Jako że powróciłem i chwilkę mam czasu, to wrzucam zajawkę z postępów prac przy Outbacku.
Więcej fotek niebawem.
Wyjmowany był silnik, skrzynia, robione gruntownie heble, zawias, magiel itp.
Dzisiaj wyjechałem z warsztatu, wcześniej była akcja "opony" w subaru i w volvo.
Model ten sam (uniroyal rainsport 3), różnica w rozmiarze oraz tym, że subaru ma oponę w wersji suv, która kapkę się różni.
Widać jak dbam o czystość auta, nowe tarcze wyglądają z lekka komicznie
A, byłbym zapomniał...
Sejczento Sporting Szumacher Edyszyn dostałem jako zastępcze.
Śmiesznie było jak po wylądowaniu w KRK najpierw wsiadłem do Micry i nią jechałem do RZE, by chwilę później przesiąść się do sejczenta...
To jest dopiero dałnsajzing, wszak tam poniżej 3.7L nie schodziłem
Niemniej, przyznać muszę, że pozytywnie jestem zaskoczony tym sejczentem.
Miejsca z przodu w cholerę, nic nie denerwuje, nic nie irytuje, proste, jako tako jedzie, a nawet zapierdala jak na takiego kaszlaka, hamuje, skręca, wspomaganie działa wydajnie, idealne do miasta. Parkujesz i jest jeszcze miejsce na dwa takie

Oczywiście bezpieczeństwo, pomimo dwóch poduszek, jest żadne...
