
Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Moderator: Mroczny
Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Ten silnik ma z natury tendencję do przegrzewania się? Przegrzał się drugi raz..Za pierwszym razem poszła tylko uszczelka, co poszło za drugim razem dopiero się okaże. W obu wypadkach zaszkodził stromy długi stromy podjazd w górach na reduktorze. Wisko raczej sprawne, bo było wymienione. Co ciekawe jazda autostradą w upał 120 km/h nie robiła wrażenia na Gallopku. W obu wypadkach dało się wrócić do domu, ale powrót z półwyspu Kolskiego z walniętą uszczelką (?) był nieco stresujący
Zastanawiam się, czy nie jest to wrodzona przypadłość Gallopera. Jeśli tak,to może zainstalować jakiś konkretny wentylator elektryczny? Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym problemem?

Rocky--->T II --->Samurai--->Jeep XJ 4.0--->Monterey/Galloper 

-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Dwa razy wyrzuciło mi płyn. Albo raz, bo za drugim pękł przewód.
U mnie jest tak ze wskazanie temperatury zawsze, ale to zawsze jest na połowie (z 1mm poniżej). Nie ma tu znaczenia co robię, czy jadę w upały autostradą czy jeżdżę pod strome podjazdy czy kopie się w błocie czy nawet powoli się turlam przy -20C. I te wskazanie traktuję z lekkim przymrużeniem oka bo:
- w lato (w te lato i w te upały
) ciągnąc na linie przez piasek Pajero, które nie mogło odpalić tuż po wyholowaniu go na twarde słyszę z pod maski syk. Otwieram maskę a ze zbiorniczka wyrównawczego wywala płyn. Od razu dodałem gazu i w ciągu kilkunastu sekund silnik się schłodził. Co ciekawe wskazówka ledwo co drgnęła nad połowę skali
.
- drugi raz ale to już po mechanicznym pęknięciu/przetarciu węża idącego od nagrzewnicy wywaliło mi płyn. Wtedy na moich oczach wskazówka szła w górę aż zabrakło skali. Od razu zgasiłem silnik i po otwarciu maski miałem już przyczynę
- dodam że to było w przeddzień naszego wyjazdu wzdłuż granicy, którą Galloper przetrwał dzielnie
.
Ja miałem sobie wymienić ten czujnik, ciągle zapominałem. Później sobie wymyśliłem że zamontuję dodatkowy cyfrowy wskaźnik, ale i na to czasu nie ma
.
U mnie jest tak ze wskazanie temperatury zawsze, ale to zawsze jest na połowie (z 1mm poniżej). Nie ma tu znaczenia co robię, czy jadę w upały autostradą czy jeżdżę pod strome podjazdy czy kopie się w błocie czy nawet powoli się turlam przy -20C. I te wskazanie traktuję z lekkim przymrużeniem oka bo:
- w lato (w te lato i w te upały


- drugi raz ale to już po mechanicznym pęknięciu/przetarciu węża idącego od nagrzewnicy wywaliło mi płyn. Wtedy na moich oczach wskazówka szła w górę aż zabrakło skali. Od razu zgasiłem silnik i po otwarciu maski miałem już przyczynę


Ja miałem sobie wymienić ten czujnik, ciągle zapominałem. Później sobie wymyśliłem że zamontuję dodatkowy cyfrowy wskaźnik, ale i na to czasu nie ma

Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
z przegrzewaniem to swoje przeżyłem
1) po kupnie pod obciążeniem lawetą wywaliło w końcu na S7 przy dużym podjeżdzie wodę - i myślałem uszczelka
2) po wymianie uszczelki i sprawdzeniu glowicy - znow wywalilo i wtedy juz wiadomo wymieniamy silnik
3) na nowym silniku mowie no Pani od niemca prawie nowy
bedzie spoko - i bach kiedyś temperatura rośnie, okazało sie ze wisko za wolno się kreci,
od tej pory wisko spięte na amen i jest gitarka, ale fakt co przeszedł człowiek to jego

1) po kupnie pod obciążeniem lawetą wywaliło w końcu na S7 przy dużym podjeżdzie wodę - i myślałem uszczelka
2) po wymianie uszczelki i sprawdzeniu glowicy - znow wywalilo i wtedy juz wiadomo wymieniamy silnik
3) na nowym silniku mowie no Pani od niemca prawie nowy

od tej pory wisko spięte na amen i jest gitarka, ale fakt co przeszedł człowiek to jego

Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Hmmm. Niedobrze...Blokowanie wisko to nie jest dobre rozwiązanie. Wskaźnik temperatury to faktycznie mało przydatny gadżet w tym aucie. Wskazówka tkwi nieruchomo między dwoma kropkami, jak drgnie o milimetr - to już po ptokach. Trzeba by pomyśleć o oryginalnym wisko albo o solidnym wiatraku elektrycznym.
Rocky--->T II --->Samurai--->Jeep XJ 4.0--->Monterey/Galloper 

Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Też mnie w tym roku to dopadło. Fakt wskaźnik traktuję z dużym przymróżeniem oka, padło wisko ale udało się je zregenerować i od tej pory problemy ustały, jednak wskaźnik ma teraz "bicie" i pokazuje co się jemu podoba
Będę miał zimą trochę czasu to wrzucę elektryki.

Galloper LWB - turysta
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Podpinam się pod temat
.
Właśnie spadła z silnika głowica i przypuszczenia okazały się trafne - przepalona uszczelka na 4 cylindrze.
Teraz pytanie co jeszcze należałoby zrobić. W poniedziałek zawożę głowicę do magika na sprawdzenie (szczelność i planowanie jeśli jest krzywa). Co jeszcze magikowi od głowic zlecić, chcę zrobić wszystko kompleksowo by przez jakiś czas tam nie zaglądać (uszczelniacze, gniazda
) .
Przy okazji będę wymieniał:
- uszczelkę pod głowicą i uszczelkę pod dekiel
- do głowicy nowe śruby
- świece żarowe wymieniać
- grzeją wszystkie
- wtryskiwacze ruszać
- końcówki
- kpl rozrządu z pompą wody i paskiem balansującym oraz uszczelniacze
- płyn w chłodnicy z termostatem i wisco
- olej w silniku z filtrem i filtrem powietrza
Co jeszcze
Przy okazji pytanie - czy sprawdzenie szczelności głowicy daje 100% pewność na to że nie jest pęknięta
. Magik od głowic twierdzi że nie
, i nie wiem czy się zabezpiecza przed tym że może kiepsko sprawdzić czy faktycznie może tak być.
Pocieszające jest to że robił dwie od H1 czy tam H100 i jedną z Pajero i wszystkie były całe - choć internety twierdzą ze często pękają.

Właśnie spadła z silnika głowica i przypuszczenia okazały się trafne - przepalona uszczelka na 4 cylindrze.
Teraz pytanie co jeszcze należałoby zrobić. W poniedziałek zawożę głowicę do magika na sprawdzenie (szczelność i planowanie jeśli jest krzywa). Co jeszcze magikowi od głowic zlecić, chcę zrobić wszystko kompleksowo by przez jakiś czas tam nie zaglądać (uszczelniacze, gniazda

Przy okazji będę wymieniał:
- uszczelkę pod głowicą i uszczelkę pod dekiel
- do głowicy nowe śruby
- świece żarowe wymieniać

- wtryskiwacze ruszać


- kpl rozrządu z pompą wody i paskiem balansującym oraz uszczelniacze
- płyn w chłodnicy z termostatem i wisco
- olej w silniku z filtrem i filtrem powietrza
Co jeszcze

Przy okazji pytanie - czy sprawdzenie szczelności głowicy daje 100% pewność na to że nie jest pęknięta


Pocieszające jest to że robił dwie od H1 czy tam H100 i jedną z Pajero i wszystkie były całe - choć internety twierdzą ze często pękają.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Ok, rozumiem że nic nie trzeba więcej robić.


Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Wg mnie wszystko wymieniłeś.
Planowanie, wymiana uszczelniaczy i docieranie zaworów to podstawa.
Nie znam tej głowicy ale może też warto sprawdzić od razu komory wirowe (jak są oczywiście w tym silniku)
A i o uszczelce pod kolektor nie zapomnij
Planowanie, wymiana uszczelniaczy i docieranie zaworów to podstawa.
Nie znam tej głowicy ale może też warto sprawdzić od razu komory wirowe (jak są oczywiście w tym silniku)

A i o uszczelce pod kolektor nie zapomnij

Dzika Koza
- vandall_jr
-
- Posty: 3044
- Rejestracja: sob mar 24, 2012 11:52 pm
- Lokalizacja: 3city
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Planuj blok bo cała ta robota pójdzie w pizdziedz..Marcingalloper pisze:Co jeszcze

BUDUJEMY PROTOTYPY -Senior/Junior-517-80-83-86
www blaszczyk4x4.PL
www blaszczyk4x4.PL
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Planowanie jeśli potrzeba, sprawdzenie szczelności i wymiana uszczelniaczy zaworowych i docieranie to robota magika od głowic - ma też ją dokładnie wymyćMichał4x4 pisze:Wg mnie wszystko wymieniłeś.
Planowanie, wymiana uszczelniaczy i docieranie zaworów to podstawa.
Nie znam tej głowicy ale może też warto sprawdzić od razu komory wirowe (jak są oczywiście w tym silniku)![]()
A i o uszczelce pod kolektor nie zapomnij


Uszczelki wszystkie nowe, może w końcu pod deklem zaworowym zrobi się sucho bo tam zawsze się pociło mimo nowych uszczelek (teraz dam oryginał)
vandall_jr pisze:Planuj blok bo cała ta robota pójdzie w pizdziedz..Marcingalloper pisze:Co jeszcze


Dołu nie ruszam, dostanie tylko nowy olej.
Jako jeden z nielicznych fachowców na tym forum możesz podpowiedzieć co jeszcze robić z górą, żeby po poskładaniu nie obudzić się o urwa mać, mogłem jeszcze xxx wymienić.
- vandall_jr
-
- Posty: 3044
- Rejestracja: sob mar 24, 2012 11:52 pm
- Lokalizacja: 3city
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
To powiem Ci że 2 razy miałem problem z blokiem od 2,5 Planowanie było koniecznością. Jak Ci się dekiel poci to planowanko pokrywy wskazane
Bankowo liniowanie bloku bym zrobił, (sprawdzanie płaszczyzny).


Bankowo liniowanie bloku bym zrobił, (sprawdzanie płaszczyzny).
A co ja tam wiemMarcingalloper pisze:Jako jeden z nielicznych fachowców na tym forum możesz podpowiedzieć co jeszcze

BUDUJEMY PROTOTYPY -Senior/Junior-517-80-83-86
www blaszczyk4x4.PL
www blaszczyk4x4.PL
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Że blok planowaćvandall_jr pisze:To powiem Ci że 2 razy miałem problem z blokiem od 2,5 Planowanie było koniecznością. Jak Ci się dekiel poci to planowanko pokrywy wskazane![]()
Bankowo liniowanie bloku bym zrobił, (sprawdzanie płaszczyzny).
A co ja tam wiemMarcingalloper pisze:Jako jeden z nielicznych fachowców na tym forum możesz podpowiedzieć co jeszcze


Liniowanie też pewnie motor trza wywalić

Uszczelka jakaś dobra/markowa nie wystarczy (przypomnę że uszczelkę dmuchnęło na 4cyl i reszta na "oko" jest

Teraz to mi ćwieka zabiłeś.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Pokrywy nie będę planował, zdejmę z silnika w Pajero bo tam wsio suchutkie
.

- vandall_jr
-
- Posty: 3044
- Rejestracja: sob mar 24, 2012 11:52 pm
- Lokalizacja: 3city
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Przynajmniej sprawdź płaszczyznę, nie musisz wymontowywać bloku lecz liniał i szczelinomierz mus posiadać.Marcingalloper pisze:Że blok planować
Spotkałem się z takimi przypadkami, że w Hójdaju siada blok widać to na pomiarach płaszczyzny bloku
Tylko taka dobra ma być ! a 4 cylinder jest tzw najcieplejszy i najbardziej obciążony termicznie pada najszybciej .Marcingalloper pisze:Uszczelka jakaś dobra/markowa nie wystarczy
Dekiel powinien być równomiernie i dobrze dociśnięty i nie wal tam silikonu tyle co keczupu w hot-dogu, ładnie ma być

BUDUJEMY PROTOTYPY -Senior/Junior-517-80-83-86
www blaszczyk4x4.PL
www blaszczyk4x4.PL
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Sam nie sprawdzę bo nie mam czym i co gorsza nie wiem jak. Mój mechanior nie odbiera telefonuvandall_jr pisze:Przynajmniej sprawdź płaszczyznę, nie musisz wymontowywać bloku lecz liniał i szczelinomierz mus posiadać.Marcingalloper pisze:Że blok planować
Spotkałem się z takimi przypadkami, że w Hójdaju siada blok widać to na pomiarach płaszczyzny bloku
Tylko taka dobra ma być ! a 4 cylinder jest tzw najcieplejszy i najbardziej obciążony termicznie pada najszybciej .Marcingalloper pisze:Uszczelka jakaś dobra/markowa nie wystarczy
Dekiel powinien być równomiernie i dobrze dociśnięty i nie wal tam silikonu tyle co keczupu w hot-dogu, ładnie ma być

Gorsze to bo holowanie raczej odpada (dystans i brak holownika) a laweta kolejne koszta

Dobra uszczelka to jaka

4cyl potwierdza spec od głowic - to samo było w H1 czy tam H100 i w nim bloku nie ruszali.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Głowica już się robi, szczelność. Jak przejdzie i będzie dobra to idzie do docierania, wymiana uszczelniaczy no i planowanie. Niech se tam robiom co chcom
, sprawdzenie płaszczyzny bloku tylko gdy dostarczę samochód na plac - czyli nie wchodząca w grę laweta.
Uszczelka wyglądała tak:


Zdaniem speca "standard"
. Nie wiem czy taki fachowiec czy tak trafił, ale powiedział że albo ma koło 300 albo już trochę ponad 300tys km - ma 308tys km
. Ma być dobrze, jego zdaniem.
Teraz tak, na pytania o sprawdzenie liniowania bloku wszyscy inni wytrzeszczają oczy
, ale że po co w żeliwnym bloku i takie tam. Znalazłem gościa co podjedzie i sprawdzi. Ja myślałem że do tego trzeba wywalać silnik, ale on coś mi mówił że ma coś tam co się przykłada, przykręca na środku bloku i sprawdza czy krzywy nie jest. Mniejsza z tym, ma być ok. 13 i sprawdzi - koszt 120zł z dojazdem (dojazd chyba 50zł). Szkoda że mnie przy tym nie będzie
.
Trzymać kciuki za głowicę
.

Uszczelka wyglądała tak:


Zdaniem speca "standard"


Teraz tak, na pytania o sprawdzenie liniowania bloku wszyscy inni wytrzeszczają oczy


Trzymać kciuki za głowicę

Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Żeby sprawdzić blok orientacyjnie można przyłożyć poziomice, tylko w miarę nową, żeby była prosta i bez betonu.
I niech będzie dłuższa niż 15 cm, tak na długość bloku było by dobrze.
W moim byłym RD28T wynik był smutny... też żeliwny, nie dało się jej tak przyłożyć żeby się nie bujała, no może w poprzek.
zdrówko
Andrzej.
I niech będzie dłuższa niż 15 cm, tak na długość bloku było by dobrze.

W moim byłym RD28T wynik był smutny... też żeliwny, nie dało się jej tak przyłożyć żeby się nie bujała, no może w poprzek.
zdrówko
Andrzej.
Patrol Y60 V8 long 1990r.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Uj nie przyjechał.
Dostał kilka wiązek na pocztę bo telefonu też nie odbierał.
Przykładałem kątownik i pakiet szyby małego okienka bo poziomnicy nie miałem - na moje oko jest
.
Blok zostawiam w spokoju
. Jak coś będzie nie tak przełożę silnik z całym napędem z Pajero.
Dostał kilka wiązek na pocztę bo telefonu też nie odbierał.
Przykładałem kątownik i pakiet szyby małego okienka bo poziomnicy nie miałem - na moje oko jest

Blok zostawiam w spokoju

Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Ja też słyszałem parokrotnie że te motory wytrzymują ok. 300tysi i wtedy zaczynają się problemy z uszczelką. Mój ma niby 330 i jest ok, ale ile ma faktycznie tego nikt nie wie, ale podejrzewam że dużo więcej.Marcingalloper pisze: Zdaniem speca "standard". Nie wiem czy taki fachowiec czy tak trafił, ale powiedział że albo ma koło 300 albo już trochę ponad 300tys km - ma 308tys km
. Ma być dobrze, jego zdaniem.
Galloper LWB - turysta
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Krążą po internetach historie że one w ogóle wytrzymują max 350tys do remontu lub drugi z mniejszym przebiegiem.Jogi4x4 pisze: Ja też słyszałem parokrotnie że te motory wytrzymują ok. 300tysi i wtedy zaczynają się problemy z uszczelką. Mój ma niby 330 i jest ok, ale ile ma faktycznie tego nikt nie wie, ale podejrzewam że dużo więcej.
Ja znam Gallopera z 450tysiami i jeździ, a ma go człowiek od 12 lat więc przebieg prawdziwy - stan budy fatalny

Co ma być to będzie, i tak jestem zadowolony

Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Moim zdaniem tego się nie przewidzi, mój ma 330 i jeździ, doglądany na bieżąco, oleje dobre, zobaczymy jak się zbliży do 350 tysi. a lekkiego życia nie ma bo oprócz turystyki cięższym terenem nie gardzę.
Galloper LWB - turysta
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Ten Twój to srebrny ze stalowym zderzakiem z przodu
, jeśli tak to gdzieś w internetach się na niego natknąłem. Nie wiem czy nie na fejsbuku na grupie Gallopera ale teraz zrobili zamkniętą i dupa, tak to zawsze z konta dziewczyny pooglądałem co tam piszą i wstawiają.
Mój po nerach mocno nie dostaje, ale czuję po nim że odkąd założyłem większe opony to zaczął lekko podciekać - do uszczelki też się przyłożyły. Zresztą lato było z koszmarnymi temperaturami a ja miłośnik wędkowania spędziłem kilkadziesiąt godzin kulając się powolutku brzegami rzeki, po piaskach, po łąkach gdy na termometrze grubo ponad 30C, w środku przyjemny chłód z klimatyzacji
. Raz zajechałem nad wodę, było parno jakoś przed burzą to zjechałem sobie na wyspę z myślą że przeczekam i później połowię jak przejdzie. LLekko położyłem fotel i powieki jakieś się cięższe zrobiły
. Przysnąłem na jakąś godzinkę a samochód cały czas chodził i mnie chłodził
. To też dobre nie było dla silnika.

Mój po nerach mocno nie dostaje, ale czuję po nim że odkąd założyłem większe opony to zaczął lekko podciekać - do uszczelki też się przyłożyły. Zresztą lato było z koszmarnymi temperaturami a ja miłośnik wędkowania spędziłem kilkadziesiąt godzin kulając się powolutku brzegami rzeki, po piaskach, po łąkach gdy na termometrze grubo ponad 30C, w środku przyjemny chłód z klimatyzacji



Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Klimatyzacja to zlo, radio tez, a nawet rozkladanie foteli.


Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Klima to zło
.
Podchodzę do tego tematu ciut inaczej. Latem podczas przejażdżek zamykamy sobie szybki i pomalutku w słońcu przy upale pyrkamy. Pyrkamy po piaseczku, po plażach, jak jest trochę błota to i po błocie i nastaje czas przekąski. Wtedy stajemy i wszyscy wysiadamy z aut i wtedy......
, dokładnie widać kto ma i używał klimy. My wysiadamy z klimatyzowanych aut w suchych koszulkach, a "Ci" bez klimy wysiadając ścierają pot z czoła, i pewnie nie tylko
.
Radio CD i CB też uważam za niezbędnik
.

Podchodzę do tego tematu ciut inaczej. Latem podczas przejażdżek zamykamy sobie szybki i pomalutku w słońcu przy upale pyrkamy. Pyrkamy po piaseczku, po plażach, jak jest trochę błota to i po błocie i nastaje czas przekąski. Wtedy stajemy i wszyscy wysiadamy z aut i wtedy......


Radio CD i CB też uważam za niezbędnik

Re: Przegrzewanie silnika 2.5 TCi
Nie tlumacz sie.
Kiedys spotkalem kumpla z piaskiwnicy, mial LR serie, chyba II i w tym aucie fotele nie posisdaly regulacji zadnej! Wycieraczki mialy awaryjna wajche do scierania reka. To musial byc OR!
Kiedys spotkalem kumpla z piaskiwnicy, mial LR serie, chyba II i w tym aucie fotele nie posisdaly regulacji zadnej! Wycieraczki mialy awaryjna wajche do scierania reka. To musial byc OR!
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości