Działalność gospodarcza

[Misiek Cypr]

Jak w temacie, etat mi zbrzydł, z obecnym szefem łączy mnie nienawiść obopólna. Generalnie mój zawód mi się znudził. Mam dość odpowiadania za pół świata. No nie mam siły.

Chce założyć działalność, w pakiecie, te usługi co swiadzcze obecnie, ale remonty łódek, załoga regatowa, remonty silników, projekty statków, instalacji gazowych, kriogenicznych, czy inne pierdoły. Budowa łódek, gwałty na zlecenie itp.

Jest naprawdę jedno okienko do założenia działalności?

Teraz chyba można sporo dotacji dostac, gdzie szukać?

[PiRoman]

Znów się schlałeś...?

[Misiek Cypr]

Nie jeszcze

[Misiek Cypr]

Ale w robocie jest bardzo źle. Z szefem już raczej kawy nie wypije, a piliśmy kiedyś dużo wódki razem. Chętnie by mnie z roboty wyebal

[suziXL]

Misiek, jakby co to mój kolega ma suchy dok w UK i obecnie buduje drugi. Ma też spawaczy, gdybyś reflektował. Mogę was spiknąć jeśli będziesz zainteresowany.

[Misiek Cypr]

Misiek, jakby co to mój kolega ma suchy dok w UK i obecnie buduje drugi. Ma też spawaczy, gdybyś reflektował. Mogę was spiknąć jeśli będziesz zainteresowany.

W sumie tak

[suziXL]

Misiek, jakby co to mój kolega ma suchy dok w UK i obecnie buduje drugi. Ma też spawaczy, gdybyś reflektował. Mogę was spiknąć jeśli będziesz zainteresowany.

W sumie tak

Jutro zadzwonię, to podam Ci kontakt i opowiem coś więcej. O której do Ciebie dzwonić najlepiej?

[Misiek Cypr]

Po ósmej, do 2200

[Kabal]

Jesteś pewien, że:
- chcesz otworzyć działalność na osobę fizyczną a nie spółkę kapitałową?
- chcesz to sobie zrobić w pl? W Twojej branży? Każdemu innemu kraju bym dał podatki z mniejszym bólem dupy niż swojemu.

[Misiek Cypr]

Dla mnie jeszcze nie ma różnicy, może byś mnie uświadomił? Bo dopiero się zabieram za to, nigdy wcześniej życie mnie nie zmusiło do tego

[PiRoman]

Broń się. W wysokich specjalizacjach lepiej być pracownikiem, co najwyżej samozatrudnienie i lepienie na kilka frontów, w tym podwykonawcami. Ale Kabal ma rację, najlepiej nie u nas.

[PiRoman]

Ewentualnie jako jakis koordynator projektu. Ale nie własnymi pieniędzmi.

[Bratproroka]

Potrzebujesz kogoś konkretnego zapytać, ewentualnie znaleźć speców od organizowania takich akcji - przenosiny, biura wirtualne itp. Są fachowcy którzy to robią zawodowo i na pewno są bardziej na bieżąco niż przypadkowe rady w necie, pomijając obecnych tu na forum fachowców, bo ktoś taki się na pewno tutaj znajdzie.

Ode mnie mogę Ci dać punkt odniesienia:
Jednoosobowa Działalność Gospodarczą. Minimum formalności urzędowych, do załatwienia w godzinkę na luzie. Większość internetowo. Prosta księgowość - czyli tania. Do zrobienia samemu jeżeli tak chciałbyś. W zasadzie brak innych wymagań. Rejestracja w CEIDG, tam jest też poradnik krok po kroku, do tego ZUS.
Podatek możesz sobie wybrać - klasycznie, czyli standardowy PIT i progi dochodowe albo podatek liniowy 19% od dochodu, czyli najprostszy z możliwych. Zawsze tyle samo, żadnych progów. Tyle, że tak naprawdę opłaca się dopiero przy dochodach, które normalnie wrzucają na drugi próg i wyżej.
Klasyczny PIT pewnie znasz - progi itp, ale też ulgi i odliczenia. Na liniowym w zasadzie nie ma ulg i odliczeń, żadnych (praktycznie, bo jest coś tam drobnego, jedna czy dwie). Wada to też fakt, że nie można łączyć liniowego na DG z etatem. Dzieląc DG z etatem musisz wejść w progi na klasycznym PIT.
Są i inne formy, typu ryczałt itp, ale raczej Cię nie dotyczą - ale to już pytania z odpowiedziami ponad moją wiedzę.

Bardziej zaawansowane formy na pewno opiszą Ci lepiej bardziej doświadczeni ludzie.

Co do funduszy UE, dotacji itp - zawsze coś jest. I zawsze są wymogi, które ograniczają dostępność. Jak będziesz znał konkrety, możesz poszukać. Bez konkretów trudno wróżyć.

Masz też na początek ulgi w ZUSie:
https://www.biznes.gov.pl/pl/firma/zus/ ... 4-miesiace
https://www.biznes.gov.pl/pl/firma/zus/ ... -spoleczne

Powodzenia i pamiętaj by nie wystrzelać się z kasy do zera. Plus, tak Kabal pisze - nie musisz działalności mieć formalnie i opłacać w PL.

[Bratproroka]

Broń się. W wysokich specjalizacjach lepiej być pracownikiem, co najwyżej samozatrudnienie i lepienie na kilka frontów, w tym podwykonawcami. Ale Kabal ma rację, najlepiej nie u nas.

Bardzo dużo racji.

Ja rzuciłem papiery i przeszedłem na swoje dopiero jak nagrałem i podpisałem 3 niezależne kontrakty na dłuższy okres u 3 niezależnych klientów.

U mnie uklad ok. 3 klientów stale sprawdza się najlepiej. Finansowo wyżyjesz i jeszcze ogarniesz. Większe ilości u mnie już bym ogarniał słabo lub wcale.

[misman]

Jak w temacie, etat mi zbrzydł, z obecnym szefem łączy mnie nienawiść obopólna. Generalnie mój zawód mi się znudził. Mam dość odpowiadania za pół świata. No nie mam siły.

Chce założyć działalność, w pakiecie, te usługi co swiadzcze obecnie, ale remonty łódek, załoga regatowa, remonty silników, projekty statków, instalacji gazowych, kriogenicznych, czy inne pierdoły. Budowa łódek, gwałty na zlecenie itp.

Na DG też trzeba dużo sił. I nerwów. Wydaje się, ze mocno niedoszacowałeś

Ludzie, którzy (twierdzą że) umieją dużo, wyglądają podejrzanie i niewiarygodnie dla tych, którzy nie wiedzą (ale mniemają, że i owszem ).
Jak wpiszesz gaz, kriogenikę, egzekucje, handel, hurt, usługi, rzemiosło i inne 'tanie dranie' - to jesteś równie godny zaufania biznesowo jak "PHU Janusz Budowlanex" z t4 doka

[bert]

Ale w robocie jest bardzo źle. Z szefem już raczej kawy nie wypije, a piliśmy kiedyś dużo wódki razem. Chętnie by mnie z roboty wyebal

to wyjeb go Ty
to prostsze niż prowadzenie działalności gospodarczej w najjasniejszej

[Misiek Cypr]

Na razie monteryzuje

[jradek]

A cz teraz nie jest aby słaby czas na takie ruchy?

[Kabal]

Dla mnie jeszcze nie ma różnicy, może byś mnie uświadomił? Bo dopiero się zabieram za to, nigdy wcześniej życie mnie nie zmusiło do tego

Do uświadamiania są spece, a ja tylko pewne drogi do rozważenia sugeruję Temat poważny i indywidualny, dlatego potrzebujesz to przegadać z kimś, kto się w tym specjalizuje. Dobry doradca podatkowy, szczególnie taki obsługujący freelancerów pracujących globalnie, jakkolwiek pompatycznie to brzmi.

[czesław&jarząbek]

Chce założyć działalność,

cóż za wspaniale durny pomysł

zuch

weź ten chajs co masz do przejebania podziel propocjonalnie między wszystkich którzy się wypowiedzieli w tym temacie na nie a sumarycznie i tak będziesz miał taniej i bezpieczniej

przysługa taka

[Misiek Cypr]

Wiedzialem, ze moge na was liczyc

Umiecie zaszczepic odwage biznesowa w narodzie

[trocin]

Jak cię nic w kraju nie trzyma szukaj roboty na świecie, najlepiej w jakimś fajnym miejscu

[kpeugeot]

misiul etacik jest cacy

posłuchaj Berta - pracodawca bardziej docenia specjalistę niż byle jakiego kierownika - wie kto więcej kasy przynosi do firmy

A jeśli twoja działalność na to pozwala - to faktycznie lepiej za granicą - i to nie chodzi o podatki tylko stosunek skarbówki do obywatela

Fundusze EU - tutaj spokojnie - kiedyś wystąpiliśmy, mieliśmy sklep spożywczy otwierać - byliśmy gotowi w kwietniu (przed sezonem)
ale gówniane procedury przeciągnęły temat do sierpnia - a to już było po ptakach (ale to było w 2005 roku)

[Misiek Cypr]

Usuniecie szefa usunie jeden z problemow, ale nie uleczy sytuacji. Poza tym, to ojciec zalozyciel balaganu. Za malo sojusznikow mialbym.

Siedze z obrzydzeniem i trzeba sie czaic na okazje i tyle.

[bert]

Usuniecie szefa usunie jeden z problemow, ale nie uleczy sytuacji. Poza tym, to ojciec zalozyciel balaganu. Za malo sojusznikow mialbym.

Siedze z obrzydzeniem i trzeba sie czaic na okazje i tyle.

to siedź nadal, dopóki Cie nie wywali. Siedzenie z nie miłym szefem (na posadzie który daje Ci dobre apanaże) jest lepsze niż użeranie się ze skarbówka, użeranie się z zusem, użeranie się z wszystkimi z kim będziesz musiał się użerać w codzienności DG w najjaśniejszej. Milion razy lepsze od zasranych polskich przepisów wszelkiej maści które stabilność dają na poziomie od ogłoszenia do... dnia następnego. Od interpretacji tego co Ci wolno, czego nie i i le za to państwo z Ciebie zechce zedrzeć. A jednego możesz być pewny ZECHCE.
Wiem jesień zima, załamanie covidowe. Ale nie histeryzuj, za miesiąc będzie lepiej. Głupie ruchy (jeśli musisz je wykonywać) zostaw sobie na wiosnę lub na czas, gdy/jeśli szef Cie posunie z roboty.