Witam
mam pytanie co moze byc powodem zblokowania skrzyni, dwa razy sie zablokowala jakby na wałku głównym, biegi chodziły, przynajmniej wajcha

a samochod po puszczaniu sprzegła gasł. pierwszym razem wyjechałem z garażu (-15st C było) wysiadłem samochód chodził, zamknołem brame nagle pyło słychac lekkie pykniecie i zgasł, na wcisnietym sprzegle odpalił na puszczonym gasł, przetoczył sie troche i bylo dobrze. Drugi raz wyjechałem pozamykałem, skrzynia zaczeła troche chalasowac, ruszyłem i po chwili zgasł, zblokowało ja znowu. Czy to łozysko sie rozlatuje moze?? czy na gestym oleju włanczao sie jakies koło??