WITAJCIE

.
Na sam początek pozwolę sobie na wyrażenie mojego zadowolenia z tego ,że są ,,ARO-DESPERACI" ; jak kolega
hal9 który bardzo skutecznie mota przy swoim ARONIE

. Moje uznanie

Ja bym się nie zastanawiał nad założeniem przodu , jak trzeba to
silnik w górę nawet gdyby trzeba było maskę silnika podnieść

Napęd hydrauliczny teoretycznie jest prosty w zastosowaniu i po części jest to prawda,
ALE ; (i tu się zaczyna wyliczanka) trzeba spełnić kilka warunków aby całość była do wykorzystania .Tak w ogóle to nie ma miejsca pomiędzy wachaczami (zmieniającymi swoje położenie podczas jazdy) na zamocowanie jakiegoś hydro-motora, który musiałby być dosyć ,,poważny" żeby ciągnąć koło ARONA

Gdyby operacja się powiodła ( czego Tobie życzę jak by co), to
sprawność tego patentu jest o wiele , wiele mniejsza niż w tradycyjm napędzie.
A czy można zrobić kolektor wydechowy z grubościennych rur stalowych, bo takie można spawać i szlifować w domowych warunkach ?
Problem nie polega na zrobieniu kolektora , bo to jest ,,mały pikuś", ale na materiale do jego wykonania

. Kolektory są odlewane z żeliwa ( i to takiego specjalnego) między innymi dla tego ,że materiał jakim jest żeliwo posiada STABILNOŚĆ WYMIARU I KSZTAŁTU przy zmiennej temperaturze .Napewno widziałeś kolektory z silników wielocylindrowych;dzielone, albo łączone specjalnymi kompensatorami ( rodzaj harmonijki wykonanej przeważnie z blachy nierdzewnej) zabezpieczające głowice tych silników przed uszkodzeniem spowodowanym
,,pracą" kolektora .

POZDRO
