TURBO w Uaz-ie

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Igor V8
 
 
Posty: 9630
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl

Post autor: Igor V8 » pt lut 02, 2007 12:13 am

klucz13 pisze: jeżdził na kozie bo łatwo wyżywić daje mleko i w razie godz.W to i bzyknąć można :)21
....i proszę :wink:
Jakie kolega ma doświadczenia :)21
Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... :)21

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » pt lut 02, 2007 12:15 am

Igor909 pisze:
klucz13 pisze: jeżdził na kozie bo łatwo wyżywić daje mleko i w razie godz.W to i bzyknąć można :)21
....i proszę :wink:
Jakie kolega ma doświadczenia :)21
Podglądałem u land roverowców :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » pt lut 02, 2007 1:18 am

klucz13 pisze:
Igor909 pisze:
klucz13 pisze: jeżdził na kozie bo łatwo wyżywić daje mleko i w razie godz.W to i bzyknąć można :)21
....i proszę :wink:
Jakie kolega ma doświadczenia :)21
Podglądałem u land roverowców :)21
właśnie sie obudziłem, a wy o moich snach rozprawiacie :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
skorek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: sob sie 26, 2006 11:47 pm
Lokalizacja: polska

Post autor: skorek » pt lut 02, 2007 3:24 am

Tapeworm pisze:
klucz13 pisze:
Igor909 pisze: ....i proszę :wink:
Jakie kolega ma doświadczenia :)21
Podglądałem u land roverowców :)21
właśnie sie obudziłem, a wy o moich snach rozprawiacie :)21
pada hasło land rower i odrazu pobudka :lol:
off road jest jak chodzenie po bagnach, WCIĄGA.

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Post autor: mudder » pt lut 02, 2007 10:17 am

sorry że na temat :)21 podstawą do takiej operacji jest porządnie wyremontowany silnik dobrze wyważony wał sprzęgło docisk bi inaczej się wszystko rozleci :roll:
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Awatar użytkownika
Kielon
Posty: 364
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:38 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: Kielon » pt lut 02, 2007 4:41 pm

nie no uaza mozna bez turbiny tak doprezyc ze chodzi tylko na gazie bo benzyna sie pali juz tylko detonacyjnie :lol: no to na choinke ta turbina?

ether
 
 
Posty: 154
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 5:51 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: ether » pt lut 02, 2007 6:15 pm

Pomysł, dobry jak każdy który ma sprawic troche radości w obmyślaniu, wykonywaniu i odciązaniu portwela.

Teraz troche o kłopotach. Jeśli nie przesadzisz z ciśnieniem to powinien chodzić. Liczyć się można z szybszym wypalaniem gniazd i zaworów. Ale kolega zrobi na tym samochodzie wiecej jak 50tys? Ale to i tak mało ważne. Najwiekszy problem to zbudowanie układu podającego paliwo. Orginalny gaźnik odpada, bo nie poda dość paliwa. Czyli musisz zdecydować się na wtryski, a to już troche dodatkowej kasy, kupa roboty i ryzyko, że bedzie źle (no ludzie też sprężarki zakłądają do silników gaźnikowych.. korzystają z gaźników nadciśnieniowych, i innych mniej lub bardziej magiczno-technicznych zabiegów).
Samo dobranie sprężarki też nie jest łatwe. Zależy co chcesz zastosować. Najtrudniej chyba dobrać turbosprężarke. Za duża może dać tzw. turbo dziure. Pozatym turbo musi mieć swoje obroty żeby działać.
W ramach eksperymentu, zaproponował bym ( z czystej ciekawości ) do nieprzerobionego silnika podać nadciśnienie 0.5-0.7 bara (sprężarka mech. napędzana paskiem). Może gaźnik byłby jeszcze dość wydolny. Ale jakiejś rewelacji osiągowej bym się nie spodziewał.

Awatar użytkownika
Kielon
Posty: 364
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:38 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: Kielon » pt lut 02, 2007 6:52 pm

No jak juz kasztanimy teoretycznie to gaznik nie wyrobi przy zadnym cisnienniu bo jest urzadzeniem podcisnieniowym korzystajacym ze zwezki Venturiego jesli to dobrze napisalem czyli spadku cisnienia strugi powietrza w miejscu przewezenia gardzieli tam umieszcza sie rozpylacz a w przypadku wystapienia nadcisnienia powietrze przez rozpylacz zacznie puszczac ladne banieczki w komorze plywakowej :lol: tego nie chcemy :lol:

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: lisiurski » pt lut 02, 2007 6:58 pm

Tylko po co to wszystko jak są na świecie silniki mercedesa :roll:
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
Kielon
Posty: 364
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:38 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: Kielon » pt lut 02, 2007 7:02 pm

w rzeczy samej albo np bmw 745 czyli stara sodemka 3.5litra turbo benz. troche przy takich sprzetach robilem wiec wiem ze nie jest to takie proste

ether
 
 
Posty: 154
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 5:51 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: ether » pt lut 02, 2007 7:28 pm

Kielon pisze:No jak juz kasztanimy teoretycznie to gaznik nie wyrobi przy zadnym cisnienniu bo jest urzadzeniem podcisnieniowym korzystajacym ze zwezki Venturiego jesli to dobrze napisalem czyli spadku cisnienia strugi powietrza w miejscu przewezenia gardzieli tam umieszcza sie rozpylacz a w przypadku wystapienia nadcisnienia powietrze przez rozpylacz zacznie puszczac ladne banieczki w komorze plywakowej :lol: tego nie chcemy :lol:
Niekażde nadciśnienie jest złe. Weź za przykład sposób prowadzenia dolotu powietrza gdzie powietrze jest popędzane do rury przez wiatrak chłodnicy. Nie pamietam jaka wartość nadciśnienia jest uzyskiwana, ale zdaje sie przy obudowie obejmującej częściowo wiatrak od dużego fiata chyba 0.2 bara. Efekt jest konkretny. Nie podam wartości bo ich nie pamiętam. Przy okzaji sam przepływ w jednej rurze, powoduje powstanie pewnego podciśnienia w odpowiednio umieszczonej drugiej rurze. Przy niskim doładowaniu może to wystarczyć. Może - dlatego zaproponowałem taki eksperyment. Osoby które zakładają że sie nie da, z regóły nie dochodzą do tego, że jednak sie da ;) . A pozatym strasznie sie wkopują - najtrudniej udowodnić że czegoś sie nie da.

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: lisiurski » pt lut 02, 2007 8:02 pm

ether pisze: ....gdzie powietrze jest popędzane do rury przez wiatrak chłodnicy.....
W sraczu znaczy maluchy tak się robiło - nawiercało się otwory w podstawie filtra powietrza
To chyba nazywało się "POLSKIE TURBO" :roll:
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
Kielon
Posty: 364
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:38 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: Kielon » pt lut 02, 2007 8:05 pm

Nie jasne, ja nie mowie ze sie nie da. ja wiele z tego co mowisz przerabialem z roznymi skutkami. SCISLE gaznik bedzie dzialal do momentu az nadcisnienie nad gardziela przekroczy wartosc podcisnienia wywolywanego przez silnik na czy jak kto woli pod gardziela. sa owszem na to wszystko metody ale jestem zdania ze to w warunkach amatorskich i przy gazniku akurat jest bardziej ciekawostka i nie sprawdzi sie w eksploatacji, czyli co? PLAN JEST DO DU.Y !!

Awatar użytkownika
Kielon
Posty: 364
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:38 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: Kielon » pt lut 02, 2007 8:11 pm

a przyklad z maluchem nie jest zly TYLKO; pobor powietrza przez silnik jest wielokrotnie wiekszy od wydajnosci dmuchawy wiec zaburzenie pracy gaznika nie wchodzi w gre. tam raczej chodzilo o poprawienie napelniania przez zredukowanie oporow wlasnych ukladu dolotowego. nie chce mi sie juz wiecej nudzic... pogadajmy o babach :lol:

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: lisiurski » pt lut 02, 2007 8:21 pm

Obrazek
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
RaV.B
Posty: 300
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 1:04 pm
Lokalizacja: WLKP. okolice Piły

Post autor: RaV.B » pt lut 02, 2007 8:23 pm

W sraczu znaczy maluchy tak się robiło - nawiercało się otwory w podstawie filtra powietrza
To chyba nazywało się "POLSKIE TURBO"
Mam to w maluchu zrobione :wink: Pochwalę się że Malar dobra rzecz mam ok. 40 koni i jeździ już przyjemnie, znaczy się jest się na czym wyżyć na szutrze 8) ale to nie to forum :lol:

A jeśli chodzi o Gaźniki do Turbo to słyszłem że od jakiegoś Renault 5 można przypasować gaźnik któy chodzi przy Turbo i to nawet przy dużym doładowaniu. Ale ten gaźnik to niby rarytaś już bo trudno go dostać :roll:

Pozdro
UAZ 3.0 Powered by 300D
UAZ 2.4 Powered by UAZ

YA3 POWER !

Awatar użytkownika
piotr oskwarek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: piotr oskwarek » pt lut 02, 2007 8:24 pm

no i żeby w szerszeniu(maluchu) zmniejszyć opory dolotu to jeszcze zamiast tłumika szmerów ssania wkładało się zwykłą rurę taką jak w starych maluchach :wink:
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD

Awatar użytkownika
Kielon
Posty: 364
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:38 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: Kielon » pt lut 02, 2007 9:01 pm

jesli chodzi o gaznik z renault 5 to prawda, tylko ze.... mowisz o gazniku z renault5 TURBO... cos dodawac? :lol:

Awatar użytkownika
RaV.B
Posty: 300
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 1:04 pm
Lokalizacja: WLKP. okolice Piły

Post autor: RaV.B » pt lut 02, 2007 9:17 pm

no i żeby w szerszeniu(maluchu) zmniejszyć opory dolotu to jeszcze zamiast tłumika szmerów ssania wkładało się zwykłą rurę taką jak w starych maluchach


Ojjj w maluchu jest dużó do zrobienia w fabrycznej 650-ce :wink: nie wierzyłęm że tyle da się zrobić dopóki nie spróbowałem a teraz maluszek jak jest już zrobiony na mocno to stoi bo UAZ cały czas zabiera :cry: ale jeszcze do niego powróce

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/325 ... c314d.html
sorry za OT
Pozdro
UAZ 3.0 Powered by 300D
UAZ 2.4 Powered by UAZ

YA3 POWER !

Awatar użytkownika
piotr oskwarek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: piotr oskwarek » pt lut 02, 2007 9:49 pm

o i widzę turbinkę kowalskiego
:)2


w silniczkach od 126p można duuuużżżżooooooo poprawić
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD

ether
 
 
Posty: 154
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 5:51 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: ether » sob lut 03, 2007 8:20 pm

Kielon pisze:a przyklad z maluchem nie jest zly TYLKO; pobor powietrza przez silnik jest wielokrotnie wiekszy od wydajnosci dmuchawy wiec zaburzenie pracy gaznika nie wchodzi w gre. tam raczej chodzilo o poprawienie napelniania przez zredukowanie oporow wlasnych ukladu dolotowego. nie chce mi sie juz wiecej nudzic... pogadajmy o babach :lol:
No i dokładnie o to mi chodzi. Żeby poprawić napełnianie.Stąd to marne 0.5 bara. Napewno rakieta sie z tego nie zrobi. A może i bedzie chodzić kiepsko lub wcale. Jak kiedyś bede miał kase do wywalenia to sam sprobuje, ale to raczej odległa przyszłość. O ile wogole nie wywale tego złomu i czegoś rozsądnego nie założe.

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » sob lut 03, 2007 8:48 pm

zaraz . . .
tylko sie nie smiać bo w tej kwestji laik jestem

że w tym malaczku jest turbinka Kowalskiego podobno
chociaż zauważyć tego niepotrafie :oops:

a jak by sie zachowywała turbina za przepustnico
coś tak jak Kowalskiego tyle że z napędem

wtedy w silniku mógł by pozostać zwykły gaźnik
albo może nawet dwa (a co )

poprawcie
mnie jesli coś źle dumam

Awatar użytkownika
Kielon
Posty: 364
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:38 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: Kielon » sob lut 03, 2007 9:03 pm

Ostro :lol: noto wtedy po otworzenu przepustnicy wszystko pewnie by poszlo przez gaznior od du.y strony na dwor :lol:
Kielon pomóc może, na pewno nie zaszkodzi :)
Uljan 469b

Awatar użytkownika
RaV.B
Posty: 300
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 1:04 pm
Lokalizacja: WLKP. okolice Piły

Post autor: RaV.B » sob lut 03, 2007 10:38 pm

Turbinka bez przeróbki nic nei pomaga w maluchu :P a raczej przeszkadza tylko

Ale na temat:
może jakby stworzyć większy egzemplarz takiego czegoś i jeszcze to ulepszyć :roll: kto wie może by coś dało. A takie coś z napędem by raczej nei zdało egzaminu chyba. A w Maluchu ta Turbinka nie powoduje zwiększenia ciśnienia powietrza tylko pełni role rozpylacza benzyny. To w sumei nie jest żadna Turbinka tylko tak się nayzwa :wink: Ale gdyby kręciła się troche szybciej to może by coś dała.

Pozdro
UAZ 3.0 Powered by 300D
UAZ 2.4 Powered by UAZ

YA3 POWER !

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » ndz lut 04, 2007 2:31 pm

no własnie do tego zmierzalem

po co sprezać przed gażnikiem jak można za nim
między koletorem ssący a gażnikiem
tam powinna siedziec turbina
oczywisci gażnik powinien mieć wiekszą średnice gardzieli
aby byl w stanie przeżucic przeż siebie odpowiednio wiekszo ilosc mieszanki

tak na zdrowy rozum taka turbina przy maksymalnie otwartej przepustnicy bedzie tak samo spęzała jak by była zainstalowana przed gażnikiem

dodatkowo porobi za wynalazek Kowalskiego dokładniej mieszając paliwo z powietrzem

tak czysto teoretycznie rozważałem :P

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość