Z uwagi na to, że pompy ciepła, to nieznaczny, ale jednak jakiś kawałek mojego biznesu, to sobie właśnie policzyłem jak z grubsza wygląda porównanie ogrzewanie domu prądem z węgla vs węgiel as its finest
Weźmy sobie taki statystyczny domek 150 mkw ogrzewanej przestrzeni. Nie nowy (obecna norma budowlana wymaga max energochłonności na poziomie 70 kWh/mkw/rok), ale taki w miarę energooszczędny czyli 100 kWh/mkw/rok - wynik do osiągnięcia nawet w niezbyt nowym domu i nawet bez potrzeby opieprzenia wszystkiego styropianem (bajdełej - straty energii przez ściany to ca 15%, są ważniejsze miejsca, zupełnie nie wiem, co im tak z tym styropianem odpierdala

). Zatem domek owy potrzebuje 15 MWh rocznie, żeby było ciepło.
I teraz mamy cztery sytuacje (pominąłem ruski gaz, zostańmy przy wunglu, daj bozia z rdzennie naszego Ślunska):
1. Piec kopciuch bezklasowy zasilany wunglem z hałdy.
Sprawność takiego pieca to ca 50%. I to przy założeniu, że operator pieca wie co robi. Praktyka i obserwacje dymu z kominów sugerują, że często bladego pojęcia nie ma. A im cieplejszy dom i niedajbog ogrzewanie płaszczyznowe i nie dostosowany do tego układ hydrauliczny w połączeniu z wysykotemperaturowym piecem to masakra.
Kaloryczność takiego wungla to ca 5,5 MWh/tonę.
Daje nam to niemal 5,5 tony wungla rocznie.
2. Piec na ekogroszek, spełniający normy Ekoprojektu. Piec tego typu, wyposażony w automatyczny podajnik i prostą, ale w miarę skuteczną automatykę, sam panuje nad procesem spalania. Jeśli do tego (a tu już ciut częściej niż w przypadku 1) układ hydrauliczny powstał wraz z resztą budynku i są w miarę zgrane, to da się zapanować nad procesem. W efekcie sprawność takiego pieca to ca 85%. Do tego kaloryczność ekogroszku jest zwykle nieco wyższa niż wungla, szczególnie jak o to odrobinę zadbamy kupując. Przyjąłem 6,8 MWh/tonę.
Pozwala nam to ogrzać przykładowy domek 2,2 tonami węgla.
3. Piec na prąd. Tak po prostu - węgiel-elektotrownia-grzałka

Prosto, tanio w zakupie, czysto. Zasadniczo same zalety. Sprawność 1. Znaczy jak już mamy prąd to zamiana na ciepło jest praktycznie bez strat, bo wyprodukowanie tego prądu już nie jest takie sprawne. Z tony węgla mamy 2,2 MWh prądu czyli finalnie w naszym przypadku tyleż ciepła, co daje nam prawie 7t wungla rocznie na ten biedny domek.
4. No i finalnie pompa ciepła. Zło wcielone. Pomiot k..wy i szatana przy asyście Unii Europejskiej

Tak naprawdę to wynalazek mający ponad 100 lat. Każdy ma ją w domu od kilkudziesięciu lat (tak, tak, stara, dobra lodówka jest pompą ciepła

) Technologia tak prosta jak skuteczna. Z małymi ale, które każdy, tylko odrobinę ogarnięty instalator rozumie i potrafi opanować. Jak już opanuje i pompa działa jak producent przykazał (i tu okazuje się, że prawie każda pompa, nie tylko hadrmadafaka japońskie cuda techniki za zylion, potrafi taki domek ogrzać całkiem sprawnie. A już szczególnie przy obecnej pogodzie zimą (żeby nie używać drażliwego słowa klimat

). Taka pompa, wyobraźcie sobie, w odróżnieniu od zwykłej grzałki elektrycznej, potrafi z 1 kWh prądu "wyprodukować" 3-5 kW ciepła. Mówię o pompach powietrze-woda, bo gruntowe potrafią więcej, natomiast są drogie nieadekwatnie. Zakładając rzeczony domek i powiedzmy grzejniki, będzie to mw 3,5. Przy niskotemperaturowej instalacji (podłogówka/klimakonwentory) spokojnie osiągniemy 4,5, natomiast zostańmy przy pesymistycznym wariancie. Daje nam to 1,9 MWh prądu.
Przy obecnej wojnie cenowej całkiem przyzwoitą chińską PC można kupić taniej niż piec na ekogroszek. Japońską nieco drożej, ale nie będzie to już różnica zabójcza. Reszta kotłowni jest względnie taka sama. Dodatkowo, w przypadku budowy nowego domu odpada nam koszt budowy komina, który zniweluje różnicę do bardzo przyzwoitej japońskiej pompy. Dostajemy w gratisie całkowitą bezobsługowość, czyste pomieszczenie miast zapylonej kotłowni i brak zmarnowanego miejsca na magazyn opału (znowu - w przypadku budowy, każdy mkw nowego domu to ile? Dycha? kilka metrów i mamy odwierty pod gruntową PC). Pierdoling, że bez prądu nie działa odpuśćmy - żaden współczesny piec na wungiel nie działa bez prądu takoż. Ba, mało który współczesny układ ogrzewania działa grawitacyjnie

W razie W należy wybić dziurę w ścianie salonu i wstawić kozę. Można też od razu kominek obstalować. Dopóki wolno
PS. Oczywiście pominąłem ślad węglowy produkcji urządzeń grzewczych, nakłady na wydobycie, produkcję, energię na transport.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172