Hamulce

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
maruda
Posty: 497
Rejestracja: śr lip 28, 2004 5:46 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: maruda » pn sty 10, 2005 9:30 pm

Przy prawidłowo wyregulowanych hamulcach musi działać bez przestawiania pompy, zresztą jak sam mówisz tydzień temu działało. Pompa nie może byc za blisko, bo tłoczek nie będzie miał miejsca żeby sie cofnąć i odsłonic otworek łączący wnętrze pomy ze zbiorniczkiem.
Zdejmij w końcu te bębny , a przynajmniej ten prawy przód !

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » pn sty 10, 2005 9:38 pm

Maruda dobrze gada tak sie odpowietrza samemu układ hamulcowy A co do pompy to musi byc natym samym miejscu bez kombinacji
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
Jagoda
Posty: 328
Rejestracja: wt cze 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja:

Post autor: Jagoda » wt sty 11, 2005 7:58 am

Wszyscy Ci mówią zdejmuj bębny i sprawdź jaki syf masz w hamplach, a ten dalej swoje, pompę będzie przesuwać, lepiej zacznij od znalezienia piątej klepki :)23 :)23 :)23 .
W razie jak by co, to 601-34-87-25

Michał
Posty: 416
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 3:56 pm
Lokalizacja: Jura - okolice Zawiercia
Kontaktowanie:

Post autor: Michał » wt sty 11, 2005 1:34 pm

Jagoda pisze:...lepiej zacznij od znalezienia piątej klepki :)23 :)23 :)23 .
Spoko z tym to problemów nie mam :)21

Sprawdziłem najsłabszy, czyli przedni prawy bęben i wygląda porządnie. Fakt okładziny są już zużyte, ale jeszcze troszkę powinny wytrzymać, trochę zasyfione były, ale nie na tyle by przestały działać, cylinderki nie ciekną.

Wygląda że to jednak wina pompy i/lub zapowietrzenia układu - pierwsze wciśnięcie pedału do podłogi nie dawało nawet minimalnego ruchu szczęk,
za trzecim razem rozsuneły się całkiem sporo.

Co takiej sytuacji doradza grono forumowych speców ??

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » wt sty 11, 2005 2:53 pm

jezeli masz juz zuzyte szczeki i bebny to bedziesz miał taki efekte tylko sie nie zdziw jak ci tłoczek zcylinderka wyleci bo bedzie za duzy luz miał :lol: :lol: :lol: ja to przerabiałem przy 80km/h w miescie dobrze ze było to wieczorem
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » wt sty 11, 2005 3:39 pm

a z pompa to tez za duzo nie zakombinujesz bo jak przedłużysz popychacz pompy to i tak nic nie da bo ona ma ograniczony skok tloczkow i w srodku tloszek bedzie sie opieral o zaslepke cylindra pompy.
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Michał
Posty: 416
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 3:56 pm
Lokalizacja: Jura - okolice Zawiercia
Kontaktowanie:

Post autor: Michał » wt sty 11, 2005 4:02 pm

Kasprol pisze:jezeli masz juz zuzyte szczeki i bebny to bedziesz miał taki efekte
Oczywiście będzie wtedy słabiej lub wcale nie będzie hamował, ale tutaj wygląda na to że pompa podaje zbyt małą objętość płynu.
Stopień zuzycia okładzin/bębnów nie ma nic do stopnia rozsuwania się szczęk, a pisałem że zaczeły się rozsuwać dopiero po 3 depnięciu...

Zresztą wczoraj i dzisiaj powtórnie ją rozebrałem, wyczyściłem i niestety zaczeła się zacierać tzn. pedał wracał bardzo powoli, a teraz zatarła się całkowicie. W środku brak zadziorów, sam tłoczek też chodzi płynnie - jutro spróbuję zorganizować nowe gumki i zobaczymy jaki będzie efekt...

Awatar użytkownika
moralez
    
    
Posty: 2454
Rejestracja: wt lut 11, 2003 5:07 am
Lokalizacja: włocławek

Post autor: moralez » wt sty 11, 2005 5:01 pm

Michał pisze: Ciekawe tylko czy dostanę się tam z wiertarką bez wywalania połowy elektryki :-?
NIE :)21
ZG 5.2 96r.

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » śr sty 12, 2005 9:03 am

to wreszcie znalazłes !! !! !! to ten czas co zamarnowałes przed kompem juz bys cały układ z ze dwa razy rozebrał i złozył
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Michał
Posty: 416
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 3:56 pm
Lokalizacja: Jura - okolice Zawiercia
Kontaktowanie:

Post autor: Michał » czw sty 13, 2005 1:25 pm

Wymiana gumek pomogła połowicznie tzn. nic się nie zaciera.
Natomiast przedłużyłem popychacz tak że obecnie jest prawie na sztywno w zerowym położeniu tłoczka (wcześniej miałem duuuży skok jałowy pedału).
Hamulce na 1,5 depnięcia blokują koła, ale dalej jest to o pół depnięcia za dużo :evil:

Kasprol można prosić na PW jakie będą koszty nowych okładzin do przodu, lub nowych szczęk bez cylinderków - nie wiem co bardziej się opłaca. Zapewne trzeba by zmienić od razu komplet czyli na oba koła ??

Michał
Posty: 416
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 3:56 pm
Lokalizacja: Jura - okolice Zawiercia
Kontaktowanie:

Post autor: Michał » czw sty 13, 2005 1:30 pm

wojtekd pisze:
Michał pisze: Ciekawe tylko czy dostanę się tam z wiertarką bez wywalania połowy elektryki :-?
NIE :)21
Można przesunąć pompę bez problemów - wystarczy wymontować stelaż na którym wiszą pedały i odkręcić dodatkowe dwie śruby 8) jednak projekt został skasowany :wink:

Awatar użytkownika
cykor
 
 
Posty: 145
Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:15 am
Lokalizacja: Warszawa i nie

Re: Hamulce

Post autor: cykor » pt sty 14, 2005 1:08 pm

Michał pisze:Witam,

nie działa, przynajmniej u mnie wyszukiwarka, dlatego przepraszam jeżeli powtarzam pytanie.

A brzmi ono tak - co z hamulcami w ogórku? (pompa jednostopniowa)
Objawy są następujące - miękki pedał, jak 2-3 razy nacisnę to trochę twardnieje, ale dalej hamuje słabiutko, właściwie to spowalnia...
Jakiś tydzień temu dolewałem płynu, odpowietrzyłem i hamulce jak żyletki (no prawie, bo trochę :wink: ściągał);
trochę pojeździłem po wodzie, błotku i hamulce powoli zaczeły słabnąć, aż do stanu opisanego powyżej.
Wcześniej miałem podobną sytuację, ale wtedy 'skończył się' płyn, a obecnie pełen zbiornik?? przewody całe, po kołach nic nie leje, trochę wilgotne jest wyjście z pompy, ale kapać nie kapie...

z góry dzięki za podpowiedzi


Ja po blotku nie jeździłem i mnie sie zrobiło odwrotnie (może dlatego że mało jeżdżę??). Pedał twardy jak .... Objaw jakby płyn nie wracał do zbiorniczków, jakby hamulce blokują, jakiś mulasty się zrobił a taki nie był (rakieta to też nie był). Zawsze to lepiej jak hamulce są niż jak ich nie ma, ale co za dużo to i świnia nie chce. Gdzie może tkwić przyczyna i jak tego problema sie pozbyć?

Awatar użytkownika
maruda
Posty: 497
Rejestracja: śr lip 28, 2004 5:46 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: maruda » pt sty 14, 2005 8:27 pm

A nie dolewałeś ostatnio płynu ?
Jesli tak, to czy na pewno takiego, jaki był ?
Jesli nie to bym wyregulował jałowy skok pedału.
Jeśli nie płyn i nie pomoże regulacja to trzeba rozbierać/wymienić pompę

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adampio » pt sty 14, 2005 11:07 pm

Miachś,
jak masz srednicowke to zmierz jaka srednice maja bebny. U mnie bylo dokladnie tak samo. Super hamulce ale za drugim razem. Po wymiane bebnow i nabiciu nowych okladzin zaczelo byc normalnie.
Jesli dobrze pamietam to srednica nominalna bebna wynosi 280 mm a dopuszczalne zuzycie (roztocznie) cos ponizej milimetra (na srednicy!). A czesto bebny sa roztacze o duzo wiecej. Trace wtedy dodatkowo sztwnosc no i biedna jednostopniowa pompa po prostu nie wydaje.

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » pt sty 14, 2005 11:13 pm

Adampio pisze:....srednica nominalna bebna wynosi 280 mm a dopuszczalne zuzycie (roztocznie) cos ponizej milimetra (na srednicy!)...

Adampio pochwal sie co ty za ziolo palisz....
:)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » sob sty 15, 2005 9:49 am

:o milimetr to one juz maja samej owalizacji jak wychodza z fabryki :lol: , bez przesady ale ja staczalem 1,5mm po promieniu (bo tyle mial rant) i jakos nie narzekalem zeby mi cos nie dzialalol. A zreszta do cholery po co jest ta mimosrodowa regulacja- przeciez nie dla picu
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adampio » sob sty 15, 2005 12:18 pm

Co do danych liczbowych to ja tez sie zdziwilem (nie upieram sie przy tym milimetrze ale bylo to naprawde malo), ale przez pol roku od nabycia autka szukalem przyczyny czemu mam super hamulce ale na poltora raza (regulowalem wszystkim co sie da, w tym i oboma mimosrodami). To znaczy jak raz mocno depnalem to przez pare minut utrzymywalo sie cisnienie w ukladzie i w ten sposob dawalo sie jakos jezdzic w ruchu miejskim.
Wszyscy przepytywani na te okolicznosc mowili mi ze: ten typ tak ma, ze jak ktos jezdzil uazem w wojsku to bylo tak samo, ze pompa jednostopniowa nie wydaje, ze .... itepeitede.
Inaczej mowiac typowe "nie da sie"
Az znalazlem ruska ksiazke do UAZ-a w ktorej podkreslali kwestie wplywu srednicy bebna na dzialanie hamulcow.
Bylo to w czasach kiedy czesci do UAZ-a byly za bezdurno (tansze od zukowskich), zanabylem wiec szybciutko cztery nowiutkie bebny. I mimo odpuszczenia mimosrodow nie bylem w stanie ich zalozyc bez opilowania grubym szmerglem okladzin!
Od tego czas skonczyly mi sie klopoty z podobno niewydolna pompa jednostopniowa.
Wiem ze brzmi to niewiarygodnie ale takie jest moje dlugie juz doswiadczenie z tym autkiem.

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » sob sty 15, 2005 4:51 pm

to samo powiedziałem na strnie wczesniej :lol: :lol: :lol: :lol:
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
hekselw
Posty: 378
Rejestracja: śr sie 13, 2003 11:32 pm
Lokalizacja: lubin

Post autor: hekselw » pt lut 04, 2005 11:12 am

Niewiem ale moje doświadczenia z hamulcami wyglądają tak że trzy dni kombinowałem i sie wczoraj udało :) A było to tak jak go kupiłem normalnie przy pierwszym depnięciu blokował koła i bardzo ładnie hamował. Póżniej wyskoczył mi tłoczek i sie zaczeło. Z instrukcji obsłogi wychodzi nato że mimośrody są do niczego potrzebne. Bo zawsze ustawia sie je w jednej pozycji. Ja wymioeniałem teraz oringi. I na przednich kołach miałem oringi. Na tylnym prawym uszczelniacze"tłoczki" czy jak to zwał a na tylnym lewym oringi a w środku pełne uszczelniacze. Które z resztą wyrzuciłem. Mimośrody według instrukcji regulatory wyregulowałem sprawdzam każde koło pokolei i jadna szczęka przednia na regulatorze nie chamuje zdjełem bęben i widze że zjechana okładzina. wymieniłem pedeł miękki. Sprawdzam pompe okazuje sie że nakrętka kontrująca popuściła i trohe skok tłocza sie zmienił ale nie na tyle by niechamowało. Wiec odpowietrzanie do skutku aż w końcu pedeł w połowie pierwszego depnięcia blokuje koła :)
UAZ 469B 77' CZARNY CIĄGNIK
I HEKTOR DUPA, GDZIE BAB KUPA !!

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » pt lut 04, 2005 5:28 pm

To co ty dopiero teraz odkryles ze sie w taki sposob odpowietrza i reguluje hamulce :lol: To jak juz tyle napisales to mogles wrzucic to jako nowy temat:"Instrukcja regulacji i naprawy hamulcow- Adam Słodowy radzi"
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
hekselw
Posty: 378
Rejestracja: śr sie 13, 2003 11:32 pm
Lokalizacja: lubin

Post autor: hekselw » sob lut 05, 2005 1:19 am

gdybyś sie rok temu zalogował to wpadłbyś na to, że od roku ten temat ze 5 razy był poruszany a w kwestii UAZ-a to niejest tak do końca wszystko jak w instrukcji. Wiec każda pomoc jest popmocna. A mi sie wydaje że każdy posiadacz uzaza za wyjątkiem tych co to przerabiali doceni moje doświadczenia.
UAZ 469B 77' CZARNY CIĄGNIK
I HEKTOR DUPA, GDZIE BAB KUPA !!

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » sob lut 05, 2005 9:51 am

No to wlasnie mowie ze w instrukcji uaza niczego sie nie dowiesz dlatego trzeba bylo napisac nowy temat pt. instrukcja.... 8) A ty odrazu buuuuuuu :wink:
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
hekselw
Posty: 378
Rejestracja: śr sie 13, 2003 11:32 pm
Lokalizacja: lubin

Post autor: hekselw » sob lut 05, 2005 12:01 pm

Może i za mocno zareagowałem :oops: Przepraszam troche za dużo wypiłem i mnie poniosło :lol:
UAZ 469B 77' CZARNY CIĄGNIK
I HEKTOR DUPA, GDZIE BAB KUPA !!

PP
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 42
Rejestracja: śr lip 21, 2004 1:21 pm

Post autor: PP » śr lut 09, 2005 9:32 am

ja zmieniłem pompę (jednostopnoiwą) odpowietrzyłem i teraz pedał mi po jakims czasie tak rosnie że aż blokuje przednie hamulce na pompie je popuszczone na maxa jak sam.ostygnie to pedał chodzi eleganc.ap 20 min jeździe znowu rosnie . odpowietrzam i dalej to samo ratunku !

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość