dochodzą mnie wieści zewsząd że rumuńskie siły oporu zabraniają wjezdżać na tereny leśne i sypią się mandaty.
stąd pytanie dla biegłych rzeczoznawców, i prośba zarazem czy mają w zasobach mapę poglądową tudzież inną formę przekazu by podzielić się gdzie lepiej się nie szwędać.
myslalem gdzies wyskoczyc ale ciarki na plecach złe emocje rodzą.
to jak dziewczyny? podpowiecie co?
