
Nie, to nie to, powinno być UPS lub agregat do prądu.
Mam takie przemyślenia, że jak prądu zbraknie to zostanę z zimną dupą i wściekłą żoną.
Zaczynam więc myśleć o awaryjnym zasilaniu do pieca.
W grę wchodzi UPS, wymagania takie by zasilił ( tylko i wyłącznie ) obieg pieca gazowego na co najmniej 48 godzin. Pobór prądu jak googiel mówi 100 do 200w na godzinę.
Jak będzie mnie stać to kupię dwa, drugi pod TVi i kompa.
Druga opcja, chyba bardziej wymagająca, bez limitów czasowych to zakup agregatu prądotwórczego.
Agregat głośny i coś tam jeszcze.
Iii ... nie wiem na co się zdecydować


Proszę o sugestie i podpowiedzi.
Kasztanić dopiero po 10tym poście, lub wcale. Pliss.
Proponowane na wiodącym portalu aukcyjnym zasilacze na 2 - 3 godziny są jak dla mnie do d***. Dwie, trzy godziny a nawet ciut więcej wytrzymam bez grzania.
Chodzi o przypadki kiedy prądu nie ma dłuższy czas, dzień, dwa.
Kurde ... chyba się przejąłem


Do tysiąca zł. Tak w przybliżeniu.
Jak wiadomo CCC, czyli cena, czyni cuda.