Reduktor LPG do 4.0l

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
bilans
Posty: 1972
Rejestracja: śr maja 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zielonka
Kontaktowanie:

lpg

Post autor: bilans » czw sty 08, 2004 2:12 pm

mam fordzika z silniczkiem 3,8 l V 6
na instalacji gazowej całość chodzi na parze reduktorów parowników ? połonczonych ze sobą bodaj szeregowo ? ruwnolegle ? nie wiem działa ślicznie a instalacja elpi gaz pali trasa 15 l. miasto 18 l. gazu , z tym "zdmuchiwaniem" silnika to prawda wina dolotu powietrza obracamy paskuda i po sprawie , pojemność parownika ma wpływ w moim autku na jednym parowniku autko jechało ale kopa mu brakło a teraz bajka ma power zaje&&& :) pomijam że przewody wysokiego napięcia muszą być w idealnym stanie , tak samo świece , układy lpg są bardzo wyczulone na wszelkie błędy/wady układu zapłonowego
a i moje maleństwo potrafi odpalić przy mrozie -15 na gazie (wiem że nie powinno sie tak robić) ale jak zabrakło wachy ......... co było robić .....
wrangler yj 4.0 .......toyota LC J12,Ranger, Pajero 2,5
http://www.firmabilans.pl/

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw sty 08, 2004 2:14 pm

Zapomnialem dodac ze problemy sa z "dostaniem" sond do Renixa czyli do 91' po 91 roku mozna stosowac zamieniki. Szczegolowo to chlopaki na jeep.avtograd.ru opisali. Sposob zamiany i jakie sondy pasuja.

Awatar użytkownika
RAFIK
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: śr mar 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: RAFIK » czw sty 08, 2004 2:30 pm

XJeep pisze:zaczne od poczatku!! jestem totalny laik co do LPG wiec prosze o zrozumienie!!

"mikser" czyli to cos co dochodza do niego m.in weze z woda, mam podobno do pojemnosci 5 litrow, jest na nim napis "super" firmy ELPIGAZ, problem mam natomiast z parownikiem czy tam reduktorem ( jak to zwa tak ...) czyli "tym czyms co dochodzi do kolektora ssacego" hehe z jednej strony a z gory do filtra powietrza - I teraz pytanie!!

KTO MOZE MI PODAC PRAWIDLOWE PARAMETRY (WYMIARY ITP) reduktora do mojego silnika 4.0 litry z 1994 roku :)5 :)5

moj jak juz pisalem jest do d...y i strach w trase tym jechac, wlot powietrza mam caly czas przesloniety bo mi gasnie motor w czasie jazdy - czyli dostaje za duzo powietrza ktore to zdmuchuje gaz CHYBAAAA!! bo tylko sie domyslam :lol:
Domyslam sie rowniez za potrrzebuje mnhiejszy reduktor - ale JAKI

pomocy
pod żadnym pozorem nie zmieniaj parownika na mniejszy!
poza tym z tego co piszesz wywnioskowałem że mylisz parownik z mieszalnikiem :)
to co się znajduje między kolektorem a filtrem powietrza to mieszalnik natomiast parownik to jest takie urządzenie do którego popięte jest wejście gazu w rurce metalowej a wyjście jest już w postaci lotnej w rurce gumowej która to rurka właśnie łączy się z mieszalnikiem. do parowanika masz wejście i wyjście wody z chłodnicy która go ogrzewa powodując zamiane gazu z postaci ciekłej na lotną.
ja mam u siebie JEDEN parownik firmy lovato przeznaczony dla samochodów do 190 KM i wystarcza. jest zajebiście wydajny. i nie musze przysłaniać wlotu powietrza!
taki parownik kosztuje koło 450 pln ale wydatek sie opłaca.
pzdr
RAF
___________________________
XJ' 91 nadal do sprzedania :)

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » czw sty 08, 2004 2:36 pm

Bocian pisze:
KAZ pisze:Ile dałeś za lambde ???
Jako ze mam ta najdrozsza 3 przewodowa tytanowa 5V to zaplacilem calkowite koszta 130PLN-ow, tylko na razie czekam na przesylke.
Inne sa tansze i kosztuja ok 99PLN.

Oczywiscie nowki pewex z gwarancja.

Szukajcie a znajdziecie :)
A to dobrze bo myslalem ze za swoja przeplacilem
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw sty 08, 2004 2:39 pm

KAZ pisze:
Bocian pisze:
KAZ pisze:Ile dałeś za lambde ???
Jako ze mam ta najdrozsza 3 przewodowa tytanowa 5V to zaplacilem calkowite koszta 130PLN-ow, tylko na razie czekam na przesylke.
Inne sa tansze i kosztuja ok 99PLN.

Oczywiscie nowki pewex z gwarancja.

Szukajcie a znajdziecie :)
A to dobrze bo myslalem ze za swoja przeplacilem

????

To sa jeszcze tansze??? :o

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » czw sty 08, 2004 3:06 pm

Nie no dałe 100 wiec w normie jeszcze ale jak chcesz sie pocieszyc to zadzwon do servisu to jak cene usłyszysz to z krzesła spadniesz :)21
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw sty 08, 2004 3:21 pm

kurna znowu namieszalem i bzdor popisalem!!! ale jaja, czuje sie jak debil co ciagle powiela swoje bledy!! ciagle mi sie ten parownik myli z mieszalnikiem!!!

Z tego co wiem to ja mam [b]parownik[/b] firmy ELPIGAZ i podobno on jest do 190 KM - i dlatego myslalem ze moj problem lezy gdzie indziej a mianowicie w [b]mieszalniku[/b]!!!
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
RAFIK
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: śr mar 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: RAFIK » czw sty 08, 2004 3:24 pm

mieszalnik to nie odgrywa zbyt dużego znaczenia , chyba że przepuszcza powietrze albo jest zapchany. spróbuj go zdjąć i umyć. często zbiera się na nim syf jeśli gaz jest średniej jakośći

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw sty 08, 2004 3:38 pm

KAZ pisze:Nie no dałe 100 wiec w normie jeszcze ale jak chcesz sie pocieszyc to zadzwon do servisu to jak cene usłyszysz to z krzesła spadniesz :)21
Wlasnie 10minut temu paczuszka przyszla. Dokladnie taka sonda jaka potrzebowalem 130zeta z przesylka.

A co do cen roznych rzeczy to jestem na biezaco. Zarowno w serwisach jak i u prywatnych importerow.

Awatar użytkownika
ZBYCHU
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: ndz lis 02, 2003 5:29 pm

Post autor: ZBYCHU » czw sty 08, 2004 6:05 pm

Właśnie mylisz reduktor-parownik /bo to dwie części tego samego użądzenia/ z mieszalnikiem lub jak kto woli mixerem. Nie ma jednej recepty na dobór mixera bo są produkowane według różnych koncepcji /palnikowe,soniczne/ z tego co opisujesz to problem masz właśnie z mixerem spróbuję zobaczyć w katalogach to Ci coś podpowiem. Nie zgadzam się natomiast z twierdzeniem że mieszalnik to drugorzędna sprawa w układach I i II generacji to podstawa. Reduktory Elpigazu są bardzo niestabilne i nigdy nie należy wierzy w te 190 KM bo to nie raz zawiodło dokładniejsza jest miara pojemności skokowej. Do 4l silnika w sam. terenowym to bym założył reduktor dwukomorowy z osobnym biegiem jałowym. Co do tanich sąd lambda to bym był bardzo ostrożny bo jest dużo szajsu.

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw sty 08, 2004 11:18 pm

To ja sie podlacze do pytania.
ZBYCHU, mam instalacje II gen. sterownik Bingo-S, parownik Zavoli(?), silnik krokowy jest, instalacja zakladana 3 miechy temu. Palil 32 litry, teraz po "regulacjach" zakladaczy pali 26 litrow. Na trasie rewelacja udalo mi sie zejsc do 17 litrow :D (80km/h)
Zakladacze zrzucaja cala wine za spalanie na uszkodzona sonde lambda ktora "raz daje a raz nie daje".

Co to jest to ZAVOLI i gdzie w katalogu lub moze posiadasz taki katalog moge wedlug numerow sprawdzic do jakiej mocy i pojemnosci to dziadostwo sie nadaje. Jako mixer? mam wchodzacy w rure ssaca a dokladniej w gume jakis sztyft.

Jak sie wkurze to kupie Lovato Super Majora.

Awatar użytkownika
ZBYCHU
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: ndz lis 02, 2003 5:29 pm

Post autor: ZBYCHU » pt sty 09, 2004 12:01 am

Zavoli jest to marka marginalna, jeżeli sterownik Bingo to znaczy że ta instalacja to składak a to nic nie gwarantuje a szczególnie zużycia /rozsądnego/ gazu.Ten mixer pewnie jest w tej gumowej rurze dolotowej. Mam za mało danych i raczej trudno mi coś Ci poradzić przez internet.Co do reduktora to raczej bym Ci polecił reduktor RP Tartarini. Sondę można sprawdzić np na benzynie podłączasz miernik /woltomierz/ do przewodu sygnałowego sondy przy sondach wieloprzewodowych przewarznie przewód czarny i do masy najlepiej komputera benzyny i zmierzyć napięcie,powinno oscylować od ok.0.2do ok. 0.9 v min amplituda to 0.6v jak tak jest to sonda ok. Mi się wydaje że u Ciebie jest żle dobrana instalacja i na wolnych obrotach silnik jest zalewany dlatego taka duża różnica w spalaniu poniędzy miastem a trasą

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt sty 09, 2004 1:31 am

ZBYCHU pisze:Zavoli jest to marka marginalna, jeżeli sterownik Bingo to znaczy że ta instalacja to składak a to nic nie gwarantuje a szczególnie zużycia /rozsądnego/ gazu.Ten mixer pewnie jest w tej gumowej rurze dolotowej. Mam za mało danych i raczej trudno mi coś Ci poradzić przez internet.Co do reduktora to raczej bym Ci polecił reduktor RP Tartarini. Sondę można sprawdzić np na benzynie podłączasz miernik /woltomierz/ do przewodu sygnałowego sondy przy sondach wieloprzewodowych przewarznie przewód czarny i do masy najlepiej komputera benzyny i zmierzyć napięcie,powinno oscylować od ok.0.2do ok. 0.9 v min amplituda to 0.6v jak tak jest to sonda ok. Mi się wydaje że u Ciebie jest żle dobrana instalacja i na wolnych obrotach silnik jest zalewany dlatego taka duża różnica w spalaniu poniędzy miastem a trasą
Co do sondy to chyba jednak jest w stanie agonalnym bo po podlaczeniu notebooka do instalacji raz pokazywala wartosci a raz nie. Przy czym na poczatku jazdy na gazie ozyla a potem zdechla ponownie.
Mam sonde 5V tytanowa wiec wartosci graniczne to 2,5V od 0-5V
Teraz kupilem NTK to w miare dobra firma.

Silnik faktycznie jest zalewany na wolnych obrotach na gazie do tego czasami sa nieregularne wolne obroty na benzynie. Mysle ze sonda dokonala jednak swojego zywota.

Nie wiem tylko czy sonda ma az tak olbrzymi wplyw na takie roznice w spalaniu gazu. Srednie spalanie osob ktore maja taki sam model to 18-22 miasto ok 13 trasa. Podejrzewam ze cala instalacja jest popaprana.

Faktycznie mixer jest w rurze dolotowej ale niby dlatego ze w tych autach ponizej 91 z Renixem nie ma miejsca zeby wlozyc porzadny mixer miedzy przepustnice. Nie zamknie sie ponoc wtedy maski.

Czy Tartarini bedzie lepsze od Lovato super major? Czym ta lepszosc bedzie sie przejawiala? czy ten tartarini to jest ten wlasnie dwukomorowy ze stabilizacja wolnych obr? i jaka jest cena takiego samego reduktora?

Na dodatek zatankowalem jakis szmelc na wsiowej stacji i zaczal mi cykac jeden wtryskiwacz :( Ktos zna sposob na przeczyszczenie?

Awatar użytkownika
ZBYCHU
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: ndz lis 02, 2003 5:29 pm

Post autor: ZBYCHU » pt sty 09, 2004 9:08 am

Tą sondę to sprawdzałeś na benzynie? Jeżeli jest to 0-5V to powinna pracować od ok 0.25 do ok 4.75 V. Co do NTK to są różne opinie, ale najlepiej to samemu przetestować. W układach gazowych z pętlą sondy lambda jest ona bardzo ważna gdyż jest to podstawowy sygnał na podstawie którego następuje adaptacja układu.Mikser w rurze to jeszcze nie tragedia byle był profesjonalny i dobrze dobrany.Reduktort RP Tartarini są właśnie dwukomorowe z wydzielonym biegiem jałowym oraz posiadają tzw. wtryskiwacz działający przy obciążeniu, niestety ich cena to ok 450-500 PLN. Co to znaczy cykać jeden wtryskiwacz czy czsem nie włącza się wtryskiwacz benzyny przy pracy na gazie?

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt sty 09, 2004 11:07 am

Sonda byla sprawdzana na benzynie i na gazie.
Hmm jutro wymienie sobie sonde to zobacze co na to powie instalacja.

Tartarini, szczerze mowiac to malo o tym slyszalem, wszedzie lovato, BRC i inne. Zasiegne jezyka i jak jest lepsze od Lovato super majora to sie skusze.

Co do cykania wtryskiwacza to po zapaleniu po nocy postoju na mrozie cyka jak swierszcz rano kiedy czlowiek budzi sie na kacu. Czyli baaaardzo glosno :). Nie udalo mi sie dotrzec do momentu zeby byl silnik na tyle rozgrzany zeby go przelaczyl automat na gaz zeby zaobserwowac czy od razu na gazie odlaczy go sterownik. Wczesniej cykanie po rotkim daniu w palnik zanika. Za to przy pracy na gazie mam dziwne wrazenie ze wtryski nadal pracuja - cykaja cichutko (na sucho?) a przeciez nie powinny. Albo przewrazliwiony jestem.

Przy okazji pytanie czy istnieje mozliwosc awaryjnego odpalenia samochodu na gazie przy sterowniku Bingo-S?
Mam aktualnie ustawione przechodzenie na gaz powyzej 65 stopni i przy 2000obr przy schodzeniu.

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pn sty 12, 2004 7:10 pm

Wszystko sie dzisiaj wyjasnilo. Mam reduktor do max 100kW wiec dupa.
Ale najgorsze nasmrodzilem z sonda lambda :)
Zakupilem nowa, ale trzeba bylo przelutowac kable bo wtyczka byla lekko inna. Pytalem sie trzech elektronikow samochodowych jak ja mam przelutowac. Stwierdzili ze kolor do koloru. Wiec polaczylem czarny z czarnym, czerwony z czerwonym i bialy z szarym.
Zadowolony wlozylem sonde, odpalilem silnik i ochujalo. Silnik wskakiwal za kazdym razem czy zimny czy cieply na 2000obr i po chwili schodzil do normy. Dzisiaj w koncu trafilem na porzadnych fachowcow od gazu i....

i kurna okazalo sie ze spapralem i podlaczylem dzieki elektronikom zle kabelki i zamiast 0-5V na komputer poszlo 12V z zasilania grzalki w sondzie. W momencie jak zaczeli wymieniac co moglo splonac to usiadlem a fachowcy przygotowani na wszystko podsuneli mi krzeselko i sole trzezwiace. Roztoczyli czarna wizje spalenia po kolei sondy, komputera sterujacego instalacja LPG i ECU silnika gdyz wlazlo w tryb awaryjny.
Po odzyskaniu przytomnosci :) dostalem na szczescie dobra wiadomosc przy diagnostyce kolejnych elementow. Sonda zyje, komputer sterujacy LPG zyje i ECU zyje :) ECU przezylo tylko dlatego ze komputer sterujacy LPG nie podal dalej na ECU wiecej niz 5V i chwala mu za to.

Wyregulowano mi instalacje na nowej sondzie pogrzebano, poprawiono poprzednikow i jak na razie jest git. Na dodatek nic nie chcieli zadnej kasy za regulacje i poprawne podlaczenie sondy + diagnostyka.
W szoku bylem, silnik chodzi w koncu cacy na ile pozwala mu zbyt maly parownik. Wiec zbieram babilony i jade do nich wymienic parownik na nowy o porzadnej mocy i mam nadzieje ze dam im zarobic.

Goscie robia porzadne furki. Przy mnie dzialali w AUDI A6 V6, i toyocie camry robiac full szpryce LPG wiec zakladam ze technicznie sa przygotowani.

Do teraz rece mi sie trzesa, piwo wylewa i w klawisze pilota od TV nie moge trafic jak sobie przypomne ile to moglem poplynac przez wlasna glupote.

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » pn sty 12, 2004 9:27 pm

Oj Bocian Bocian Ty to zawsze wykombinujesz ..... :roll:
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pn sty 12, 2004 10:13 pm

Ja przecieram szlak :D Za rok moze zaloze warsztat naprawy peepow i zrobie gigantyczna mamone :) na naprawie ogrzewania :D

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » wt sty 13, 2004 11:22 am

a w jaki sposob ja moge sprawdzic jaki mam parownik, bo gazownik twierdzi za to co mi zalozyl to "elpigaz super" i tyle wiem, ze podobno 5 cio litrowki na tym smigaja - ale moj to cos nie chce za ardzo :cry:
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » śr sty 14, 2004 11:13 pm

Spisz numer, model i po tym dojdziesz.

A ja mam radoche :)

Dzisiejsze tankowanie na stacji po wymianie sondy Lambda i regulacji.

18,5 litra LPG !!!!!!!

W tym jazda po miescie, maly rajdzik 65km przez wioski na speedzie 100-120km/h w parze z GR-em 3.0TD, potem pare klilometrow zamarznieta plaza z gazem w desce z kreceniem kolek dla zabawy :), potem powrot na speedzie 65km przez wioski, potem jazda po miescie i ze dwa wyscigi na 400m spod swiatel jeep vs karki w gti :D i spalil kurna 18,5!!!!

Juz nie 32 ani 26 ale 18,5 !! :)
Poprzednio w ciagu dwoch miechow zostawilem na stacji prawie 1400zl na sam gaz :) Teraz starczy mi jeszcze na red bulla :)

Jeszcze wymienie parownik na nowy o porzadnej wielkosci i bedzie calkowity miod. Zniknie problem mocy na LPG powyzej 120km/h.

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr sty 14, 2004 11:22 pm

Bocian pisze:Jeszcze wymienie parownik na nowy o porzadnej wielkosci i bedzie calkowity miod.
taaa...no ponoć wiara czyni cuda :)21
#noichuj

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » czw sty 15, 2004 12:08 am

Wiara przenosi góry Panie Czesław :)21
A swoja drogą w końcu podniose maskę w struclu i zobacze jaki to ja mam ten parownik hmmm ale nie wiem czy to nie za duzy wysiłek moze lepiej popatrze w gwarancję 8)
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
mykelo
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr lut 19, 2003 6:38 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mykelo » czw sty 15, 2004 9:37 am

Bocian pisze:Ja przecieram szlak :D Za rok moze zaloze warsztat naprawy peepow i zrobie gigantyczna mamone :) na naprawie ogrzewania :D
A znajdzie sie jakis cieply etacik dla mnie?

Np Dyrektor ds Zakladania Gruszki Od Ogrzewania Ktora Powinna Byc W Zderzaku W Innych Jakze Ciekawych Miejscach
mykelo
krakuff

you're nobody til somebody kills you

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw lut 05, 2004 9:06 pm

kurna - znowu powracam do mojego problemu z LPG !!!!

wlasnie wrocilem z trasy - a ta droga to byla mordega Poznan-warszawa-poznan !!!
Wszystko byloby OK gdyby nie ten pie....y k...a gaz!! co wyprzedzanie to na paliwie bo na gazie powyzej 3500 tys obrotow jeep odmawia przyspieszania - wlanczam wtedy na bene i k....a odrzut turbo sie zalancza!! dochodzi do 5000 jak strzala!! MUSZE COS Z TA MOJA INSTALACJA ZROBIC!! :evil: Do tego wszystkiego caly czas od 1/2 roku smigam na przyslonietym wlocie powietrza bo mi gasnie jak odslonie - tak mi gazownik k...a kazal to tak smigam - nie znam sie :x

Powiedzcie Mi ludziska co sie znaja na rzeczy !! co mam wam podac za dane mojej instalacji zeby mi pomoc ??? - nie chce do fachmena jechac bo znowu mi kitow nawciska albo bedzie mi chwalil jakis tam [cenzura] dopalacz do gazu co zaplon przyspiesz za 350 zyblonow!!

Z tego co wiem to mam elpigazu -parownik ma napis SUPER, mam tez silnik krokowy i emulacje z sondy, o kartonie na wlocie powietrza nie wspomne!!!

help meeeeee bo nastepnej trasy moj silnik nie wytrzyma!! :lol:
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw lut 05, 2004 11:35 pm

Jak masz jak to zrob fote. Jaki masz sterownik, jaka emulacje sondy i jak realizowane jest odciecie-emulacja wtryskiwaczy.

Oznaczenia parownika i zajrzyj w gume na dolocie jaki masz mikser. Czy masz klapy antywybuchowe. Zrob foty poszczegolnych elementow i bedziem sie znecac :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość