskonale o tym wiedzą - i wiele razy już z tego korzystały. Pasi Ci jakaś religia - to sobie ją kultywój PRYWATNIE.

Nie mówiąc już o fakcie - że KK to zwyczajna mafia, a w zasadzie można to tez nazwać korporacją. Nie bardzo widzę sens w służalczości akurat tej organizacji - a innym już nie.

Trzy - monarchia to w prostym przełożeniu właśnie zamordyzm. Niekoniecznie radykalny - niemniej jest to taki ustrój - w którym obywatel (a raczej poddany) ma gówno do powiedzenia. Zasadą tego systemu jest narzucanie woli społeczeństwu - nie da się inaczej, bo jeżeli odwrócisz kierunek decyzyjny - to już nie jest żadna monarchia, chyba że fasadowa jedynie (jak w GB na przykład).

Innymi słowy - proponujesz nam zniewolenie, tyle ze w innej formie, niż w przypadku biurokracji, korpokracji, czy innych form dyktatu - gdzie ktoś decyduje za obywatela. Taki wybór, między dżumą, cholerą a tyfusem. i usiłujesz nas przekonać, że jedna z tych chorób jest lepsza od innych. Cóż - z dużym prawdopodobieństwem jak wybierzemy tyfus - to nas nie zabije dżuma ...

[Mroczny]

a jak temu łagodnemu królu się odmieni i przestanie być łagodny?

[Kabal]

Jak już bardzo musi być wierzący ten władca, to ja poproszę jednak protestanta. Jakoś mniej mnie zniesmaczają luteranie niż rzymscy katolicy. Takie mniejsze zło. i nigdy nie wiesz kto steruje królem. Król też człowiek, lubi kurwy, narkotyki. A taki katolicki to jeszcze może młodych chłopców smakować od biskupa się nauczy i szantaż gotowy. No i biskup to z założenia ma.pilota do katolickiego króla.

[rokfor32]

a jak temu łagodnemu królu się odmieni i przestanie być łagodny?

Zapewne zostanie skrócona jego egzystencja, mniej lub bardziej widowiskowo. Religia tu wszak nie stoi w sprzeczności - w przypadku królów wiadomo przecież, że trucizna czy gilotyna to naturalna przyczyna zgonu ...

[piotrck]

Papieży truli
Ale zawsze jedną osobę trzeba wyeliminować nie mityczny rząd

[vandall1]

Zaleta:
-król nie kończy kadencji,nie zbiera zabawek i nie idzie do domu bez konsekwencji
chyba że go odstrzelą,tedy następny będzie bardziej uwazał.
Symbol ciagłości państwowej,etc

[lesio jeep]

Zaleta:
-król nie kończy kadencji,nie zbiera zabawek i nie idzie do domu bez konsekwencji
chyba że go odstrzelą,tedy następny będzie bardziej uwazał.
Symbol ciagłości państwowej,etc

jeden to nawet kadencji nie skończył tylko na lepszy stołek przeskoczył w biegu
dla sprawiedliwości był również jeden król który zrzekł sie polskiej korony dla francuskiej
mianowicie znany sodomita Henryk III

[vandall1]

Szukający to zawsze znajdzie....sodomitę "w całym":lol:

[rokfor32]

Odpowiedzialność w postaci utraty głowy przy tej skali potencjalnych strat, jakie może narobić taki nieodpowiedzialny czy głupi władca - to se możecie wsadzić gdzie słońce nie dochodzi.

W dawnych czasach król dysponował skarbcem królewskim - jego głowa była z nim powiązana. Natomiast dzisiaj, makówa takowego króla była by powiązana wyłącznie z nim samym. Dla mnie to żadna w zasadzie różnica, w porównaniu do obecnych decydentów. W sensie, czy makówę zetniemy - czy w pierdlu osadzimy - jak przepuszcza MOJĄ kasę - to w obu przypadkach nie mam szans na jej odzyskanie, czy inny sposób naprawienia strat

Patrzycie przez nasz pryzmat - ale demokracje starsze sobie zupełnie normalnie radzą z władzą. Choćby Niemcy - już na którąż kadencje wybierają Merkelową. Po prostu wybrali raz - a dobrze, i wybór ich satysfakcjonuje.

My zamiast fachowców wybieramy populistów - to mamy co mamy.

[Nikitol]

A to w przypadku Kaczyńskiego niby nie wiesz - kto pociąga za sznurki?

Lejb Fogellman

Zaleta:
-król nie kończy kadencji,nie zbiera zabawek i nie idzie do domu bez konsekwencji
chyba że go odstrzelą,tedy następny będzie bardziej uwazał.
Symbol ciagłości państwowej,etc

Najważniejszym czynnikiem jest naturalna chęć pozostawienia żerowiska- czyli nas
swemu potomkowi w jak najlepszym stanie , w przeciwieństwie do demokratury.
Jeżeli taki monarcha ma zapędy, by dobrać się do kieszeni poddanych (nie ma się co oszukiwać każdy ma)
i postawi sobie powiedzmy 20 pałacy, to i tak ich wszystkich nie odwiedzi z powodów oczywistych,
natomiast demokratura postawi 20 pałaców w każdym mieście, obsadzi etatystami i zajrzy za gotówką obywateli w każdą dziurę.

Jak już bardzo musi być wierzący ten władca, to ja poproszę jednak protestanta. Jakoś mniej mnie zniesmaczają luteranie niż rzymscy katolicy. Takie mniejsze zło.

Ten eksperyment mógłby się dla Ciebie źle skończyć.
U protestantów kościół to państwo i odwrotnie.
(Głowa kościoła to głowa państwa)
Ty i Twoje życie tam należy do państwa, nie do Ciebie czy Boga. Możesz sobie wyobrazić konsekwencje wypływające z tej doktryny.

[vandall1]

Odpowiedzialność w postaci utraty głowy przy tej skali potencjalnych strat, jakie może narobić taki nieodpowiedzialny czy głupi władca - to se możecie wsadzić gdzie słońce nie dochodzi.

.......................

Słabeee...
Nasi byli władcy nawet głów nie położyli za swe nieodpowiedzialne decyzje.Żyją sobie dalej jak pączki.
Chyba nie mówimy tu o monarchii absolutnej,a konstytucyjnej,czyli jednak kontrolowanej.