Dodatkowy zawór na zimę

[Paweł93]

Witam mój problem polega na tym, że Patrol słabo mi się grzeje, oczywiście termostat wymieniłem, ale nówka była jakaś trefna i na niej znowu mi się Parch gotował (niestety nie posiadam paragonu), więc powróciłem do starego jeszcze oryginalnego termostatu. W lato jest okej, ale wiem, że w zimę z moimi podjazdami do pracy po 4 km będzie bardzo kiepsko, więc pomyślałem sobie aby na zimę wstawić dodatkowy zawór w górny wąż od chłodnicy i po prostu przykręcić go aby był tylko minimalny przelot a gdy będę jechał gdzieś dalej albo upalać wtedy otwierać. Mi takie rozwiązanie bardzo by odpowiadało, pytanie tylko czy w ten wąż mogę śmiało wsadzić taki zawór (oczywiście nigdy nie będzie on w pełni zamknięty), wydaje mi się, że efekt będzie taki jakby termostat cały czas był zamknięty bez żadnych skutków ubocznych dla układu chłodzenia typu pękające węże itp.?
Pacjent oczywiście Y60 2.8

[jradek]

Moze zacznij od plukania nagrzewnicy.

[Paweł93]

Wszystko wypłukane i wszystko jest w porządku poza termostatem, ale tak jak mówiłem, nie chce już kupować kolejnego badziewia, zamiast tego chce zostawić oryginalny termostat (który robi jeszcze jako tako) a na zimę zamykać tylko ten zawór pod maską na czas krótkich podjazdów, aby silnik szybciej się nagrzewał i w miarę możliwości dogrzewał i ja w środku też

[ernil]

Litości.
Grzałka Defa w blok silnika.

[lysy76]

Litości.
Ile ten porządny termo kosztuje?
Przy kosztach głowicy, to tyle co nic.

[jradek]

Jak nie mialem grzania w pajero to plukanie nagrzewnicy bardzo pomoglo. W ktorej osobowce mialem wstawiony dodatkowy termostat.

[Pająku]

Pawłowi raczej chodzi o zrobienie małego obiegu,a nie o problemy z nagrzewnicą.Chce zdławić górny wąż/powrót do chłodnicy,żeby szybciej dogrzać silnik.
Tak,czy siak kup porządny termostat.

[jradek]

Dwa patyczki po suszi i dwie gumki recepturki. Splaszczamy węża i już. Wszystko można kupić w sklepie erotycznym.

[jradek]

Coś jest nieteges w mercedesie.
Albo wszystko jest teges, a ja czegoś nie rozumiem.
Jest raptem minus 2 a samochód chłodzi się właściwie wyłącznie nagrzewnicą wnętrza. Przejechałem dzisiaj 10 km i chłodnica nadal jest lodowata. Temeratura silnika to ok 50 st.
Wczoraj przez 1,5 godziny jazdy po mieście silnik rozfrzał się do 70 st.
WTF?

[Quentil]

Brzmi jak otwarty termostat na stałe.

[jradek]

Ogrzewanie jest, wąż do zbiorniczka ciepły/gorący, wąż do chłodnicy lodowaty.
Pół godziny jazdy z czego 15 minut w korku, takim betonowym zaowocowało temp ok 70.

[ZbychoS]

Coś jest nieteges w mercedesie.
Albo wszystko jest teges, a ja czegoś nie rozumiem.
Jest raptem minus 2 a samochód chłodzi się właściwie wyłącznie nagrzewnicą wnętrza. Przejechałem dzisiaj 10 km i chłodnica nadal jest lodowata. Temeratura silnika to ok 50 st.
Wczoraj przez 1,5 godziny jazdy po mieście silnik rozfrzał się do 70 st.
WTF?

Jaki to Mercedes ? Coś mnie ominęło
Miałem Vito 2000, nówkę z salonu.
Jak było zimno, naprawdę zimno, to w kabinie było zimno .
Grzało trochę przy miejskiej jeździe.
Wskazówka temperatury w porywach ( w mieście ) przekraczała 50C, na trasie miało się wrażenie, że auto nie posiada ogrzewania.
Pomagała tektura na więcej niż połowa chłodnicy ( i ciepłe gacie ). Uwaga, nie zasłaniać od strony doprowadzenia ? czy też wyjścia chłodzenia ? Nie pamiętam. Sprzedałem Vito w 2008.
Swoją drogą, nigdy więcej Mercedesa ... do dziś pamiętam tę dewizę.
Tak, wiem. Vito to nie Mercedes . Tak zawsze mawiał kolega. Do czasu ... aż kupił W112 Wtedy zmienił opinię o M. Na moją

[purti]

Duży żizel się może nie dogrzewać jak lekko pyrkasz po mieście.. Te nowe szczególnie. Za duża sprawność.

[bazylisek]

Głupie tdci fordowskie nie mogło złapać temperatury zimową porą w mieście.
Tak jak piszesz, za wysoka sprawność w tych okolicznościach.
Stare kowadło jednak lepiej grzeje zimową porą.
A! W foresterze nowym komp robi dużo (wycofanie zapłonu, dolanie wachy i co tam jescze) żeby auto przy zimnym starcie doprowadzić do temperatury roboczej. Może nieekonomiczne ale ciepłe leci z nawiewu od pierwszych metrów

[Kabal]

Toyota łapie temperaturę po 3 km przy -10. Ma jeszcze coś co się nazywa power heater, które jest dodatkową pompką pędzoną paskiem, w której jest jakieś sprzęgło wiskotyczne, które robiąc opór dogrzewa wodę (niby). Nigdy nie czułem się w potrzebie użyć. Za to corolla d4d miała dogrzewacz spalinowy. I bez włączenia tego ustrojstwa, ni hu hu nie chciała złapać temperatury.

[Marci]

z każdym jakie miałem był diesel i każdej zimy było zimno i w każdym zasłaniałem chłodnicę , choć teraz w d23 już jest ok ale i tak zasłaniam chłodnicę , nagrzewanie idzie 3x szybciej . W parchu 160 wyprowadziłem kruciec z głowicy między 4 a 5 cylindrem i czyszczenie nagrzewnicy + karton i było ok , w d22 z zd30 dodatkowa pompka obiegowa płynu i było gites od pierwszych kilometrów +karton , w d23 jest jeszcze nagrzewnica elektryczna 1kW w obudowie nagrzewnicy tylko działa na 4biegu dmuchawy i tylko w ustawieniu na szybę , ale mam podgrzewane fotele i jak w tyłek ciepło to już się da jechać , mogła by jeszcze być podgrzewana kiera to było by super

generalnie na zimę karton przed chłodnice

[ZbychoS]

Można też https://www.google.com/search?client=fi ... &q=webasto
W sumie nie tak duże pieniądze.

[Generic]

Głupie te diesle o-)
Amerykańska benzyna nie ma problemu z generowaniem ciepła niezależnie od warunków. Popychanie pojazdu to niejako efekt uboczny tych grzejników.