xaw pisze:Witam
Chce was tylko przestrzec przed wyciągarkami WARN M8000 gdyż te oto wyciągarki to nic jak jedynie atrapy do samochodów terenowych.
Mianowicie w firmie której pracuje jest 12 sztuk LC z wyciągarkami M8000.Teren bardzo lekki a na dodatek używamy ich dość sporadycznie 2 razy w miesiącu ,nie więcej .
W dwóch przypadkach obudowa silnika już całkiem jest zeżarta ( wyciągarki już się popsuły ) a reszta już zaczyna korodować ( cos w stylu utleniania sie aluminium)
Jestem strasznie zawiedziony ta marką i chciałbym was przestrzec przed kupnem tego badziewia.

Poprostu shit

!!
Zanim oskarżysz markę zwróć uwagę na takie fakty:
1. macie wyciągarki zbyt słabe do masy tych pojazdów i operatorzy sporadyczni, czyli bez doświadczenia (mogą być wyjątki)
przypuszczam, że główną usterką są spalone silniki i/lub osprzęt elektryczny
2. korozja aluminium bierze się również ze sporadycznego używania
czyli auto czyste, szczególnie zimą rzadko myte a solanka wylewana na nasze drogi potrafi zjeść gumę a nie tylko aluminium i wdziera się przez drobne uszkodzenia powłoki które powstają przy montażu i użytkowaniu.
ta sama solanka w postaci pyłu wodnego dostaje się do silnika i gryzie tam wszystko, a głównie szczotkotrzymacz. Efekt masz taki, że wyciągarka drgnie po załączeniu i przestaje pracować.
Przy częstym używaniu wincha nie robi się zgorzel bo temperatura wytwarzana podczas pracy silnika dosyć skutecznie to neutralizuje.
3. jest coś takiego jak okresowy przegląd, który w tym przypadku by pomógł, chyba że pkt. 1
Proponuję na drugi raz zwrócić się do firmy która wie czym handluje, sprzeda towar odpowiedni do masy auta i dodatkowo zaopatrzy Was w gustowne pokrowce na zimę, które są szyte również dla takich przypadków ja Wasz.
Znam kilka szt tych wyciągarek i pracują bez zarzutu, ostatnio serwisowałem jedną z początku serii i chylę czoła przed niezawodnością sprzętu tej marki.
WARN
